Czarnogóra lubiła morze, góry, architekturę, ludzi
Moja ż ona i ja postanowiliś my pojechać do Czarnogó ry na wakacje.
My wybraliś my drogę , decydują c się na zaoszczę dzenie pienię dzy, wybraliś my przejazd autobusem.
Dokł adniej do Chopu pocią giem, a potem autobusem. Pocią g jechał okoł o 12 godzin, moż e mniej. A autobus - 26. Jechaliś my normalnie, bez incydentó w i dł ugich postojó w na odprawie celnej (był y dwa). Kiedy rano o 4 rano wjechaliś my na terytorium Serbii, pierwszą rzeczą , któ ra nas zszokował a, był y gó ry. Byli po prostu niesamowici. To jakoś osł abił o drogę i, w oczekiwaniu na wspaniał e wakacje, trochę ł atwiej był o jeź dzić ...
Po przybyciu do Budvy osiedlili się w willi. Nie pamię tam, jak się nazywał o, ale był o to dokł adnie to, któ re nam obiecano (widoczne na zdję ciu). Inni mó wili, ż e zdarzał y się przypadki osiedlania się w innych miejscach, ale nie najlepsze opcje (suterena, zł e warunki).
Jedynym mankamentem naszej willi jest to, ż e znajduje się ona tuż przy drodze, po któ rej przejeż dż ają (latają ) motocykle z duż ymi prę dkoś ciami w nocy. A bliż ej poranka wczasowicze wracają z pieś niami i pł aczem. Po pewnym czasie zaczyna się to denerwować . Sama willa był a w dobrym stanie, był a lodó wka, dobra hydraulika, ciepł a woda (nie był o telewizora i klimatyzacji), ale nie zamó wiliś my, bo nie poszliś my na to.
Posił ki nie był y wliczone w koszt wyjazdu, a ci, któ rzy go wzię li (z naszej grupy) powiedzieli, ż e jest zbę dny. Wykarmili duż o (czyli wł aś nie za te pienią dze), ale czas był napię ty, a poza tym wokó ł jest duż o miejsc, w któ rych moż na dobrze zjeś ć i za ró ż ne pienią dze. Dla poró wnania, dla jednego w fast foodzie (jak domowe gotowanie) - 2-4 euro, w restauracji 10-20 dla dwojga. Oczywiś cie jest to ś rednia. Jedzenie jest cał kiem smaczne.
Reszta odbył a się na wycieczkach po miastach, zwiedzaniu i oczywiś cie plaż a-morze.
Wycieczki: pierwszego wieczoru spacerowaliś my po plaż y i rozmawialiś my z przewodnikami mó wią cymi po rosyjsku. (Należ y powiedzieć , ż e gospodarz oferował ró wnież wycieczki, ale są one o 20% droż sze). Tak wię c, dowiedziawszy się co i gdzie zobaczyć nastę pnego dnia, trafiliś my na dworzec autobusowy i sami zaczę liś my wycieczki.
Autobusy (przyzwoite) jeż dż ą po kraju i za 1.5 - 5 moż na przejechać cał e wybrzeż e. O wiele ciekawszy, bliż szy kontakt z miejscową ludnoś cią . Zdarzył o się , ż e zdecydowali się zł apać samochó d, ponieważ powiedziano nam, ż e do plaż y są jeszcze 2-3 kilometry (pojechaliś my do innego miasta). Chę tnie podwoził nas mę ż czyzna z synem z Kosowa, a oni nie mó wili po rosyjsku ani po angielsku, tylko kilka razy powtarzali „Ludzie bracia”. Ogó lnie ludzie są bardzo przyjaź ni.
Jest wiele plaż i są one ró ż ne, wolne od miasta, pł atne ustronne, kluby plaż owe. T.
e na każ dy gust, po chwili wybierasz dla siebie ten, któ ry najbardziej Ci się podoba.
Ciekawe jest podró ż owanie skuterem. Przejechaliś my 200 km. W dzień.
Ogó lnie reszta mi się podobał a, wycieczka kosztował a 300 USD. e . . Nie jest jasne, dlaczego wycieczki 295 są gorą ce wycieczki na tej stronie. Regularna opł ata za przejazd autobusem.
Reszta zasadniczo ró ż ni się od Egipcjan-Turcji, bardziej jak Krym, z tą tylko ró ż nicą , ż e przyroda jest po prostu niesamowita, architektura, infrastruktura jest bardziej rozwinię ta (choć nie fontanna), a ludzie cieszą się , ż e cię widzą i nie patrzą na ciebie jak worek pienię dzy.
Jeś li ktoś jest zainteresowany, oto moje zdję cia,
http://picasaweb. google. com/vlshvchnk/Czarnogó ra
Mogę podzielić się dodatkowymi. Informacja.
Dobrego wypoczynku!! !