Becici-Rafailovici-Kamenevo
21 lipca. Drugi dzień .
Postanowiliś my pojechać do Becici. Powiedziano nam, ż e spacer z Budvy wzdł uż plaż y zajmuje 15 minut. Có ż , wierzyliś my. Wyszliś my w upale, po obiedzie.
Spacerują c po plaż y, podziwiają c widoki. Po drodze robimy zdję cia.
Idziemy, idziemy dł ugo. . . 30 minut minę ł o. . . No i jesteś my w Becici.
Miejsce nie jest wystarczają co „przyjazne”. Uważ amy, ż e to miasto jest niegoś cinne. Jeś li jedziesz autobusem lub jedziesz autostradą , musisz zejś ć na plaż ę . Sam obszar jest jak step. Nie widać drzew ani gó r. Plaż e są oczywiś cie dobre, czyste, piaszczyste, a morze jest czyste. Ale jest tam znacznie wię cej ludzi niż w Budvie i dzieci. Jeś li w Budvie na plaż y jest duż o ludzi, ale niewielu pł ywa w morzu, to w Becici trzeba poszukać miejsca w morzu.
Zdecydowaliś my się nie zostawać dł ugo w Becici. Ruszyliś my dalej.
Znowu wzdł uż plaż y dotarliś my do Rafailovich (takż e takiego miasteczka). Robią c zdję cia. Przekroczyliś my tunel w skale i wyszliś my do Kamieniewa. Ze wszystkich miast, któ re odwiedziliś my, tutejsze plaż e są najlepsze. Dotarliś my na miejsce okoł o 17:00, wtedy był o mał o ludzi (chociaż w Budvie o takiej porze moż na nie znaleź ć miejsca na plaż y). Plaż a tam jest zrobiona z mał ych kamyczkó w. Ale kamienie są takie pię kne, kolorowe. Od tego i nazwy miasta - Kamieniewo.
Kupiliś my, zrobiliś my zdję cia i wró ciliś my.
Generalnie doceniliś my jednolitoś ć miast Czarnogó ry. Domy, hotele, plaż e… w zasadzie niewiele się ró ż nią w ró ż nych miastach. Gdzieś mniej ludzi, gdzieś czyś ciej, ale generalnie wszystko jest podobne. Przy okazji doceniliś my, ż e wybraliś my Budvę . Po pierwsze przecież infrastruktura jest bardziej rozwinię ta, oczywiś cie jest duż o ludzi, ale gdzie bez nich. Po drugie, dojazd z Budvy jest znacznie wygodniejszy, a wszystkie wycieczki zaczynają się od Budvy.
Taki spacer był doś ć mę czą cy, ale pouczają cy. Tak zakoń czył się kolejny dzień w Czarnogó rze.