Nie ma roszczeń do reprezentacji ukraińskiej
Odpoczywamy w Czarnogórze 7 lat z rzędu. W tym roku po raz pierwszy pojawiły się kłopoty czarnogórskiego touroperatora „Pilon”. 1) transfer był spóźniony 45 minut, staliśmy w upale w pobliżu punktu informacyjnego Rafailovici. 2) Małe, ale nieprzyjemne oszustwo. Podczas przesiadki ogłosili, że nie wolno zabierać jedzenia do samolotu, będą zmuszać ich do wyrzucenia go podczas kontroli, zalecili zrobienie tego wcześniej - wyrzucanie ciasteczek, słodyczy, kanapek.