Czarnogóra - terra incognita

Pisemny: 22 sierpień 2007
Czas podróży: 22 — 29 sierpień 2007
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Niedawno wró cił am z Czarnogó ry i chcę podzielić się wraż eniami. Wyjeż dż ają c na wakacje, nie znalazł em nic w opiniach o Hotelu Mogren, wię c postanowił em wypeł nić lukę . Z Kijowa przylecieliś my samolotem linii Mediterranean Airlines Ukrainy. Lot przebiegł idealnie, nakarmiono nas przepysznie, a po 2 godzinach byliś my już w Tivacie. Dosł ownie pó ł godziny po wylą dowaniu siedzieliś my już w autobusie jadą cym do Budvy. Jechaliś my bardzo kró tko, a teraz jesteś my w pobliż u hotelu. Osiedle przebiegł o bez problemó w, choć nasza grupa (24 osoby) skł adał a się w wię kszoś ci z kobiet po 40 roku ż ycia. Niektó rzy pobiegli potem zamienić pokoje na pokoje z balkonem (przemienili się bez problemó w), ale i tak wszystko nam odpowiadał o. Nie mieliś my zamiaru siedzieć w pokoju, a warunki bytowe są standardowe. Rę czniki zmieniane był y codziennie, a poś ciel raz w tygodniu. Hotel jest nieco zaniedbany, poł oż ony w samym sercu kurortowego ż ycia, blisko plaż y i naprzeciwko starego miasta. Nie ma wł asnego terytorium i nie ma basenu, ale nie jest potrzebne, gdy w pobliż u jest tak wspaniał e morze. Woda ma szmaragdowy kolor, cał kowicie przeź roczysta, nawet przy bojach widać dno i ryby. Ryby pł ywają w pobliż u brzegu, gdzie nie ma nawet mał ej fali. Woda po prostu rozpryskuje się wzdł uż brzegu. Gł ę boko zaczyna się szybko i nie trzeba dł ugo bł ą kać się po wodzie. Gorą co radzę wszystkim nie chodzić na plaż ę miejską (wielu z nas został o tam rannych), ale na plaż ę Mogren. Dla nas wejś cie był o darmowe, dla nieznajomych – 1 euro (jak mó wią w Czarnogó rze). Za leż ak i parasol trzeba był o zapł acić po 5 euro. Koniecznie kup w sklepach specjalne kapcie na plaż ę nad wodą . Nie pozwolą ci zranić stó p ostrymi kamieniami lub jeż owcami. Kosztują.10 euro.
W hotelu w zasadzie nie ma bufetu, chociaż obiecano nam ś niadanie w formie bufetu. W zasadzie wszyscy siedzieliś my przy stolikach, a kelnerzy oferowali nam opcje i moż na był o wybrać tylko jedną , np. jajecznicę z bekonem, omlet z serem, omlet z szynką , szynką i serem oraz placek z mię sem lub serem . Tutaj wybierz. Nawet kobiety pozostał y na wpó ł wygł odzone, nie mó wią c już o mę ż czyznach. Obowią zkowo - sok pomarań czowy, pieczywo (ograniczone), masł o, dż em, mió d. Napoje ró wnież muszą wybrać jedną opcję - kawa, herbata, kefir, kakao. Generalnie nie jest to Turcja ani Egipt. Ale po obiedzie ledwo mogliś my wyczoł gać się ze stoł u. Zaproponowano nam przystawkę (spaghetti lub zapiekanka mię sna), zupę (taką samą , ale smaczną ), na ciepł o - rybę lub ró ż ne wę dliny z przystawką , a na deser - arbuz lub ciasto lub budyń . W rezultacie wszyscy przytyli.
Ale ogó lnie byliś my zadowoleni z reszty. Bardzo czysty i przyjazny kraj. Ż yczliwi ludzie. Kradzież y nie ma absolutnie (po poł udniu zapomniał em zakupu na ł awce, a wieczorem go tam znalazł em). Na pewno jeszcze tu wró cimy, ale nie zabierzemy ponownie jedzenia do hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał