Pierwszy raz za granicą

Pisemny: 14 listopad 2014
Czas podróży: 1 — 7 październik 2014
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Nigdy jeszcze nie był em za granicą , a potem, tylko szczę ś liwym trafem, wszystkie gwiazdy zbiegł y się przychylnie dla naszej mł odej rodziny! Droga, co za mę czą ca droga, ale przetrwaliś my w oczekiwaniu na to, co nas czeka w „kraju uś miechó w”, sł oń ce, krystaliczna woda w morzu) (nie do koń ca jak się pó ź niej okazał o), palmy, kokosy i egzotyka skronie! Wylą dowaliś my w Suvarnapum i wyszliś my na zewną trz po taksó wkę do Pattaya.......Ulica przywitał a nas uczuciem ukochanej "sauny" - URRRA i od razu mi się spodobał a, w przeciwień stwie do mojej ż ony i dziecka! Tak, jest gorą co, ale nie zimno! Tak, duszno, ale nie ś nieg! Dojechaliś my bezpiecznie, hotel strasznie mi się podobał , zresztą po prostu zakochał em się w nim od pierwszego wejrzenia))) (był o to dł ugie spotkanie z ż oną ))) i od razu się porozumieliś my z hotelem! ) Szybko się osiedliliś my, nie musieliś my nawet czekać - dosł ownie 10 minut i moją walizkę zł apali Tajowie (ską d mogł em wiedzieć , ż e chcą pomó c! ), nie chciał em jej oddać , ale od po spojrzeniach otaczają cych mnie osó b zdał em sobie sprawę , ż e odpoczywam na pró ż no. . tak potrzebne! ! ! Sł yszał em o napiwkach, ale o iloś ci pienię dzy, jak wszyscy mó wili niejasno – ktoś dał.20 bahtó w, ktoś.100, ktoś.500 (okoł o 500, zdecydowanie nie wierzył em). Przynieś li walizki do pokoju i tu przyszedł czas na „odwet”. Zapytał em Tajó w - "jaka pomoc? " Fakt, ż e odpowiedział - został em wprowadzony w ostateczny szok - "jak sobie ż yczysz! " Jak sobie ż yczę ? Zgodził em się , ż e podejdę do niego i dam napiwek za godzinę , pilnie potrzebował em prysznica. Po wyznaczonym czasie dał em mu 50 bahtó w - oto pierwszy uś miech Tajlandii ! ! ! Był taki szczę ś liwy....Potem zaprzyjaź niliś my się , ochroniarze (jak ich nazywano) prawie codziennie przynosili mojej có rce kwiaty). I czasem z nim pił em. . . czysto symboliczne. . . za mał ą butelkę whisky! Wypoczę liś my dobrze, opalaliś my się , przez pierwsze pię ć dni nie jeź dziliś my nawet na wycieczki. Ale wtedy dziecko zaż ą dał o rozrywki. Zaczę liś my szukać (przyjechali bez towarzystwa, wię c nie był o przewodnika) i znaleź liś my. . . jest biuro podró ż y zajmują ce się.5 ziarnami soi z Jomtien, pracuje tam Alexey. Fajny facet, naprawdę to lubi, lubi opowiadać ze swoich historii. Wszystko został o od niego kupione. Potem po powrocie do domu moja có rka powiedział a, ż e ​ ​ jak doroś nie, to bę dzie miał a mę ż a takiego jak on))) Dzieci. . . Ogó lnie dobre wakacje, super wycieczki, cudowna Tajlandia i duż o uś miechó w. Serdeczne podzię kowania dla hotelu i personelu za obsł ugę podczas pobytu! Nadal przyjdę !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał