Lepiej podróżować samemu niż z takim touroperatorem.
Oferują strasznie drogie hotele z hałaśliwymi pokojami (ryczący motocykliści i plujący Indianie), karaluchy i jaszczurki, gdzie ludzie są okradani. Wszystkie oferty hoteli na najbardziej „indyjskich” plażach, gdzie nasi ludzie są po prostu nieswojo. Wszystko na północ od Anjuny - cena dwukrotnie wyższa niż w ofertach na miejscu.