Źle
Poprosiłem dziewczynę o odebranie biletu last minute dla 3-osobowej rodziny, bo spontanicznie postanowili świętować rocznicę w dobrym 5* hotelu za granicą. Powiedziała, że dawno nie była za granicą. Po strasznych wakacjach obserwowałem rynek, bony okazały się nie last minute i przepłaciłem do diabła.