Biuro podróży jest dobre
Następnego dnia po zakwaterowaniu odbyło się spotkanie z przewodnikiem, w naszym przypadku z Wiaczesławem Kagarlitskim. Kupiliśmy wycieczkę do Izraela, po tym jak okazało się, że przewodnik w ogóle nie ma informacji o wycieczce, nie ostrzegał o ewentualnej odmowie wjazdu do Izraela, obiecał śniadanie, obiad i kolację, ale w rzeczywistości śniadanie jest dobrze, obiad to Slop i w ogóle nie ma kolacji, ale powiedział wcześniej.