Recepcjonistka zastę puje stó ł na werandzie. W ogó le nie ma terytorium. Praktycznie nie ma internetu. Personel to dwaj gł upi chł opcy, któ rzy nie porozumiewają się dobrze po angielsku.
Kupiliśmy wycieczkę do Indii, stanu Goa, w hotelu ROYAL MIRAGE BEACH 2. W rzeczywistości okazało się, że jest to hotel, który nie odpowiada opisowi i zdjęciu, ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami.