Отель просто УЖАС!! ! ! В этом отеле куча корпусов, все грязные и напоминают армейские казармы ( к стати раньше этот отель и был военной базой США в Таиланде)Питание я про завтраки (каждый день одно и тоже)Так вот про корпуса. ЗАКЛИНАЮ Вас ни в коем случае не берите номер в корпусе INN VING это свинарник. Если кто жил в домах барачного типа тот меня поймет. Все раздолбано просто в конец. УБИТО как в студенческой общаге. Еще только в этом "Свинарнике" назвать отелем не поворачивается язык, берут депозит в размере 100 дол сша чтобы вы что то не сломали. Корпус МАРINA тоже полное г... только хол по приятней. Еще есть корпус "Гарден" - помойка. На территории идет стройка , на береговой линии. Ощущение как будто ты загораешь на стройке. шизлонги убитые, места укрыться в тени на пляже нет. Ну в общем полный п.....ц. Я не придира просто там условия не человеческие. Отель очень далеко находиться от центра ездить и дорого и нудно. Если рассматривать отель в этом районе лучше "Ботани бич) не найти он на 1 км дальше этой помойки. В общем кто не верит езжайте приедите напишите тоже самое, может даже более эмоционально.
Hotel jest po prostu STRASZNY!! ! ! Ten hotel ma wiele budynkó w, brudnych i przypominają cych koszary wojskowe (nawiasem mó wią c, ten hotel był kiedyś bazą wojskową USA w Tajlandii) Posił ki, o któ rych mó wię , ś niadanie (codziennie to samo) A wię c o budynkach . Zaklinam cię , pod ż adnym pozorem nie zajmuj pokoju w budynku INN VING, to jest chlew. Jeś li ktoś mieszkał w barakach, to mnie zrozumie. Na koń cu wszystko jest rozdarte. ZABIJANY jak w akademiku. Jednak tylko w tym „Pigpen” nie moż na nazwać ję zyka hotelem, pobierają kaucję w wysokoś ci 100 dolaró w, abyś czegoś nie zepsuł . Budynek MARINA też jest peł en g… tylko chł ó d jest przyjemniejszy. Znajduje się tu ró wnież budynek „Ogró d” – wysypisko ś mieci. Na wybrzeż u trwa budowa. Czujesz się , jakbyś opalał się na placu budowy. szezlong nie ż yje, na plaż y nie ma się gdzie schować w cieniu. Có ż , ogó lnie rzecz biorą c, kompletny p.......c. Nie czepiam się , po prostu warunki tam nie są ludzkie. Hotel jest bardzo daleko od centrum do podró ż y i drogi i nuż ą cy. Jeś li uznacie hotel w tej okolicy za lepszy niż Botany Beach, to nie znajdziecie go 1 km dalej niż to wysypisko. W ogó le kto nie wierzy, przyjedź , napisz to samo, moż e nawet bardziej emocjonalnie.