piekło hotelu?

Pisemny: 3 lipiec 2012
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Chcę napisać kilka linijek o tym hotelu, chociaż wą tpię , ż e mi się uda. . . Zrobił na mnie takie wraż enie, ż e wcią ż dostaję gę siej skó rki. . . Mó j mę czennik i ja kupiliś my bilet od Pegaza na dwa tygodnie i poprosiliś my o hotel w pobliż u portu, aby wygodniej był o nam podró ż ować na wyspy. . . biuro podró ż y zasugerował o nam ten hotel, potrzebowaliś my go tylko na nocleg. . . ale uwierz mi, nawet nie da się w nim spę dzić nocy, bo wł aś nie w nocy wszystko się tam zaczyna. . . có ż , nie tylko jest skromne, zrujnowane ś rodowisko, jest niewyobraż alnie wiele karaluchó w, któ re nawet nie wahają się wspinać wszę dzie, ale mogą też na gł owie, pluskwy, któ re gryzą , i baaardzo zł y personel. Nie mają c czasu na wejś cie do pokoju, od razu zobaczyliś my karalucha, któ ry natychmiast pogrą ż ył mnie w osł upieniu, ponieważ zniesmaczyli mnie do punktu przeraż enia, natychmiast go zatrzasnę li, a potem jakiś czas pó ź niej wspinali się wszę dzie ten horror, tylko my zrobił to, co zmiaż dż ył o te stworzenia. . . wspinają się na ł ó ż ku na poduszkach. . . spanie tam nierealne, skoro przyjechaliś my w nocy i w nocy nie był o opcji szukania innego hotelu zmę czeni, odważ yliś my się spę dzić w nim noc, kł adą c się spać , znalazł em dziwne plamy na prześ cieradle, kocu i poduszki, któ re podobno się nie zmywał y, jak się okazał o goś cie zmiaż dż yli pluskwy lub karaluchy na ł ó ż ku((((co pó ł godziny budził em się i szukał em karaluchó w na ł ó ż ku i pewnego dnia wstają c z ł ó ż ka widział em karalucha na poduszce. . . któ ra podobno wspinał a się mi po wł osach i mnie, a przy okazji dobrze, ż e nie wlazł a mi do ucha. . . rano znaleź liś my dla siebie odpowiedni hotel, umó wiliś my się , ż e zadzwonimy wieczorem i pojechaliś my na wyspę , gdy wró ciliś my po rzeczy okazał o się , ż e te karaluchy wpeł zł y do ​ ​ rzeczy w mojej torbie. . . wię c moż na też zabrać ze sobą prezenty) po zjedzeniu jogurtu zostawiliś my kubki na stole , i dziesię ć dni pó ź niej poszliś my do hotelu i byliś my przeraż eni, ż e kubkó w nawet nie usunię to, ż e był y pokryte czarną pleś nią , a zmiaż dż one karaluchy, tak jak był y na ś cianach lustra i telewizora, pozostał y. . . Jedyne, co został o uporzą dkowane, to wymiana ł ó ż ka i rę cznikó w. . . ogó lnie poszliś my na ś niadanie o godzinie 10, a mają je do 11 i powiedzieli nam, ż e mają tylko tosty i z jakiegoś powodu już wszystko posprzą tali, a moż e nie mieli wystarczają co duż o ś niadania dla wszystkich, ja nie wiem) pijak utoną ł w basenie Hindus, kradną pienią dze, drobne sprzę ty z pokoju, kradną z sejfu! kelner nawet ukradł jej spod nosa klucz do pokoju, aby wył udzić od niej 500 bahtó w, rzekomo za zgubienie klucza. . . wi-fi jest 70 b za godzinę , a tydzień to 500 bahtó w, przy wejś ciu biorą od ciebie 1000 depozytu, moż na by pomyś leć , ż e coś tam mogą zepsuć , gdy wszystko jest stare na smarkach, nawet telefon w pokó j nie dział a, klimatyzacja pł ynie. . . w ogó le nie jedź do tego hotelu, nie nadaje się on nawet na bazę przeł adunkową , jedyne, ż e jest w dogodnej lokalizacji. . .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał