Mimo pogody dali z siebie wszystko.
Chcę napisać o podróży naszych dzieci z Wołnowacha do Kijowa 19 grudnia 2017 r. W obronie biura podróży chcę napisać: drogi były pokryte śniegiem, grupa poruszała się po mieście metrem. Oczywiście jest to niewygodne, ale co by było, gdyby lepiej utknąć gdzieś w zaspie śnieżnej, jak piszą niektóre mamy powyżej, że autobusu nie przydzielono.