To były najbardziej kiepskie wakacje w moim życiu. Hotel to jakaś stodoła, nawet nie ciągnie gwiazdy. Wybraliśmy w pobliżu i trzy gwiazdki, które wyglądały lepiej nawet z zewnątrz. A w środku ... W łazience okazało się, że nie tylko pleśń na całym obwodzie, ale czarna pleśń już porośnięta mchem (patrz zdjęcie).