Spotkanie 2014 w uroczym Nowym Jorku
Podczas gdy świeże wspomnienia piszą recenzję o podróży Nie będę opisywał procesu uzyskiwania wizy, cieszę się, że to już przeszłość, nasz konsulat nie jest dobry. Jedyne, co nas ucieszyło, to to, że o nic nie pytali na rozmowie, konsul spojrzał na nasze paszporty z licznymi wizami, uśmiechnął się i powiedział „Witamy w USA, miłej podróży” :) Teraz o organizacji.