Recenzja biura podróży Coral Travel Турагентство (Kijów)

Wakacje w Czarnogórze, Denovici, Villa Milica 4 gwiazdki. Lub gdzie wysłałeś nam CORAL TRAV

Autor:
Data zakupu usługi: 24 może 2019
Pisemny: 12 czerwiec 2019
2.0
Biuro podróży: Coral Travel Турагентство (Kijów)
Typ usługi: экскурсионный тур, отель, авиаперелёт

To były najbardziej kiepskie wakacje w moim życiu.

Hotel to jakaś stodoła, nawet nie ciągnie gwiazdy.

Wybraliśmy w pobliżu i trzy gwiazdki, które wyglądały lepiej nawet z zewnątrz.

A w środku ... W łazience okazało się, że nie tylko pleśń na całym obwodzie, ale czarna pleśń już porośnięta mchem (patrz zdjęcie).

Ten problem nie został w żaden sposób rozwiązany, przez jeden dzień nie wolno było korzystać z łazienki, nacierali ją jakimś mydłem, ale pleśń oczywiście nie zniknęła w ciągu jednego dnia.

Chociaż przyjechałem i nie mogłem się umyć - było fajnie.

Samo pomieszczenie jest oczywiście zniszczone, nikt nie dokonywał napraw od czasu jego założenia.

Przez tydzień nie byliśmy ani razu sprzątani, a łóżko nie zostało zmienione!

Zmieniono tylko ręczniki i wywieziono śmieci. Musiałem sam zamiatać.

Plaża to także kompletny cyrk. Zarezerwowano dla nas leżaki. W dniu wyjazdu ogólnie podeszli do nas i powiedzieli, że te leżaki są dla jakichś wyjątkowych osób i są na rezerwacji (chociaż my pierwsi poszliśmy na plażę i nikogo tam nie było, nie było rezerw, a sami pracownicy kręcili się tam i mogli zrobić wszystko, co mówią)

Tyle, że tam nie było żadnej zbroi, była jakaś babcia z Rosji, która przyjeżdżała od ponad roku i zawsze zajmowała leżaki z kulą, potem ręczniki, a połowa zawsze stała pusta, gdy ludzie nie mieli gdzie położyć się. Szkoda, że ​​obsługa się kręci i to na jej prośbę poproszono nas o zejście z leżaka.

W tej samej chwili dyrektor słynnej Milicy siedział nieopodal w kawiarni i pił kawę, wszystko widział i oczywiście mógł przynajmniej coś powiedzieć. Na przykład powiedz przynajmniej, że mamy eksmisję o 10 rano.

Kiedy przyjechaliśmy, wzięliśmy prysznic, stałem mokry, rozebrany, a potem rozległo się pukanie do drzwi.

A jakaś młoda dama informuje nas, że musimy natychmiast opuścić pokój. Przychodzi dyrektor, mówi, że oczywiście pozwoliłby nam usiąść, ale skoro twój touroperator przysłał tu innych turystów, musi nas wykopać (choć turyści nie będą wcześniej niż 14, a teraz tylko 10). Ponieważ sprzątają czas bardziej niż sprzątają, ale nie. Powiedzieliśmy, że potrzebujemy czasu na zebranie rzeczy, bo nikt się tego nie spodziewał.

Mówi OK i co minutę ta dziewczyna zaczyna biegać i googlować z irytacją: „Musisz wyjść z pokoju, musisz wyjść z pokoju, czy już z niego wyszłaś?”

Oczywiście w takiej panice i stresie zapomnieliśmy tam o różnych drobiazgach, bo nie dali nam nawet 20 minut.

Jakaś instalacja lub generator ciągle brzęczy obok hotelu, trudno spać w nocy.

Nikt nie powiedział nic o tym, że hotel ma taras na dachu i sprzęt do ćwiczeń, ale nie jest to zaskakujące, ponieważ generalnie starali się z nami nie rozmawiać, ponieważ personel nie zna ani angielskiego, ani rosyjskiego.

Poprowadź Elenę trochę odmrożonych. Żadne pytanie nie zna odpowiedzi. O tym, że jesteśmy wyrzucani, sprytnie napisała frazę standard, że generalnie, kiedy ludzie jadą do Europy, sami muszą dowiedzieć się, kiedy zostaną eksmitowani. Wszystko super, jestem w Europie pierwszy raz i kupując trasę nie wiedziałem, że muszę się czegoś jeszcze nauczyć. Tak, sto razy żałowałem, że go kupiłem.

Byłoby lepiej, gdyby wszystko robił sam, przynajmniej zrozumiałby, co się dzieje. Na transfer powrotny kazała nam czekać na przystanku autobusowym w kierunku promu na jakiś transport (nie wie który). A sam transport okazuje się, że zgodził się, że będzie czekał przy wyjściu z alejki. Więc piliśmy się na słońcu, nie wiedząc, na co czekamy bez komunikacji. I dobrze, że okazało się, że to normalny kierowca i pojechał na przystanek autobusowy wyjaśnić, czy na niego czekamy. Ponieważ powiedział, że poczekałby jeszcze 5 minut i wyszedł, jak to zwykle bywa. Epicka porażka.

Świetna wycieczka, podczas której nie musisz o niczym myśleć. Nawiasem mówiąc, spotkali nas też z innym znakiem i musieli podejść do wszystkich, aby zapytać.

Ogólnie rzecz biorąc, sam rozumiesz, jakie wrażenia na temat reszty pozostały. A tak przy okazji, to była nasza rocznica.