Dokąd to zmierza...

Pisemny: 25 luty 2018
Czas podróży: 1 — 7 styczeń 2018
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Przyjechaliś my do Pattaya po raz trzeci, do tego hotelu po raz pierwszy. Pierwszy raz miał miejsce w 2008 roku. Niestety stosunek Tajó w do goś ci nie zmienił się na lepsze. Przejawił o się to od razu na recepcji - ż adnych uś miechó w i chę ci pomocy w czymkolwiek. Na twarzach wyczytano tylko jedno pragnienie - czy poszedł byś...gdzieś . Oczywiś cie przestali się bać pogorszenia karmy. Ponieważ nie mieliś my jeszcze czasu na zakup karty SIM, postanowiliś my poznać kod wifi hotelu, któ ry kosztował nas 100! ! ! bahtó w dziennie. Z trudem nawią zali jedno poł ą czenie, ź le to poszł o w pokoju, zgł osili się swoim bliskim o ich przybyciu i nie mogliś my ponownie zadzwonić...Teren hotelu jest mał y, czysty, przynajmniej zielony. Ogó lnie rzecz biorą c, nie jest to modne. W ramach ulepszeń powstał y dwa mał e baseny, przeznaczone do „rozrywki” – sił ownia praktycznie bez sprzę tu do ć wiczeń . Zaleta - bliskoś ć do morza. Ulicą prowadzą cą do morza, poza mieszkań cami naszego hotelu, prawie nikt nie szedł . Na obrzeż ach był o poczucie ż ycia. A ż eby dostać się do miejsc, w któ rych wrzał o ż ycie, trzeba był o wzią ć taksó wkę (koniecznie targować się , bo inaczej wytrzepią cię ze spodni na wakacje) lub 1.5 km w pokoju 11...Pokó j był na 1 pię tro 2-pię trowego budynku z dostę pem do basenu. Zwykł e, normalne, nawet z pię knym wyjś ciem. Jednak …. Sprzą tanie pokoju i ł azienki odbywał o się tylko w przejś ciach, a cudze dł ugie wł osy leż ał y pod umywalką iw innych miejscach. Biał e niegdyś zasł ony był y poplamione czernią i najwyraź niej nie był y prane od trzech lat. Na niskim stoliku pod szkł em był a PLEŚ Ć . - Wytarli się . W ł azience woda kapał a z sufitu nad toaletą , ale po naszej reklamacji nie był o ż adnej reakcji ze strony administracji hotelu. . . Trzy razy w ł azience „dezaktywował em” trzycentymetrowe karaluchy. . . Menu w jadł odajnia nie był a bardzo zró ż nicowana i ogó lnie… niezbyt. Przecież Tajowie gotują dla Europejczykó w, a poza tym jajecznica - rogaliki - dż em i kawa. . . Na wycieczkę nad rzekę Kwai zamó wiono ś niadanie na wynos i dostaliś my: malutki rogalik, jabł ko i worek soku ! ! ! Chociaż nie jestem szczegó lnie pretensjonalną osobą , ale. . . Ludzie z innych hoteli mieli gotowane jajka i plastry szynki w suchych racjach ż ywnoś ciowych. . . Wś ró d innych przyjemnoś ci w hotelu, w kawiarniach, w ogó le wszę dzie, był a ogromna liczba obywateli Chin, któ rzy nie tylko, delikatnie mó wią c, hał aś liwi, ale też bardzo „demokratyczni”. Siadasz przy stole, podchodzi Chinka i bez ż adnej ceremonii wycią ga spod nosa paczkę serwetek. . . Tym razem wycieczka do Pattayi, delikatnie mó wią c, mniej mi się podobał a.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał