Zapraszam do polecania
Po raz pierwszy zwróciłam się do biura podróży, bo. wcześniej podróżował sam. Szukałem agencji recenzującej. A pierwszy „naleśnik” nie okazał się „grudką”)) Mój mąż i ja wybraliśmy między Grecją a Albanią. To było bardzo miłe, że wzięli pod uwagę każde życzenie, każdy drobiazg.