nigdy więcej!!!!

Pisemny: 6 wrzesień 2010
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2010
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Cał kowicie zgadzam się z autorem Siergiejem. Nie ma obsł ugi, baseny to tak naprawdę dwie kał uż e, dzieci z są siednich restauracji swobodnie wchodzą i pł ywają w basenie, a mamy czekają na nie przy ogrodzeniu. Brak animacji CAŁ KOWICIE! ! ! Nie ma absolutnie nic wspó lnego z dzieć mi. . . osoby z zewną trz mogą swobodnie wchodzić na plaż ę...(chociaż piszą , ż e teren plaż y ma swoje) brak sprzą tania !! ! ! Odpoczywaliś my tam przez 2 tygodnie i NIGDY nie wycieraliś my kurzu. . . tylko ł ó ż ko został o usunię te, a dywan, brudny od plam, został odkurzony. . . za drzwiami w toalecie był piasek, wię c pozostał tam po naszym wyjeź dzie. . . Jadalnia to zupeł nie osobna historia....za każ dym razem ludzie stoją przy wejś ciu i proszą o numer pokoju i spisują (dlaczego nadal nie wiem. . . widocznie po to, ż eby znowu nie przyszli i nie jedli) Hotel jest obrzydliwy! ! ! ! Morze jest brudne. . . pł ywać moż na tylko rano. . . Odpł ywy z hoteli dają o sobie znać już o 10 rano. . . oglą dany jako unoszą ce się niedopał ki papierosó w, waciki, podpaski....Pracownicy baru są strasznie leniwi. . . bar jest zasadniczo darmowy!! ! ! NIE ufaj restauracjom i barom na plaż y (jak podano w opisie hotelu). . . oni są...ale PŁ ATNE! Bar, w któ rym moż na wybrać drinki - JEDEN! ! ! W budynku hotelowym! nie raz wpadł em na to, ż e nie mają kieliszkó w (za lenistwo, ż eby się myli, wyszli bez niczego. . . Przy kał uż ach (basenach) jest bar! ale wlewa się do niego tylko sproszkowane wino ! ! ! obserwowaliś my jak animatorzy (któ rzy tylko robili aerobik w wodzie ) razem z wczasowiczami odwiedzili saunę (a wczasowicze nie wiedzieli ż e są animatorami, bo nikt ich nie widział i nie znał !!! ! ), co w ogó le nie jest przeznaczone dla nich (có ż , bo tak bezczelnie by go nie odwiedzili) hotel też nie ma. . . nie wybierajcie tego hotelu dla rodzin z dzieć mi!!! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał