Отдыхали с мужем в гарден си вью в паттайе. Перелет из Питера рейсом Трансаэро до Бангкока, в принципе нормально, просто надо понимать, что 12 часов нужно потерпеть. Два дня в Бангкоке, сплошь экскурсии по храмам и дворцам, очень красиво и необычно, особенно для нас, северно-болотных питерцев с нашим вечно пасмурным климатом. Ну вот и Паттайя, о которой очень много слышали и читали разного. Отель подробно описывать не стану - он нормальный во всех отношениях - удобные номера, качественная еда, неплохой бассейн с водной горочкой. Пляж так себе, бывало грязновато, зато парк неплохой, можно немного побродить. Когда ехали в Паттайю, в автобусе познакомились с питерцами, которые туда ехали уже не первый раз, они стали для нас неплохим источником информации. Так вот, первый же вечер - визит на шоу трансвеститов Алказар. Ждали всякого, однако это просто неплохое представление с красивыми костюмами, музыкой, светом. Танцы, песни, смешные номера, но ничего пошлого, если бы не знали, что это за шоу, никогда бы не подумали, что эти очаровательные дамы может быть и не дамы вовсе. Вообще, хочется отметить, что Паттайя - город весьма своеобразный, достаточно один раз сходить прогуляться на Волкет Стрит ( прогулочная пешеходная улица, где вечером весьма многолюдно - многочисленные ресторанчики, сувенирные лавки, ювелирные магазины - и не только). Кроме того, там же так называемые *дискотеки* go-go, это весьма пикантные заведения, да и вообще наверное не секрет, что в городе можно недорого получить все вообразимые и невообразимые интимные услуги. Ну, короче, кто зачем приехал, тот то и найдет. Мы наблюдали 70-80-летних полуживых старичков, к чести наших соотечественников нужно сказать, что это не русские, которые тащились по улицам рядом с 14=16 летними тайками. Накм этот вид развлечений явно не подходил, поэтому буду писать о том, что видели мы. Во=первых, если не жаль два дня и 120 долларов -съездите на реку Квай. Во-первых, совсем другой климат - свежо, воздух потрясающий, во-вторых ночь проведете на реке в джунглях, а как там квакают лягушки, просто концерт! В третьих, прокатитесь по джунглям на слонах и вообще пообщаетесь с ними. Кстати. мы еще заезжали в парк, названия не помню, типа зоопарка. Самое классное было там - ловить крокодила на удочку. Дают тебе палку с крючком, на который надевают тушку курицы ( которую надо предварительно купить) и вперед! Крокодилы не маленькие, ты на помосте, суть рыбалки - не дать крокодилу сожрать курочку как можно дольше, потому что эта махина за курочкой из воды так выпрыгивает, что дух захватывает. Крики, восторг, драйв!
Советую также посетить всемирно известный парк орхидей в Паттайе, посмотрите обязательно там шоу слонов - просто прелесть, особенно малыши! правда, дрессировщики их там колют какими-то острыми дрючками, но надеюсь, им не было очень больно. Не пожалейте, купите им бананов -они очень любят. В парк экскурсию можете не брать, любой водитель довезет и еще поможет купить билеты.
Что касается питания - в городе просто масса мелких ресторанчиков и кафе с великолепными морепродуктами, цены на которые по сравнению с нашими, просто смешные а качество вообще не подлежит критике. Я лично просто объедалась королевскими креветками в кляре - порции огромные, а свежевыжатые соки готовили при мне из всяких местных фруктов, которые тоже огромное количество. Кстати, неподалеку от гостиницы на главной улице города есть небольшой рынок, где всю эту прелесть можно купить недорого. Кстати, муж для смеха купил там Ролекс за 50 долларов - потом подарил закомому - часы до сих пор ходят.
В городе есть интересный сувенирный магазин - туда в принципе везут всех на экскурсиях - так вот там неплохие и дешевые сувениры самые разные - от кожи ската, слона, крокодила до резных поделок по дереву, вееров и т. п. Так что советую.
Вообще город неоднозначный, каждый находит там для себя что-нибудь интересное, все зависит от цели путешествия. Я вряд ли вернусь туда снова - жизнь коротка, а стран, которые хочется увидеть, еще много, но запомню этот город надолго. Всем желаю хороших путешествий!
Odpoczywał em z mę ż em w ogrodzie z widokiem na morze w Pattaya. Lot z Sankt Petersburga lotem Transaero do Bangkoku jest w zasadzie normalny, wystarczy zrozumieć , ż e trzeba wytrzymać.12 godzin. Dwa dni w Bangkoku, peł ne wycieczek do ś wią tyń i pał acó w, bardzo pię knych i niezwykł ych, szczegó lnie dla nas, mieszkań có w pó ł nocnych bagien Sankt Petersburga z naszym wiecznie pochmurnym klimatem. Oto Pattaya, o któ rej duż o sł yszeliś my i czytaliś my ró ż ne rzeczy. Hotelu nie bę dę szczegó ł owo opisywać - to normalne pod każ dym wzglę dem - wygodne pokoje, wysokiej jakoś ci jedzenie, dobry basen ze zjeż dż alnią . Plaż a jest taka sobie, kiedyś był a brudna, ale park nie jest zł y, moż na trochę pospacerować . Kiedy pojechaliś my do Pattaya, w autobusie poznaliś my mieszkań có w Petersburga, któ rzy jechali tam nie po raz pierwszy, stali się dla nas dobrym ź ró dł em informacji. Tak wię c już pierwszego wieczoru - wizyta na pokazie transwestytó w Alkazar. Oczekiwano wszystkich, ale to po prostu dobry wystę p z pię knymi kostiumami, muzyką , ś wiatł em. Tań ce, piosenki, zabawne numery, ale nic wulgarnego, gdybyś nie wiedział a, co to za przedstawienie, nigdy byś nie pomyś lał a, ż e te urocze panie mogą w ogó le nie być damami. Ogó lnie chciał bym zauważ yć , ż e Pattaya to bardzo osobliwe miasto, wystarczy raz wybrać się na spacer po Walket Street (pieszy deptak, gdzie wieczorem jest bardzo zatł oczony - liczne restauracje, sklepy z pamią tkami, biż uteria sklepy - i nie tylko). Ponadto istnieją tak zwane *dyskotki* go-go, są to bardzo pikantne lokale i ogó lnie nie jest tajemnicą , ż e w mieś cie moż na niedrogo uzyskać wszystkie wyobraż alne i niewyobraż alne usł ugi intymne. Kró tko mó wią c, kto po co przyszedł , znajdzie to. Obserwowaliś my 70-80-letnich pó ł ż ywych staruszkó w, ku chlubie naszych rodakó w, trzeba powiedzieć , ż e to nie są Rosjanie, któ rzy wł ó czyli się po ulicach obok 14=16-letnich Tajek. Nakm tego typu rozrywka wyraź nie się nie nadaje, wię c napiszę o tym, co widzieliś my. Po pierwsze, jeś li nie przeszkadza ci dwa dni i 120 dolaró w, idź nad rzekę Kwai. Po pierwsze zupeł nie inny klimat - ś wież e, niesamowite powietrze, a po drugie noc nad rzeką w dż ungli, a jak tam rechotają ż aby, po prostu koncert! Po trzecie, przejedź się przez dż unglę na sł oniach i ogó lnie komunikuj się z nimi. Przy okazji. odwiedziliś my też park, nazwy nie pamię tam, jak zoo. Najfajniejsza rzecz tam był a - zł apać krokodyla na przynę tę . Dają ci patyk z haczykiem, na któ ry nakł adają tuszkę kurczaka (któ ra musi być wcześ niej kupiona) i ruszają ! Krokodyle nie są mał e, jesteś na platformie, istota ł owienia polega na tym, aby nie pozwolić krokodylowi jak najdł uż ej zjeś ć kurczaka, bo ten kolos wyskakuje z wody za kurczakiem tak, ż e zapiera dech w piersiach. Krzyki, rozkosz, jazda!
Radzę ró wnież odwiedzić sł ynny na cał ym ś wiecie park orchidei w Pattaya, koniecznie obejrzyj tam pokaz sł oni - po prostu pię kny, zwł aszcza dzieci! To prawda, ż e trenerzy dź gają ich tam jakimś ostrym dryuchki, ale mam nadzieję , ż e nie byli bardzo zranieni. Nie ż ał uj, kup im banany - bardzo je kochają . Nie moż esz wybrać się na wycieczkę do parku, każ dy kierowca zabierze Cię i pomoż e kupić bilety.
Jeś li chodzi o jedzenie, w mieś cie jest po prostu duż o mał ych restauracji i kawiarni z doskonał ymi owocami morza, któ rych ceny w poró wnaniu z naszymi są po prostu ś mieszne, a jakoś ć w ogó le nie podlega krytyce. Ja osobiś cie po prostu przesadził em z krewetkami kró lewskimi w cieś cie - porcje są ogromne, a przede mną przygotowywano ś wież o wyciskane soki z przeró ż nych lokalnych owocó w, któ rych też jest ogromna iloś ć . Nawiasem mó wią c, niedaleko hotelu przy gł ó wnej ulicy miasta znajduje się mał y targ, na któ rym cał e to pię kno moż na niedrogo kupić . Swoją drogą , dla ś miechu, mó j mą ż kupił tam Rolexa za 50 dolaró w - potem oddał go koledze - zegarek nadal dział a.
W mieś cie znajduje się ciekawy sklep z pamią tkami - w zasadzie wszyscy są tam zabierani na wycieczki - a wię c jest wiele dobrych i tanich pamią tek - od pł aszczki, sł onia, skó ry krokodyla po rzeź bione wyroby z drewna, wachlarze itp. Wię c radzę .
Ogó lnie miasto jest niejednoznaczne, każ dy znajdzie tam coś dla siebie, wszystko zależ y od celu wycieczki. Raczej tam nie wró cę - ż ycie jest kró tkie, a jest jeszcze wiele krajó w, któ re chcę zobaczyć , ale to miasto bę dę wspominać na dł ugo. Ż yczę wszystkim udanych podró ż y!