Отдыхали в этом отеле с 15 по 26 апреля 2008 года. Ездили от Натали Турс. Жили в корпусе, который без башни. Отель на твердую 3*, все устроило. Номер был на 14 этаже, вид на башню, бассейн и аквапарк. Номер после ремонта, большой, с балконом, сейфом. В номерах убирались чисто, белье меняли регулярно, так же пользовались их стиркой, дешево и очень качественно.
По приезду столкнулись с проблемой обмена денег, вышли искать обменник (нам сказали что рядом есть), но не нашли, пришлось менять в отеле, курс там не выгодный с 100 евро мы потеряли где то 250 батт.
Сейчас в отеле идет ремонт номеров на 12 этаже, поэтому днем можно услишать звуки дрели, но мы днем в отеле были один раз, так что нам это не мешало.
Ездили на экскурсии:
1. Остров Ко Чанг - 2 дня
там купались с карпами, были на креветочной ферме, кормили обезьян, пол дня загорали и купались на острове Ко Талу.
2. Ездили на реку Квай - 2 дня
там сплавлялись по реке на плотах, катались на слонах, так же кормили обезьян, ездили на королевскую фабрику, на которой которая делают красивые картины и мебель из дерева, купались в родоновых источниках, заезжали в местную аптеку, дегустировали чаи.
3. Ездили в сад миллионных камней (подарок от Натали Турс) - сам по себе очень красивый, там же смотрели крокодиловое шоу, фоткались с животными (тиграми, слонами), ездили на змеиную ферму, смотрели шоу со звездами
4. Были на Алказар шоу - шоу трансвеститов - красивое шоу
5. Ну и на шоу 69 сходили - жуть : )
Все экскурсии (кроме подаренной) брали в местной турфирме рядом с отелем Вайт Хаус (благо на форуме ребята подсказали), там русскоговорящая девочка Гуля, хорошо все объясняла - качество обслуживания очень хорошее. Экскурсии обошлись нам на порядок дешевле чем предлагала гид Наталья (от Налали турс) - жуткая девушка, очень не понравилась, ее не интересовали наши проблемы, ее только интересовало чтобы мы купили у нее экскурсии, когда она поняла что мы этого делать не собираемся, вообще потеряла к нам интерес.
В общем отпуск у нас прошел на 5+.
Mieszkaliś my w tym hotelu od 15 do 26 kwietnia 2008 roku. Poszedł em z Natalie Tours. Mieszkali w budynku bez wież y. Hotel jest solidny 3*, wszystko jest w porzą dku. Pokó j znajdował się na 14 pię trze, widok na wież ę , basen i park wodny. Pokó j po remoncie, duż y, z balkonem, sejf. Pokoje był y czyś ciutkie, poś ciel był a regularnie zmieniana, korzystali też z pralni, tanio i bardzo wysokiej jakoś ci.
Po przyjeź dzie natknę liś my się na problem z wymianą pienię dzy, poszliś my szukać wymiennika (poinformowano nas, ż e jest w pobliż u), ale nie znaleź liś my go, musieliś my zmienić w hotelu, kurs wymiany nie opł aca się.100 euro, straciliś my okoł o 250 bahtó w.
Teraz hotel remontuje pokoje na 12 pię trze, wię c w cią gu dnia sł ychać odgł osy wiertł a, ale byliś my w hotelu raz w cią gu dnia, wię c nam to nie przeszkadzał o.
Wybraliś my się na wycieczki:
1. Koh Chang - 2 dni
tam pł ywali z karpiami, byli na farmie krewetek, karmili mał py, opalali się przez pó ł dnia i pł ywali na wyspie Koh Talu.
2. Pojechaliś my nad rzekę Kwai - 2 dni
tam spł ywali rzeką , jeź dzili na sł oniach, karmili też mał py, chodzili do kró lewskiej fabryki, któ ra robi pię kne obrazy i drewniane meble, ką pali się w ź ró dł ach radonowych, zatrzymywali się przy miejscowej aptece, degustowali herbaty.
3. Poszliś my do ogrodu milionó w kamieni (prezent od Natalie Tours) - bardzo pię kne samo w sobie, oglą dali tam pokaz krokodyli, robili zdję cia ze zwierzę tami (tygrysy, sł onie), poszli na farmę wę ż y, oglą dali pokaz z gwiazdami
4. Byliś my na pokazie Alcazar - pokaz transwestytó w - pię kny pokaz
5. No poszli na show 69 - horror : )
Wszystkie wycieczki (z wyją tkiem podarowanej) odbył y się w lokalnym biurze podró ż y w pobliż u hotelu Biał y Dom (dobre dla facetó w na forum), jest rosyjskoję zyczna dziewczyna Gulya, wszystko dobrze wyjaś nił a - jakoś ć usł ug jest bardzo dobre. Wycieczki kosztował y nas o rzą d wielkoś ci taniej niż oferował a przewodnik Natalia (z Nalali Tours) - okropna dziewczyna, naprawdę jej nie lubił a, nie był a zainteresowana naszymi problemami, interesował a ją tylko kupowanie od niej wycieczek , kiedy zdał a sobie sprawę , ż e tego nie zrobimy, w ogó le przestał o się nami interesować .
Ogó lnie nasze wakacje był y 5+.