hotel - STRASZNY!!!!!!

Pisemny: 20 grudzień 2013
Czas podróży: 1 — 7 grudzień 2013
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel Lee Garden Resort 3 Pattaya - HORROR!! ! ! Począ tkowo wybrał em go tylko na nocleg. Organizator wycieczek („Amurtourist” Bł agowieszczeń sk, centrum handlowe „Ostrov”) poinformował nas, ż e jest to „normalny hotel, cał kiem odpowiedni do spę dzenia nocy, blisko tuk-tukó w”. ALE! ! ! Nie ostrzegł a, ż e ​ ​ teleportacja do Delfinó w zajmie 30 minut (czyli są tuk-tuki) (czy wieczorem po spacerze, czy po poł udniu na sł oń cu? ). Musiał em wyjś ć z hotelu i wró cić tylko taksó wką . Tania zabawa! Basen, też nas nie ostrzegł a, nie nadawał się do pł ywania: jeden zielony basen z ż abami, duż y basen, chociaż był oczyszczony, zawsze był a tł usta powł oka na wodzie. W dodatku znajduje się w cieniu budynku, czyli nie nagrzewał się , był lodowaty. Dziecko nie mogł o nawet zmoczyć w nim stó p. Ś niadanie jest kiepskie, ale moż na jeś ć . ALE! Przy tym wszystkim warunki niehigieniczne są straszne - podł ogi nie są myte, kurz jest wszę dzie, stoł y jak wczoraj wylał y na nie mleko, wię c stoją...Ptaki latają , mró wki peł zają , ogromny pies jest cią gle w jadalni. Cał y budynek od dawna nie był remontowany, wię c wszę dzie jest grzyb, plucie na ś ciany, ł uszczą ca się farba, drewniane meble i odrapane drzwi. Ciepł a woda jest GORĄ CA, ponieważ kontrola temperatury podgrzewacza wody jest zepsuta. Kradzież pokoju jest powszechna. Wycią gną wszy od nas pienią dze (zapomnieli, ż e wyskoczyli rano na wycieczkę ), wzię li to jako napiwek. Sprawcy nigdy nie znaleziono. Nawiasem mó wią c, przewodniczka Natalia też jest „martwa” - nie bę dzie zawracać ci gł owy, bo przyjechał eś i wyjechał eś , ale ona nadal musi tam mieszkać . Przyjechał a, sprzedał a bilety i na tym się skoń czył o. . . Bał y się przywieź ć mró wki do domu, po podró ż y zamroził y torby na balkonie. Hotel (oszustwo organizatora wycieczek przy sprzedaż y bonó w) zrujnował o nam cał e wakacje. Ogó lnie, kto chce spę dzić wakacje z maksymalną ekstremalnoś cią i duż ą iloś cią negatywnoś ci - witamy w tym hotelu (chociaż nie moż na go nazwać hotelem. . . wię c. . . jakaś plaga. . . )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał