Rajska wyspa Koh Lipe.

01 Kwiecień 2017 Czas podróży: z 04 Marta 2017 na 06 Marta 2017
Reputacja: +6554.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Tajlandia 2017

Podró ż zaczyna się tutaj

To pierwszy kraj z dalekiej Azji, do któ rego wró ciliś my po raz drugi. Pierwsza Tajlandia był a już ponad cztery lata temu i od niej zaczę ł y się nasze niezależ ne podró ż e. Wtedy to był stał y lą d. Teraz naszym celem jest jedna z najpię kniejszych wysp – Koh Lipe. To Dasha zapoznał a go z naszą trasą . W przewodnikach pojawia się jako Tajskie Malediwy. Skoro odwiedziliś my już prawdziwe Malediwy Malediwy, teraz zobaczmy, co nas ł ą czy…


Nasz prom był w drodze od ponad godziny, ciepł a kurtka zimowa, któ ra leż ał a na naszych plecakach, przyprawiał a nas o surowoś ć w tych gorą cych krajach. Zazwyczaj na takich wyjazdach w Kijowie ubieramy się w letnie ubrania, ale tutaj był wyją tek. Ponieważ pierwszym krajem na tej trasie był.13-godzinny Stambuł , musieliś my zabrać ze sobą ciepł e ubrania. Na szczę ś cie z szafek w Kijowie zebrano kompletny ciepł y zestaw, któ ry nadszedł czas na wyrzucenie. Ale ciepł a kurtka był a dobra. Tak wię c sprzą tacze lotniska w Kuala Lumpur znajdą w ś mietniku damskie jeansy, mę skie jeansy, a nawet damską jesienną kurtkę . ) A teraz mamy lato, jest w peł nym rozkwicie. Prom zwolnił i zatrzymał się w maksymalnej odległ oś ci od mielizny. Wszystkich nas przeszczepiono do ł ó dki, któ ra też bał a się dopł yną ć do samego brzegu. Znajomoś ć wyspy zaczę ł a się od skoku z rzeczami do ciepł ej wody. To był o mniej wię cej do kolan. To wszystko przypomniał o mi fabuł ę „Ostatniego bohatera”. Na począ tku myś leliś my, ż e tego dnia mamy pecha z pogodą . Sł oń ce wyszł o, ale w gę stej mgle. Turkusowa woda potrzebuje bł ę kitnego nieba, inaczej woda moż e stać się zupeł nie zwyczajna. Ale nawet przy takiej pogodzie okazał o się to duż ym plusem, był a niepowtarzalna okazja, aby popł yną ć kajakiem bez spalenia się na ś mietniku. W malezyjskim porcie zabrano nam paszporty. Teraz musisz je odzyskać i przybić pieczą tkę wjazdową . Wszystko był o bardzo ekscytują ce. Chciał em jak najszybciej rozpoczą ć zwiedzanie wyspy. Poważ ny oficer wyszedł z domu wizowego, spojrzał na zdję cie pierwszego paszportu, a nastę pnie uważ nie przyjrzał się setkom przybył ych turystó w. Gł oś no nazwano imię i nazwisko pierwszego szczę ś ciarza. Do oficera podeszł a podekscytowana Malajka. Facet surowo uś cisną ł jej rę kę , wrę czył jej paszport i ostro gestykulował przez ramię , zachowują c zimną twarz. Jeszcze bardziej podekscytowana dziewczyna poszł a po pieczą tkę wjazdową . Oficer nadal witał w sposó b wojskowy pierwszą grupę turystó w, któ rych pobyt na wyspie trwał niecał y dzień . Kiedy skoń czył się pierwszy stos paszportó w, oficer zł oż ył dwa palce w kształ cie widelca i zaczą ł iś ć wzdł uż pozostał ych turystó w i powiedział : „Dwie minuty! ” przedstawiają c się tak, jakby szturchał wszystkich widelcem w klatkę piersiową . Był to rodzaj dedykacji dla tych, któ rzy przybyli na wyspę . Takie spotkanie we wł aś ciwy sposó b zmienił o nastró j. Nasze paszporty trafił y do ​ ​ drugiej partii. W mię dzyczasie pod naszym hotelem podjechał taksó wkarz i usiadł w cieniu pod palmą . Po pieczą tce musieliś my jeszcze zapł acić za zwiedzanie wyspy, ale nie planowaliś my wymieniać dolaró w, wię c ustaliliś my, ż e zapł acimy pó ź niej. Tajowie ż yją zgodnie z zasadą „sawaidi”, czyli ż eby nikt się nie napinał , wszystko się ukł ada i jest to radoś ć . Facet nie zawahał się nas wpuś cić i zapł aciliś my mu po obiedzie. Taksó wki na wyspie to zmotoryzowane tuk-tuki.

Taksó wkarz zawió zł nas do naszego egzotycznego hotelu. Od tego momentu rozpoczę ł a się nasza niebiań ska strona tej wyprawy. Nasz hotel skł adał się z pojedynczych bungalowó w w dż ungli, poł oż onych nad morzem. W recepcji dostaliś my chł odne mokre rę czniki i sok z kwiató w. Zimny ​ ​ rę cznik do twarzy, to naprawdę był o potrzebne.

„Twó j pokó j z widokiem na morze bę dzie gotowy pó ź niej, przebierz się , zostaw wszystkie rzeczy na recepcji, sami przyniesiemy je do twojego pokoju. Na wyspie są taksó wki, maski z rurkami do oglą dania ryb z koralami i przezroczyste kajaki, wszystko za darmo. Schodami w dó ł jest dostę p do jednej z gł ó wnych plaż . Te sł owa są jak mió d dla uszu. Darmowa taksó wka? Maski? Fajny! A jakie widoki!

Wię c pilnie aparat w rę ku i dalej na plaż ę . Nasza plaż a nazywał a się Sunset. Woda w tym ś wietle był a przezroczystym szmaragdem. Zrobiliś my serię zdję ć , ale był o jasne, ż e gdy niebo bę dzie bł ę kitne, wszystko trzeba bę dzie ponownie sfotografować . Taxi, od czego zaczą ć . Prawdopodobnie z kajaka. Wł aś nie wró cili kolejni turyś ci i zanieś li wiosł a na recepcję . Kajak został wykonany z przeź roczystego plastiku. Pł ywają c w nim moż na był o oglą dać podwodny ś wiat. Na plaż y o zachodzie sł oń ca, pod i nad wodą , znajdował y się potę ż ne gł azy.


Na klockach wygrzewał y się dziesią tki krabó w ró ż nej wielkoś ci. Podpł ywają c do kamienia, kraby zaczę ł y się rozpraszać . Na tle wybrzeż y palm i szmaragdowej wody wyglą dał bardzo urzekają co. Nie moż na był o odwró cić wzroku. Zwł aszcza w tych miejscach, gdzie nie był o plaż , a dż ungla od razu zaczę ł a się od wody. Od czasu do czasu zatrzymywaliś my się na niezamieszkał ych mikro plaż ach. Jeden miał nawet jaskinię . Chciał em pł ywać bez koń ca, ale sił y tak nie pomyś lał y. Droga powrotna też był a trochę pod prą d. Inni turyś ci mieli mniej szczę ś cia i otrzymali bardzo dziwny kształ t wioseł . Widzą c, ż e wracamy, zgodzili się na wymianę z nami w hotelu. Nasza ł ó dź miał a wygodne nadmuchiwane poduszki, najwyraź niej dla wygody plecó w. Czasami wzdł uż wioseł do ł odzi napł ywał o trochę wody. Już wtedy myś lał em: „coś jest za duż o wody”….

Był ciepł y lutowy dzień . Turyś ci nieznanego nam hotelu na prywatnej plaż y leniwie opalali się , czytali ksią ż ki i ś piewali drinki, na tle rajskiego morza. W nastę pnej chwili dosł ownie wszyscy ró wnie leniwie obserwowali Dashę pł yną cą w kierunku brzegu z wiosł ami w dł oniach. Po Dashy wspią ł em się na brzeg, wycią gają c zatopiony kajak z wody...My, z miną „po prostu tego chcieliś my”, z trudem wylewaliś my wodę z ł odzi. Usiedli, przepł ynę li trzy metry i ponownie utonę li. Nie był o już doś ć facepalm'u, by zasł onić twarz przed tą absurdalną sytuacją . Od drugiego uję cia pł ynę liś my pomyś lnie.


Począ tkowo, kiedy zauważ ył em, ż e poziom wody w ł odzi się podnosi, zdał em sobie sprawę , ż e robimy jakiś manewr ź le. Kiedy zorientował em się , co to za manewr, był o już za pó ź no. Bez zastanowienia zeskoczył em z ł odzi, pró bują c poją ć ogrom nadchodzą cej katastrofy. Dasha siedział a z przodu i nie widział a cał ego obrazu od tył u, a z tył u nie był o nawet koń ca ł odzi. Ostatnią szansą Daszy na utrzymanie ł odzi na powierzchni był o wyskoczenie. Ja, jak prawdziwy kapitan, krzykną ł em „Skacz pilnie! ” Dasha natychmiast zastosował a się do rozkazu kapitana, ale statku nie moż na był o już uratować . Dasha szybko uczepił a się wioseł , z toną cego statku wynurzył y się nadmuchiwane poduszki. Teraz wiadomo, w jakim celu był y. Udał o mi się zacią gną ć rozbity krą ż ownik na brzeg. Dlaczego utonę liś my na samym starcie po raz drugi, pozostaje tajemnicą , podobno bardzo ostro odepchnę liś my się od wybrzeż a. Po dopł ynię ciu do wł asnego hotelu z dumą wrę czyliś my wiosł a chł opakom, z któ rymi się umó wiliś my. Ta wyprawa był a prawdziwym egzotycznym safari przygodowym. Naprawdę nam się to podobał o. Nastę pnie pojechaliś my taksó wką , aby zobaczyć drugą plaż ę i gł ó wną ulicę Walking Street. Na drugiej plaż y woda był a lekko turkusowa, ale z powodu braku czystego nieba widać był o, ż e potencjał nie został w peł ni ujawniony. Chociaż szczerze mó wią c, był o bardzo pię knie. Na Koh Lipe panuje spokojna atmosfera. Każ dy powinien zachowywać się leniwie i nigdzie się nie spieszyć .

Dasha był a pierwszą , któ ra zł apał a tę falę . Po malezyjskim tempie chciał em się gdzieś szybko dostać . Chociaż w rzeczywistoś ci, gdzie się spieszyć na tej przytulnej wyspie. Zaczą ł em wyjaś niać Dashie moją wizję , co należ y zrobić i gdzie iś ć . Podczas moich interpretacji usiadł em w szafirowej wodzie i powiedział em: „Wiesz, naprawdę zapomnij”. Od razu cał e ciał o, opró cz ciepł ej wody, przesycone był o falami lenistwa i cał kowicie rozł adowanego nastroju.

Rzeczywiś cie wszystko, co musimy zrobić na tej wyspie, moż na powtó rzyć.1000 razy w cią gu obecnych dwó ch dni, a nawet zostanie czas) Jesteś my w Tajlandii. Jestem przyzwyczajony do szybkiego chodzenia, ale nie na tej wyspie. Tutaj nogi nawet nie pró bował y przyspieszyć tempa. To naprawdę taki zaką tek ziemi, do któ rego pró ż noś ć nie pasuje. Pomimo tego, ż e do Malezji był o tylko godzinę drogi, tutaj wszystko wyglą dał o zupeł nie inaczej. Tajlandia bardzo ró ż ni się od Malezji pod każ dym wzglę dem. Chociaż są punkty wspó lne, na przykł ad Tajlandia jest ró wnie fajna. Tajskie uś miechy są szersze i radoś niejsze, malajskie są bardziej szczere.

Dasha siedział a na brzegu, zanurzył em się w ciepł ej wodzie, rozmawialiś my o czymś przyjemnym. To był o bardzo ł atwe i spokojne. Sł oń ce stopniowo zaczę ł o przesuwać się w kierunku horyzontu, przebijają c się przez bł ę kit. Vodichka zaczą ł bawić się jeszcze jaś niejszymi kolorami. Siedzieliś my teraz na Sunrise Beach, na tradycyjne spotkanie o zachodzie sł oń ca musieliś my udać się na Sunset Beach, któ ra znajduje się po przeciwnej stronie wyspy.

Wprawdzie wyspa jest stosunkowo niewielka, ale każ da samodzielna pró ba jej przekroczenia koń czył a się epicką wę dró wką .


W zasadzie moż na wę drować po rajskiej wyspie, ale najważ niejsze, ż eby nie zderzyć się z palą cym sł oń cem. Dotarcie do naszego domku zaję ł o nam 40 minut. Zrzuciwszy swoje rzeczy i przebrawszy się w stró j wieczorowy (tak samo jak w dzień , ale suchy), zeszliś my na plaż ę .

Prawie cał a wyspa zebrał a się już na plaż y, przyszł y nawet psy. Wszyscy czekali na to, od czego pochodzi nazwa Sunset Beach. Wokó ł restauracji znajdował y się bezpł atne maty, aby ł atwiej był o cieszyć się pię knem zachodu sł oń ca.

Ktoś zał oż ył profesjonalne strzelanie seryjne, ktoś wystrzelił drona, któ ry przeleciał podejrzanie daleko i znikną ł za krawę dzią wyspy. Na począ tku był o pię knie, ale kiedy tajskie sł oń ce schował o się za horyzontem, stał o się.3 razy pię kniejsze. Cał y czerwony kolor, któ ry oś wietlał brzeg, zaczą ł rzucać się w chmury. To był tak hipnotyzują cy i egzotyczny zachó d, ż e w mojej ocenie znalazł się w pierwszej tró jce – zachó d sł oń ca w dzieciń stwie u mojej babci i zachó d sł oń ca z Sugar Loaf w Rio.


Moż na był o zrobić setki zdję ć i wszystkie okazał y się superpię kne. Gdy czerwone ś wiatł o z chmur zaczę ł o zanikać , dalsze warstwy nieba zaczę ł y się rozjaś niać . 15 - 20 minut i tyle, sesja magii kolektywnej dobiegł a koń ca na dzisiaj. Kolejny niebiań ski dzień przeszedł w fazę nocnych uroczystoś ci. "Taxi! Walking Street proszę ! ”. Vzhik, a my jesteś my w najbardziej ruchliwej czę ś ci wyspy, na gł ó wnej ulicy. Gdzie zaczą ć ? Najpierw znajdź my lepszą tajską restaurację . Kuchnia tajska jest podobna do malajskiej, ale mimo to ma w sobie coś wyją tkowego. Mieliś my niezwykł y deser - lody kokosowe w kokosie. Smakuje bardziej sł ono niż sł odko, ale jednocześ nie smacznie. Powiedział bym, ż e na począ tku jest sł ony, a potem wydaje się sł odki. Ogó lnie wszystko jest skomplikowane) Po obiedzie spacer po nocnym deptaku. Szkoda, ż e ​ ​ w ciemnoś ci woda nie ś wieci turkusowym ś wiatł em. Uwielbiam wyspy, bo nawet nocą są pię kne na swó j sposó b. Kiedy wszystkie restauracje wzdł uż nabrzeż a rozpalają swoje ogniska, a turyś ci wę drują bez celu, aby się spotkać . Mamy już czteroletnią tajską tradycję – ani jednego dnia w Tajlandii bez masaż u! Prawdopodobnie na wyspie jest wię cej salonó w masaż u niż sklepó w i hoteli razem wzię tych. Ceny są stał e wszę dzie, po prostu wybierasz salon bliż szy Twojej duszy. Przy obecnym kursie godzinny masaż cał ego ciał a kosztuje okoł o 12 USD. Ceny niewiele ró ż nią się od tych kijowskich, ale mimo wszystko jest to prawdziwe tajskie) Pierwszy dzień na wyspie był doskonał y.

Nasz domek przywitał nas klimatyzacją .

Jeś li pierwszy dzień był doskonał y, to bł ogoś ć drugiego jest nie do opisania. Grube zasł ony zaciemniają ce chronił y ciemnoś ć nawet nad ranem. Budzik powiedział , ż e już czas! „Odsł oń zasł ony! ” powiedział a Dasha, wstrzymują c oddech w oczekiwaniu na to, jaka bę dzie pogoda. Odsł aniam zasł ony, idealnie bł ę kitne niebo z kilkoma chmurami, jasne sł oń ce, bł ę kitne morze w paski z koralowcó w! To prawda, ż e ​ ​ zasł ony musiał y zostać gwał townie zacią gnię te, ponieważ oczy nie był yby w stanie tak gwał townie się przystosować . Wyszliś my na balkon - ś piew egzotycznych ptakó w, odgł osy owadó w. Widok imponują cy, taki jak na ksią ż eczkach hoteli, w któ rych takiego morza w ogó le nie ma) Na drugim poziomie już czeka na nas ś niadanie i ś wież y sok z liczi. Sok był nie tylko smaczny, ale i zimny. Na podniebieniu ma wyraź ny odcień kwiatowo-korzenny. Zwykle w tak pię knych miejscach trzeba wstać wcześ niej, zjeś ć ś niadanie i szybko biec na lazurowe brzegi. Ale nie na Koh Lipe w lutym. Wiele osó b tutaj wstaje wcześ nie, tak jak my.

Ale tylko po to, by zjeś ć wyważ one ś niadanie i chł oną ć atmosferę beztroskiego ż ycia. Cał y chip rano odpł ywu. Morze jest tak pł ytkie, ż e nie ma sensu pł ywać o zachodzie sł oń ca. Przypł yw napeł ni brzegi do godziny 11:00. Dlatego dla tych, któ rzy wstają o 08:00, moż esz cał kowicie powoli przejś ć przez poranne procedury. To generalnie nasz najpię kniejszy widok z hotelu na wszystkie wycieczki.


Tak, a ś niadanie z takimi widokami jest podwó jnie pyszne. „Taksó wka, Sunrise Beach proszę ! ”, „Pozdrowienia ponownie! – Powiedział nam już znajomy taksó wkarz. Woda wyglą dał a pię knie ostatniej nocy. A dzisiaj przy bł ę kitnym niebie zrozumiał em, dlaczego to miejsce nazywa się Tajskimi Malediwami. Tak, jest tu prawie tak pię knie jak na Malediwach. Ale tak naprawdę jest ró ż nica, jest radoś ć z pię kna, oto ona. Pod wzglę dem podwodnego ś wiata Malediwy zdecydowanie wygrywają , ale pod wzglę dem iloś ci przystę pnych cenowo aktywnoś ci i atrakcji, zwycię zcą jest Koh Lipe! Pię kno nad wodą jest bardzo podobne. Najpię kniejsza czę ś ć plaż y znajdował a się przed hotelem Adaman, czy jakoś tak. Ponieważ wszystkie plaż e są uważ ane za wspó lne, moż na pł ywać tam, gdzie jest pię kniej. Wielu bawił o się na mierzei, któ ra znajdował a się.70 metró w od brzegu. Na powierzchni nie był o piasku, woda po kolana. Warkocz był pię knym turkusowym paskiem.

Aby zrobić zdję cia na tak odległ ej mierzei, trzeba był o dokonać prawdziwego wyczynu. Był a to prawdopodobnie 15-minutowa wę dró wka z aparatem w rę ku. Gł ę bokoś ć osią gnę ł a punkt, w któ rym trzeba był o nawet pł ywać . Dobrze, ż e już takie rzeczy praktykował em. Od jak dawna chciał em wró cić do takiego morza! Oto realizacja trzyletniego marzenia.

Sama woda jest tak ciepł a, ż e ​ ​ nawet w momencie wejś cia do wody nie odczuwał em ż adnego dyskomfortu. Nawet nasz aparat nie był w stanie oddać pię kna wody, któ rą widział o oko. Na zdję ciach wyszł o pię knie, ale uwierz mi, w prawdziwym ż yciu Morze Adamowe jest jeszcze pię kniejsze. Aby samemu popł yną ć , musiał em powtó rzyć ten wyczyn z dotarciem do brzegu. Powinienem był wzią ć darmową maskę z hotelu. Ale się nie ś miali. Na szczę ś cie za 40 bahtó w (1.14 USD) moż na wynają ć w dowolnym hotelu na jeden dzień . Ryb jest naprawdę duż o, koralowcó w też . Ale w Egipcie i Malediwach jeszcze wię cej! Chociaż jest taki kolor wody, ż e nadal jest bardzo radosny. Spę dził em z rybą ponad godzinę bez wychodzenia na powierzchnię . Zdecydował em się w tym przypadku zaangaż ować opalania Dashę . Linia koralowa był a od strony mierzei. Gdy znó w zaczę liś my docierać na mierzeję , przypł yw był już tak silny, ż e podnió sł się silny prą d. W pewnym momencie, dochodzą c do koralowca, stał o się jasne, ż e mieliś my ostatnią szansę na dopł ynię cie z powrotem do brzegu bez pomocy ratownikó w. Z dwudziestominutowym wysił kiem ledwie dotarliś my na brzeg, z już i tak gł ę bokiego morza. Chcę powiedzieć , ż e musisz uważ nie monitorować przypł ywy i odpł ywy. Ale z drugiej strony był a to wspaniał a przygoda i aktywnoś ć .

Nawet na wyspie, jak i na kontynencie, popularne jest strad food. Tutaj zawsze moż na zł apać kieł basę na patyku.

Co wię cej, sprzedawcy z wó zkami pojawiają się w momencie, gdy jesteś szalenie gł odny.


Wszystkie moje pró by ratowania skó ry produktami przed poparzeniem poszł y na marne. Wię c oczywiś cie wypalił bym się wiele razy mocniej, ale wieczorem był em już cał y czerwony.

Najdroż sze na wyspie są ś rodki spalania, na drugim miejscu – od oparzeń . Ale czasami natrafiasz na stoiska z testerami, aby mó c zrozumieć , jak Ci to odpowiada. To był wł aś nie taki tester. W pobliż u znajdował się ró wnież tester ż elu chł odzą cego. Ale moim zdaniem po prostu pomylono go z musztardą , skó ra zaczę ł a tak palić , ż e oba testery trzeba był o zmyć .


Egzotyczne risotto

Każ dy zachó d sł oń ca na wyspie jest wyją tkowy i nigdy się nie powtarza. Dziś niebo był o czyste, a projekcja nie był a już tak stroma.

W efekcie, gdy jest pochmurno, mamy dwa wyró ż nione plusy: Super zachó d sł oń ca oraz moż liwoś ć ką pieli w kajaku. Naprawdę chcieliś my po raz drugi, ale w otwartym sł oń cu w upale - nie jest to zbyt realistyczne. Myś lę , ż e pogoda na nasze dwa dni był a po prostu idealna.

„Taxi, Walking Street proszę ”, facet uś miechną ł się i zabrał nas. Jednak na Walking Street zorientowaliś my się , ż e nie obliczyliś my pienię dzy, ż eby jutro odpł yną ć . Musiał em wzią ć taksó wkarza na ulicy, aby pojechać do hotelu, wzią ć wię cej na wymianę . „Taksó wka, Walking Street proszę ! ” Dziewczyna w recepcji spojrzał a na mnie tajemniczo, gdy zobaczył a, jak wychodzę.15 minut temu. Taksó wkarz, widzą c, jak ponownie wychodzę z hotelu, nie mó gł ukryć zaskoczenia. Dwa razy z rzę du nadal nikogo nie zabrał przez 15 minut. Co wię cej, taksó wkarz z ulicy, któ ra zawiozł a mnie do hotelu, oczywiś cie mniej dbał o bezpieczeń stwo, albo hamulec motocykla po prostu zawió dł . Taksó wkarz hotelowy jechał w taki sposó b, ż e na pewno wszyscy pozostali nienaruszeni. W rezultacie hotelowy taksó wkarz prawdopodobnie nie zdą ż ył usią ś ć w hotelu, gdy znó w się pojawił em, chcą c przejś ć na Walking Street.


Wieczorną rozrywką był a wizyta w restauracji rybnej. Wejś cie kosztuje 450 bahtó w (13 USD). Przy wejś ciu bierzesz koszyk i idziesz do stoiska z rybami. Wszystkie ryby, któ re wł oż ysz do koszyka, zostaną przyniesione na Twó j stó ł , gdy tylko bę dą gotowe. W mię dzyczasie czekasz na gotowanie, ucztowanie na sał atkach i innych daniach z owocó w morza. Na przykł ad filet ze ś wież ej czerwonej ryby był w sam raz. Pierwsze ryby zaczę ł y być do nas przynoszone po 7 minutach, a czas trwania posił ku nie przekraczał pó ł torej godziny. Kelnerzy restauracji nadal nalegają , abyś podszedł i dodatkowo odebrał zamó wienia do koszyka, dzię ki czemu masz pewnoś ć , ż e zapoznasz się z cał ym asortymentem restauracji. Tego wieczoru zjedliś my wię cej ryb niż podczas cał ej naszej podró ż y do Portugalii. Nie siedzieliś my nawet pó ł torej godziny, zanim zjedliś my do granic moż liwoś ci. Co wię cej, nacisk był taki, ż e nawet po godzinie spaceru po nasypie nie odważ yliś my się pó jś ć na masaż cał ego ciał a. Ograniczony do masaż u stó p. Na Koh Lipe znajduje się tajny most.

Atrakcja dla zaawansowanych turystó w. Szczerze mó wią c, nie wyznaczyliś my sobie celu, aby go znaleź ć , ale mimo to w pewnym momencie to zauważ ył em i udał o nam się znaleź ć sekretne wejś cie wś ró d kamieni. Koh Lipe był o tak dobre i fajne, ż e był em gotó w poś wię cić dalszą czę ś ć trasy na rzecz Tajlandii. Ponadto jutro był o dla nas bardzo niepewne, bę dziemy musieli dostać się na wyspę Penang, przez wyspę Langkawi. Informacji z dokł adnym rozkł adem jazdy nie moż na był o znaleź ć w Internecie. Być moż e w cią gu jednego dnia taka sztuczka jest generalnie niemoż liwa. Nie mamy nawet zarezerwowanego hotelu na jutro. Lub zostań na Kolipe i dalej ciesz się ż yciem.

Ale ogó lnie rzecz biorą c, w cią gu dwó ch dni zwiedziliś my wszystko i zrobiliś my, co musieliś my. Spalone ramiona ró wnież gł osował y za przejś ciem dalej. To był a decyzja stulecia, zacisnę liś my zę by i kupiliś my bilety na nastę pny poranny prom do Langkawi w nadziei na udany przeszczep. Kolejne luksusowe ś niadanie w luksusowym hotelu i opuś ciliś my ten raj.

To był o jak ostatni bohater, tylko w odwrotnej kolejnoś ci. Trzeba był o iś ć po kolana z rzeczami w rę ku, a potem wdrapać się na ł ó dź .


Kontynuacja historii

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (12) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara