Recenzja hotelu

Pisemny: 10 kwiecień 2012
Czas podróży: 23 luty — 4 marta 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 1.0
Odpoczywaliś my w hotelu od 23 lutego do 04 marca 2012 roku. Hotel sam w sobie jest bardzo dobry - duż y pię kny zadbany teren, wszystko zasypane zielenią i kwiatami, ś piew ptakó w. Nie ma ż adnych skarg na obsł ugę , sprzą tanie, zakwaterowanie. Ś niadanie na 5 plus. Hotel ma jedną poważ ną wadę - wyją tkowo niefortunną lokalizację ze wszystkimi wynikają cymi z tego konsekwencjami. Aby dostać się do miasta i z powrotem, na przykł ad na niezależ ne wycieczki (Oceanarium, Mini Siam), do sklepó w Big C i Tesco Lotus, bę dziesz musiał wzią ć taksó wkę , któ ra bę dzie kosztować.400-500 rubli w obie strony dla dwojga o godz. najmniej w dzień , mniej wieczorem niż za 300 z powrotem nikt nie ma szczę ś cia. W zasadzie do miasta moż na też dojechać tuk-tukiem (40 rubli za dwoje), co zrobiliś my pierwszego dnia, po przeczytaniu pozytywnych recenzji. Do Sukumvit 15 minut po gorą cej, zakurzonej drodze z pę dzą cymi pojazdami, rurami, pracują cą koparką , wokó ł bagna, na któ rym zobaczyliś my wę ż a, wtedy natknę liś my się na sforę bezpań skich psó w – te przysię gał y, ż e nie bę dą miał y samodzielnych wycieczek. Moż esz takż e wró cić ekonomicznie tuk-tuk. Ale to też w zasadzie, bo zwró ć szczegó lną uwagę na to, gdzie przejedziesz przez drogę do hotelu, bo drogę dzieli pas z rowem, a w cią gu kolejnych 500 metró w od skrę tu do hotelu nie ma sygnalizacji ś wietlnej. Szczyt. Wię c nie kusić losu, weź taksó wkę . A w przypadku wycieczek, któ re kupisz w agencji turystycznej, a takż e do sklepó w Vovan, Lukdod, fabryk biż uterii, pokazó w transwestytó w, zostaniesz odebrany i przywieziony wł asnym transportem. Opierają c się na tej lokalizacji hotelu, nie musisz wybierać , gdzie zjeś ć za duż o. I ogó lnie rzecz biorą c, roszczenie nie dotyczy już hotelu, któ ry, jak już wspomniano, jest sam w sobie bardzo dobry, ale samej Pattaya - bardzo brudnego morza i plaż . To okropne. A sam hotel znajduje się mię dzy dwiema ś mierdzą cymi rzekami. Po morzu czarny stró j ką pielowy był albo z bł ota, albo z muł u. W wodzie unoszą się worki, butelki, wszelkiego rodzaju ś mieci. Plaż a w pobliż u hotelu jest mniej wię cej czysta, a 20 metró w od hotelu, jeś li chcesz spacerować wzdł uż plaż y, po prostu wysypisko ś mieci. Ogó lnie ciemno, a my tam pojechaliś my po ciepł o, sł oń ce i co najważ niejsze morze. Nie jesteś my już w Pattaya. A jednak, jeś li zdecydujesz się pojechać do Pattayi i tak jak ja wybrać mię dzy Pinnacle a np. Botani, to moją jednoznaczną radą jest Botani, Ravindra czy Dor Shada. Poszliś my tam celowo, pieszo wzdł uż plaż y, w poró wnaniu - jest tam naprawdę czyś ciej, zaró wno plaż a, jak i morze. Ogó lnie rzecz biorą c, nie radzę za granicą jechać do Pattaya.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał