Pattaya - Oczekiwane wyniki

19 Listopad 2013 Czas podróży: z 26 Październik 2013 na 02 Listopad 2013
Reputacja: +84.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Wyniki wyjazdu w sumie mieś cił y się w oczekiwanym zakresie. Lot, hotel, wycieczki, morze - był y wielokrotnie opisywane na tym forum. Po powrocie nastawienie do wyjazdu w naszej rodzinie okazał o się wielokierunkowe. Wię c opiszę tylko to, co widział em. Postaram się doł ą czyć zdję cie.

Lot, lotnisko.

W obie strony poleciał a czarterowa linia lotnicza Nord Wind, Boeing-767-300. Czas podró ż y - prawie 10 godzin Lecieliś my przez Kazachstan-Turkmenistan-Uzbekistan-Afganistan-Pakistan-Indie-Nepal-Myanmar-Tajlandia.

Jeś li lecisz w linii prostej, Navitel pokazuje 5463 km. Wysokoś ć lotu wahał a się od 7500 do 10500 m. Ś rednia prę dkoś ć wynosił a 907 km/h. Jeś li usią dziesz przy oknie, to Navitel na smartfonie jest zwykle zł apany.


Kabina jest wypeł niona maksymalną moż liwą liczbą miejsc. Nie moż na odchylić się do tył u - za siedzą cym oprze się na kolanach. Start i lą dowanie są normalne. Wiele dzieci miał o silny bó l ucha podczas lą dowania. Lizaki nie są już wydawane. Loty przebiegał y prawie zgodnie z planem.

Zameldowanie i wymeldowanie.

Muszę zwró cić uwagę na sprawnoś ć personelu hotelu podczas zameldowania i wymeldowania.

Organizator wycieczki zabrał nas z czasu naszego pobytu w Tajlandii w wysokoś ci 1 dnia - wyjazd z Federacji Rosyjskiej o pó ł dnia pó ź niej, a wyjazd z Tajlandii wcześ niej o pó ł dnia. Oznacza to, ż e dotarliś my do hotelu pó ź niej i wcześ niej opuś ciliś my hotel. Odprawa był a szybka, ponieważ . tylko 2 rodziny wyszł y z Hayes. Był a godzina 23:55 w Tajlandii. Zabrali depozyt, zrobili kopie paszportó w, dali 2 klucze elektroniczne i dalej.

Wyjazd został przeniesiony z 14:15 na 9:00. Dowiedzieliś my się o tym dopiero dzień wcześ niej, o godzinie 20-00. To jest praktyka TezTura. Wyobraź sobie nasz stan. Przed nami pó ł dnia - pł ywanie, skł adanie i kupowanie owocó w w drodze. A oto taka wpadka. Wszyscy mieszkań cy Ufy byli oburzeni. Podczas gdy moja ż ona pakował a torby, ja biegał em po straganach i sklepach, kupują c owoce itp. - Jednorazowo nie moż na wnosić.40 kg owocó w. Wzią ł em ostatnie 2 ananasy w Tesco Lotus Express za 28 bahtó w / kg. Kupił em też resztki papai na wieczó r. Potem obszedł najbliż sze stragany. Miał em nadzieję , ż e hurtowo bę dzie taniej. Ale kupcy nie chcieli obniż yć ceny. Kupił em mango za 80 bahtó w/kg, longan za 90 bahtó w/kg, ananasa za 35 bahtó w/kg. Kiedyś zdezorientowany, zamiast longana kupił em langsat. Nadal to jemy.

Za owinię cie walizki powinni wzią ć.100 bahtó w, a zabierają.150 - jak walizka DUŻ A. Miał em nadwagę . Zaczą ł em wyjmować trochę owocó w do torby. Taj zaczą ł bł agać , ż eby mu je dać . Moje dziecko zje je z wielkim zapał em. Wolne wagi z limitem 50 kg znajdują się obok recepcji.


Pó ł godziny rano przyniosł em do recepcji 2 elektroniczne klucze i hotelowy paragon za wpł atę . Wezwali pokojó wki, ż eby zaję ł y pokó j. Po 15 minutach zwró cono mi 2000 bahtó w. Hayes już na nas czekał . Po pewnym czasie na torze przeniesiono nas do duż ego autobusu i zawieziono na lotnisko. Po drodze zatrzymaliś my się w sklepie z pamią tkami MotorWay2. Transfer jest dobrze zorganizowany.

Ktoś bę dzie zainteresowany tylko tym blokiem informacji. Jak wiecie, hotel skł ada się z 2 są siadują cych ze sobą budynkó w (16 i 7 pię ter) oraz osobnego Pawilonu. Mieszkaliś my na 15 pię trze. Hotel posiada 4 windy. Z jakiegoś powodu nie ma 13. pię tra. Pewnego dnia windy był y wył ą czone na okoł o 20 minut. Na pierwszym pię trze (w holu) znajduje się mł ody Taj w mundurze. Zna zestaw rosyjskich sł ó w. Ale nie zawsze są uż ywane przy okazji. Myli poranek-wieczorek itp. Korytarze są szerokie.

Muszę powiedzieć , ż e skontaktował em się z hotelem z wyprzedzeniem i poprosił em o pię tro nie niż sze niż.14 i nieparzysta liczba. Wyobraź sobie, ż e to zadział ał o.

Dziwny pokó j na 15. pię trze. Pię kny widok na morze i molo z napisem Pattaya City (wielu widział o to miejsce w wiadomoś ciach ze wzglę du na wrak promu na wyspie Koh Lan). Pokó j był w stylu balijskim. Meble nie są nowe, ale nienaruszone. Zachowaj szczegó lną ostroż noś ć przy meblach drewnianych. Pę cznieje od wody lub lakier zmienia kolor na biał y od gorą cej filiż anki herbaty. Balustrady są niskie. Na balustradzie wycią gnę liś my ż ył kę do suszenia strojó w ką pielowych. Tam został a tam dla nastę pnych wczasowiczó w. W pokoju znajduje się.1 ł ó ż ko podwó jne i 1 ł ó ż ko pojedyncze. Wszystkie ł ó ż ka są na kó ł kach. Przy każ dym ł ó ż ku znajdują się.2 duż e poduszki. Telewizor LCD, ale go nie oglą daliś my. Klimatyzator centralny. Gł oś ny. Ale zna się na swojej dział alnoś ci. W lodó wce są.2 pł atne butelki. Na stole są.2 darmowe butelki. Byliś my bardzo spragnieni. Oczywiste jest, ż e 0.33 litra na osobę dziennie to za mał o. Kupił em butelkę.5l od Family za 60 bahtó w i spokojnie wypiliś my. Potem znalazł em 5l za 30 bahtó w w Tesco Lotus Express. Byliś my z dzieckiem. Ale rę czniki uparcie przynoszono nam dla 2 osó b. Musiał em iś ć do recepcji. Jest rosyjskoję zyczny Andriej. Zwró cił em się do niego z moją proś bą . Od tego czasu zał oż yliś my 3 komplety.


Nie korzystaliś my ze szlafrokó w i ł upkó w. Wyglą dali na bardzo smutnych. Tak, a nie chciał em zbierać grzyba.

Ł ó ż ka i rę czniki zmieniane był y codziennie.

Izolacja akustyczna w pokojach - zero. Pod każ dymi drzwiami jest szczelina. Drzwi otwierane są za pomocą elektronicznego klucza. Aby zredukować hał as z korytarza, zwinę liś my ciepł y koc i umieś ciliś my drzwi na dole. Nasz pokó j miał jedną osobliwoś ć - od są siedniego pokoju oddzielał a nas ś ciana z drewnianymi drzwiami mię dzypokojowymi. Jeś li otworzysz te drzwi, moż esz przejś ć z pokoju do pokoju bezpoś rednio przez ś cianę , bez wychodzenia na korytarz. Kiedy Koreań czycy osiedlili się w pobliż u i zaczę li chodzić tam iz powrotem w stadzie, pojawił o się wraż enie, ż e mię dzy pokojami nie ma ś ciany. Musiał em iś ć do recepcji i poprosić administrację hotelu o wyjaś nienie są siadó w. Na szlaku. dni to dział ał o.

Pokojó wki.

Nie ma ż adnych skarg. Tajowie dobrze wykonali swoją pracę . Co drugi dzień zostawiali im 20 bahtó w. Za pierwszym razem (po 20 bahtach) przynieś li garnek ś wież ych kwiató w.

Niegrzeczni chł opcy. W dniu przyjazdu bezczelnie zaczę li bł agać o 100 rubli rosyjskich. Jak na kolekcję . Chociaż zaoferował em im 20 bahtó w na raz. Nie roztrwonił em, każ demu dał em po 100 rubli i poprosił em o przyniesienie do pokoju trzeciego kompletu naczyń i bielizny. Powiedzieli, ż e 5 minut. Nie widział em ich ponownie. Jak wyjaś nił mi pó ź niej przewodnik, nazywa się to sabai. Po rosyjsku wcale się tym nie przejmuj. Tajowie rzadko się spieszą , aby coś zrobić . Pobiegł em do recepcji 3 razy, aby naprawić toaletę . Uogó lniają c Tajó w w hotelach, muszę przyznać , ż e są bardzo rozpieszczeni i leniwi. Inni Tajowie to pracowici ludzie.

Restauracja.


Rano zjedliś my w restauracji (opł acono). Czas pracy 6-10 godzin. Przy wejś ciu znajduje się tayka i każ dego ranka uderza w kartę ż ywnoś ciową . Nie jesz dwa razy. Ostatniego dnia po prostu wzię ł a tę kartę . Jeś li bę dziesz ostroż ny, moż esz wzią ć coś na przeką skę . Zwykle braliś my owoce, ciastka i coś mię snego. Polecam zrobić to na tarasie. Tam Thais są trudniejsze do kontrolowania. Lista dań jest stabilna. To prawda, ż e ​ ​ nie zawsze moż na był o znaleź ć ryby. W zasadzie nie braliś my ziemniakó w i spaghetti. To dobrze, a dom wystarczy. Liczył na owoce morza. Ale mają z tym trudny czas. Zawsze są pokrojone cytryny, arbuzy, papaja itp. Herbata Kawa. W restauracji robi się bardzo zimno. Na tarasie - jak na ulicy. Im bliż ej 10 tym mniej wolnego miejsca w restauracji.

Terytorium.

Jako takie terytorium prawie nie istnieje. Nie mam na myś li pawilonu. Nie był o tam. Przed gł ó wnym wejś ciem do hotelu wybudowano ozdobny basen, wokó ł któ rego wieczorem zapalają się ś wiatł a. Za hotelem zaczyna się dwupoziomowy basen, pł ynnie przechodzą cy w plaż ę . Na prawo i lewo od gł ó wnego budynku biegnie wą ska betonowa droga.

-dziewię ć . -

Niestety trzeba przyznać , ż e woda w morzu pozostawia wiele do ż yczenia. Przez 7 dni naszego pobytu woda był a mniej wię cej czysta tylko przez dwa dni. Co wię cej, rano woda jest zawsze czystsza i spokojniejsza niż w porze lunchu i kolacji, szczegó lnie wieczorem. Pod wieczó r zaczę ł y pł ywać ró ż ne torby, niedopał ki papierosó w i tak dalej. Z godną pozazdroszczenia czę stotliwoś cią martwa mał a rybka przepł ywał a obok naszego hotelu.

Plaż a ma drobny piasek. Ką pielisko otoczone jest bojami. Zasadniczo wszyscy wczasowicze depczą blisko brzegu. Woda jest bardzo ciepł a. Leż aki są zwykle wypuszczane po dwó ch godzinach. Są cię ż kie i wykonane z drewna. Na nich rzucany jest wodoodporny materac, na któ rym ukł adamy rę czniki. Rę czniki od 7:00 do 19:00 rozdaje chł opak za podpisem w magazynie. Jednocześ nie muszą zostać zwró cone. Okrą gł y baldachim moż na zawsze podnieś ć lub opuś cić na grupie leż akó w. To ochroni Cię przed deszczem i sł oń cem. Po ką pieli w morzu moż na spł ukać się pod prysznicem, zmyć piasek ze stó p. Na plaż y jest okoł o 5 rzę dó w leż akó w. W każ dym rzę dzie jest 10 leż akó w.

Pomię dzy morzem a budynkiem hotelowym znajduje się dwupoziomowy basen. Czystoś ć w nich wody jest inna. Na gó rze woda jest czystsza. Rozmiar gó rnego basenu jest mniejszy. Dalej, kaskadowo i czę ś ciowo rurami, woda wpł ywa do dolnego basenu. Tutaj rozpryskuje się gł ó wna masa. Figurki jak w dolnym basenie. Jest tu też mał y mostek.


Woda jest chlorowana wieczorami. Pierwszego dnia naszego przyjazdu o 18:00 pró bowali zamkną ć basen do czyszczenia. W kolejnych dniach Russo-turystę odpychał a chę ć oczyszczenia basenu. Podczas gdy nasi są wyrzucani z jednej strony basenu, oni już wspinają się z drugiej. Na obu poziomach znajdują się leż aki. Są zaję ci rano i po poł udniu.

Rę czniki wydawane są od 7 do 19. Wpisujesz numer pokoju oraz swoje nazwisko, datę i godzinę wystawienia. Nie trzeba przedstawiać ż adnych dokumentó w. Po poł udniu lub wieczorem podpisujesz swoją linię . Odbiornik też się krę ci, mó wi dzię kuję .

Ze mną mę ż czyzna szukał swoich rę cznikó w, z któ rymi rozstawił leż aki. Potem okazał o się , ż e zabrał je inny urlopowicz, któ remu ktoś też ukradł rę czniki. Powstaje bł ę dne koł o. Za utratę.1 czerwonego rę cznika grzywna w wysokoś ci 500 bahtó w. Czerwony rę cznik na lokalny odpoczynek. Jeś li masz wycieczkę poza hotel (moż liwa jest na kilka dni), to musisz zabrać niebieskie rę czniki w recepcji. Moż na je wypoż yczyć przez cał ą dobę .

-jedenaś cie-.

Odż ywianie.

Wieczorem zjedliś my w restauracji Aroy lub Our place. Znajdują się naprzeciw siebie po drugiej stronie ulicy – ​ ​ na rogu Naklua16 i Naklua14. Ceny i zakres są mniej wię cej takie same. Dla nas trzech na obiad wydaliś my okoł o 500 bahtó w. +20 bahtó w napiwku. Wzię li owoce morza w ró ż nych formach + sok dla dziecka. Ciekawa zupa z owocó w morza za 150 bahtó w, zupa ryż owa z krewetkami za 80 bahtó w. Przywiozł em ze sobą piwo (35-40 bahtó w za 0.33l). szczegó lnie zadowolony z super ostrego sosu w mał ej misce. Zewnę trznie wyglą da jak rosyjski chrzan. Ludzie byli. Ale zawsze był y miejsca, któ re moż na był o znaleź ć . Podczas realizacji zamó wienia moż na był o przyjrzeć się wieczornemu i nocnemu ż yciu Tajlandii. O internecie pisał am już w OurPlace.

Poł ą czenie


Miał em ze sobą.3 telefony. Uż yliś my poł ą czenia lokalnej tajskiej sieci komó rkowej i rosyjskiego MTS. Pierwsza dotyczy poł ą czeń na terenie Tajlandii (2 telefony). Drugi - do komunikacji z rodziną (trzeci telefon). Dalsze szczegó ł y. Na lotnisku spotykają się przedstawiciele TezTour. Dają.1 podró ż ną kartę SIM TrueMoveH lub 2 gratis. Jej waż noś ć wynosi do 25.11. 2013.0 bahtó w na sim. Odł oż ył em 50 bahtó w dla siebie i mojej ż ony nastę pnego dnia w FamilyMart. Przymusowo spę dził em limit czasu na tajskich kartach SIM już na lotnisku w dniu wylotu. Jeś li się nie mylę - 1 minuta 1 baht.

Teraz o rozmowach RF->Tajlandia. W dniu wyjazdu z Federacji Rosyjskiej podł ą czył em usł ugę Zero Bez Granic pod numer MTS. Daje to „darmowe” przychodzą ce 200 minut miesię cznie i opł atę abonamentową w wysokoś ci 25 R/dzień . Musisz trzymać się w cią gu 9 minut od rozmowy. Nastę pnie moż esz kontynuować komunikację z nowym poł ą czeniem przychodzą cym przez nastę pne 9 minut. Ł atwo policzyć , ż e moglibyś my rozmawiać przez 26.6 minut dziennie z krewnymi i przyjació ł mi na MTS. I kosztował.1 rubel za minutę . Dla dzwonią cych z Federacji Rosyjskiej opł ata był a taka sama jak za poł ą czenie wewnę trzne (do są siedniego domu). Oczywiste jest, ż e sami nie dzwoniliś my - jest drogo. Zadzwonili do nas.

W hotelu i obok niego znajdują się.4 rodzaje Internetu. 1 konto na 24 godziny. Wydawane bezpł atnie w recepcji. Zapisał em się do magazynu, otrzymał em kupon z hasł em / loginem i dalej. Obowią zuje w recepcji i na plaż y. Osobiś cie przetestowany i uż ywany. Prę dkoś ć jest ś rednio wolna. 2- pł atne wifi. Dział a w pokojach. Drogi. 3-centrum biznesowe. Drogi. 4- restauracja "Nasze miejsce". Pytasz o hasł o. Wskaż z szyfrowaniem WPA2. W cią gu godziny wyciekł em zdję cie o wielkoś ci 70 MB. Uż ył em opcji 1 i 4. Widział em ludzi skype w holu hotelu. Istnieje kilka bezpł atnych WiFi z balkonu. Ale wszystkie są chronione hasł em. Wymagaj hasł a/loginu.

Teraz trochę o wycieczkach.

-czternaś cie-.

ogró d zoologiczny


Dwudziestego dziewią tego paź dziernika poszliś my do zoo. Był o bardzo gorą co. Minivan zatrzymał się za nami pod hotelem. W tym minibusie był o nas oś mioro. Już przy wejś ciu do zoo doł ą czył y do ​ ​ nas jeszcze dwa minibusy tego samego biura podró ż y. Kupiliś my duż ą mieszankę za 100 bahtó w, aby nakarmić zwierzę ta. Należ ał y do ​ ​ nich strą ki fasoli, mał e banany i kawał ki kukurydzy. Po chwili przenieś liś my się do platformy mobilnej. Objechaliś my na nim cał e zoo. Zatrzymywaliś my się w pobliż u ró ż nych mał ych zwierzą tek, fotografowaliś my i karmiliś my. Dlaczego był pokaz? Bardzo dobrze profesjonalnie dostarczone. Nagle wyleciał a duż a papuga, przelatują c nad naszymi gł owami w odległ oś ci okoł o metra. Ró wnież to, czy był eś tygrysami, to zwykł e biał e tygrysy. Cał y wystę p trwał okoł o 15-20 minut, po przedstawieniu nakarmiliś my sł onie. Nastę pnie wsiedliś my do minibusa i pojechaliś my do hotelu. Okazał o się jednak, ż e na przyjazd do fabryki miodu trzeba był o jeszcze poczekać . Fabryka pszczó ł . Wycieczka wcale nie był a przyjemna. Przypominał o to proces towaró w vtyuhivaniya. minuty 4.50

30.10. 2013 Przeglą d

Wyjazd z hotelu jest bardzo wcześ nie - duż ym autobusem o 6:50. Każ dy otrzymuje markową plakietkę z numerem autobusu. Nasz hotel był pierwszym, któ ry odwiedziliś my. Wró ciliś my o 14:00.

Przede wszystkim udaliś my się do Ś wią tyni Zł otego Buddy w pobliż u tarasu widokowego. Wysł uchaliś my trasy i zrobiliś my zdję cia. Za dwadzieś cia bahtó w mnich udzielił bł ogosł awień stwa i zawią zał wokó ł dł oni sznur z amuletem. Chł opcy na prawą rę kę , dziewczynki na lewą . Ich celem jest ochrona lub „na szczę ś cie”. Tradycja ta jest bardzo stara i zakorzeniona w tajskiej idei podwó jnej natury sił kontrolują cych ż ycie i ś mierć czł owieka (kwan i vinyan).

U stó p zł otego Buddy wiszą dzwony. Musisz podnieś ć kawał ek drewna i przejś ć przez wszystkie, stukają c.

Nastę pnie wsiadamy do autobusu i idziemy na taras widokowy. Stamtą d masz widok na zatokę . Moż esz zobaczyć kilka ł odzi pł yną cych na wyspę Koh Lan.

Nastę pnie zostajemy zabrani na farmę wę ż y. Moż esz kupić lekarstwa od wę ż y, jeś ć ich mię so. Bardzo ciekawy jest wystę p z kobrami i innymi jadowitymi wę ż ami.

Nastę pnie rozpoczyna się promocja - udajemy się do fabryki farmaceutycznej Vitamax. Tutaj pró bujemy sprzedawać drogie leki. Wreszcie idziemy do akwarium. Niestety jest na to bardzo mał o czasu. Widzieliś my tylko poł owę . W tym czasie przybiegł do nas przewodnik i pospieszył do autobusu. W koń cu zostaliś my zabrani do muzeum biż uterii, gdzie mogliś my wybrać naszą biż uterię w zależ noś ci od dostę pnoś ci. Był y drobiazgi za 400 bahtó w, był o też.500 tysię cy bahtó w.

Ogó lnie wycieczka mi się podobał a. Przewodnik jest ró wnież dobrze wypowiadany.

31.10. 13 farma krokodyli


wybraliś my się na darmową wycieczkę z TezTour pod ogó lną nazwą „Farma Krokodyli”. Wymeldowanie był o wcześ nie. Przede wszystkim zatrzymaliś my się w Parku Skał Milionó w Lat. Ł owiono krokodyle. Nakarm ż yrafy. Zrobiliś my zdję cie obok duż ych kotkó w. Oglą daliś my pokaz krokodyli. Przewodnik w drodze powrotnej ujawnił prawie wszystkie sztuczki Tajó w w tym przedstawieniu. Na przykł ad, dlaczego cią gną ł je za ogon itp. Sł onie karmiono bananami za 50 bahtó w. Nastę pnie kupiliś my przejaż dż kę na sł oniu za 350 bahtó w za nos. Należ y pamię tać , ż e dziecko powyż ej 120 cm wś ró d Tajó w uważ ane jest za osobę dorosł ą . Jazda trwał a okoł o 20 minut. Przy wyjś ciu dostaliś my talerz ze zdję ciem sł onia. Jest to wliczone w koszt podró ż y.

01.11. 13 Nong Nug + Bł ę kitna Laguna

Myś lę , ż e te 2 wycieczki są najciekawsze. Wycieczki odbywał y się w NikaTravel. To jest tuż za rogiem od hotelu. Obok zielonej gieł dy. Przewodnik nazywał się Andrew. Wyjechaliś my o 7-00 z hotelu na Haise. Koszt każ dego 1200 bahtó w. Na czym się skupia. Pierwsza to bliskoś ć parku i zalewu (plaż a wojskowa). Czas na przeprowadzkę na plaż ę zostaje zaoszczę dzony. Woda jest czysta, a miejsce pię kne. Baza wojskowa Marynarki Wojennej. W cenie leż aki + woda + talerz do obiadu.

Ł adne i czyste miejsce. Po Nong Nooch zabrano nas do apteki, gdzie kupowaliś my ró ż ne herbaty i maś ci na pamią tki. Stą d we tró jkę zabrał nas samochó d osobowy Taoita. Grupa udał a się do hoteli. Nasza ś cież ka wiodł a w Lagunie. 25 minut i jesteś my na miejscu. Był y miejsca do pł ywania i relaksu.

Podczas wycieczek zostaliś my przywiezieni do 2 centró w jubilerskich: „Galeria Klejnotó w” i „Kolekcja Klejnotó w Ś wiata”. Byliś my też w Fabryce Zdrowego Snu (fabryka lateksu). To jest dla amatora i konesera.

- osiemnaś cie -

Podsumowują c, moż emy powiedzieć , co nastę puje. Wszystkie zdarzenia mieś cił y się w oczekiwanym zakresie. Oto gł ó wne pozycje. Woda w morzu jest nieczysta i nieprzejrzysta. Jeś li chcesz czystej wody, udaj się na Koh Lan (1.5 godziny w jedną stronę + 20 bahtó w tuk-tukiem z hotelu na molo + 40 bahtowy prom + 20 bahtowy tuk-tuk wokó ł wyspy + 100 bahtowy leż ak). Meble w pokojach zniszczone, ale solidne. Lot jest dł ugi i mę czą cy. Rozliczenie jest szybkie. Aby nie zostać ukaranym mandatem w hotelu, potrzebujesz stał ego monitorowania tego, co przyniosł eś , zabrał eś , przekazał eś . Wię kszoś ć turystó w przyjeż dż a z powodu ciekawych wycieczek. Tam nie ma nic wspó lnego z dzieć mi.


Jeś li zapytasz mnie, czy znó w pojadę do Tajlandii, odpowiem w ten sposó b. W hotelu i Pattaya - nie. A lot nie jest tego wart. Być moż e ZEA jako opcja. Nie zaznał am szczenię cej radoś ci i nie był am bardzo zdenerwowana z powodu zmniejszenia o jeden dzień naszego pobytu w Tajlandii przez organizatora wycieczki. Ten kraj jest dla amatora i konesera swoich wartoś ci. Nie jestem jednym z tych ekspertó w.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara