Raj na ziemi

Pisemny: 7 może 2010
Czas podróży: 9 — 27 czerwiec 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Na Sri Lance zdecydowaliś my się z panną mł odą na podró ż poś lubną . Wybó r padł na ten kraj na kilku kryteriach:
1) nie potrzebujesz wizy (a jeś li nie przylatujesz lotem czarterowym, a zwykł ym, na lotnisku nie pł acisz ż adnych opł at - drobiazg, ale fajnie  );
2) z natury i klimatu - to po prostu raj;
3) cena jest znacznie tań sza niż na Bali czy w Tajlandii;
4) ż aden z naszych znajomych jeszcze tam nie był , a bycie pionierem jest doś ć interesują ce.

Wszyscy znajomi i krewni, któ rzy usł yszeli, doką d idziemy, zrobili kwadratowe oczy i zapytali: „Dlaczego tam idziesz? Jest też pora deszczowa i wojna w ogó le. „Ale wojna skoń czył a się na miesią c przed naszym przybyciem. A dzię ki mojej nowej znajomej Skypova Christinie (Ukrainka, któ ra od 3 lat mieszka na Sri Lance) dowiedział em się , ż e deszcze są tam gł ó wnie w nocy i generalnie są kró tkotrwał e.
W wyborze hotelu pomogł a nam nasza zaprzyjaź niona organizatorka wycieczek Julia (za co jest bardzo wdzię czna).
Spoś ró d 5 wybranych przez nas hoteli wybraliś my Blue Water, któ ry znajduje się w Wadduwie i nie ż ał owaliś my.
I wreszcie 2 dni po ś lubie startujemy z pasa startowego lotniska Boryspol. AirArabia nie był a najlepsza, ale najtań sza. A zatem usł uga odpowiada cenom. Jedzenie i napoje są tylko pł atne (woda gratis), a kanapki nie wyglą dają bardzo, a jak się pó ź niej okazał o, smak też jest gumowy.  Najpierw poleciał em 5 godzin do Sharjah (ZEA), jest przesiadka 2 godziny, a potem kolejne 4 godziny na Sri Lankę . Na lotnisku czekał na nas przewodnik mó wią cy po rosyjsku (mimo ż e był a godzina 3 nad ranem) i razem z kierowcą zawieź li nas we dwoje do hotelu. Spać jak rę ka zdję ta. Jechaliś my zafascynowani tym pię knem i tylko potrzą saliś my gł owami. Jakby był a jakaś inna planeta, WSZYSTKO: ludzie, przyroda, budynki i powietrze.
Okoł o godziny pó ź niej dotarliś my do hotelu. Spotkaliś my się , poprosiliś my o dokumenty i zrobiliś my wszystko w zaledwie 5 minut.
I za 10-15 minut. Weszliś my do pokoju i sapnę liś my: balkon wychodził na ocean, któ ry miał.70-80 metró w. Patrzenie na ocean z wysokoś ci 3 pię tra to COŚ.
Rozmowa o hotelu i Sri Lance to strata czasu - trzeba to zobaczyć na ż ywo.

O jedzeniu. Mieliś my dwa posił ki: ś niadanie i kolację . Ale mamy już doś ć , ż e to wystarczy. Hotel w ogó le nie dział a All inc. , a zatem cał a gorzał ka (takż e woda) jest pł atna. A ceny nie są mał e: butelka wina – 2800 rupii (25 $), piwo 0.5 l – 350 rupii (3 $), zwykł a woda 0.5 l – 100 rupii (0.9 $). Ale gdybyś my nie byli prawdziwymi Ukraiń cami, moglibyś my wszystko kupić w hotelu, ale nie był o go tutaj. Poszliś my do supermarketu, a nawet zwykł ego sklepu i już tam kupiliś my: piwo 0.33l - 70 rupii (0.6 USD), zwykł ą wodę.1, 5l - 55 rupii (0.5 USD). Tak się wydostali.  Jedzenie w hotelu jest pyszne i urozmaicone, duż o pikantne, ale przyzwyczajasz się do tego szybko i za tydzień szukasz „gdzie ta ostra ryba? ». Zorganizowano wieczory tematyczne: kuchnia lankijska, kuchnia mongolska itp.
Był y wieczory z szefem kuchni (bez bufetu, ale z menu kilku dań do wyboru). Zawsze jest duż o owocó w: banany, ananasy, papaje, melony, arbuzy, limonki, rambutany, mango, daktyle…. a to nie jest peł na lista! ! ! ! ! Tak, zabrał em tam swoją duszę z ananasami. (Ananasy są tam bardzo tanie na terenach gó rskich: najwię ksze, któ rych nie widział em na Ukrainie, kosztują za nasze pienią dze 4.5 hrywien. ) Duż o ró ż nych ciastek i sł odyczy. Tak, w porzą dku, wystarczy, bo pamię tam i ś linię.
O serwisie. Personel, podobnie jak wszyscy ludzie na wyspie, jest przyjazny i goś cinny. Jedna rzecz mi się nie podobał a - Poolboys, niosą cy materace, trochę arogancki. Sprzą tanie w pokoju codziennie, a moż liwe nie tylko rano, ale takż e w cią gu dnia, jeś li powiesisz szyld (z napiwkiem wyjeż dż aliś my co drugi raz).
Ocean to COŚ . I choć cią gle wisiał a czerwona flaga (ką piel jest zakazana), to sł owiań ska dusza nie przekroczył a 3 stref czasowych, by brną ć jak Niemcy czy Brytyjczycy w basenie.
I pł ywaliś my w oceanie. Prawdę mó wią c nie da się pł ywać , bo fale są zbyt silne, ale skakanie po falach oceanu nie jest dla osó b o sł abym sercu. Jeś li jedna fala trafi na kolano, nastę pna moż e zakryć gł owę . Są niesamowicie silni i niosą cię na brzeg, a potem wcią gają do oceanu. Dno zmieniał o się prawie codziennie, a tam, gdzie wczoraj był a mierzeja, dziś moż e być dó ł . Był y też.2 baseny o gł ę bokoś ci 1.4 i 1.7 m, poł ą czone kanał em o gł ę bokoś ci 1.2 m.

Ponieważ czerwiec to nie sezon, a ludzi był o za mał o, animacja dział ał a tak dobrze. Ale każ dego dnia był a pił ka wodna. Na miejscu 2 korty tenisowe (4.5$ -1h), domek do squasha (4.5$ -1h), ping-pong, duż e (70-80 cm) szachy (gratis), sił ownia. Jest duż e spa (ale ceny tam są gryzą ce, w Turcji 3-4 razy tań sze). Każ dej nocy grał a muzyka na ż ywo.
W pią tek i sobotę odbył a się dyskoteka, ale ponieważ gł ó wnym kontyngentem byli starsi ludzie, na dyskotece nie był o nikogo opró cz kelneró w.
Teraz o pogodzie. Mimo pory deszczowej na Sri Lance od maja do listopada nasze wakacje był y w 100% udane. Byliś my tam przez 18 dni, z czego deszcz prawie cał y dzień przerwano tylko raz, przy t był o 28-32. Tak wię c deszcze był y gł ó wnie w nocy. A jeś li w cią gu dnia, to 1 raz i dosł ownie 15-20 minut. Nikt nawet nie zdją ł materacy z leż akó w, po prostu je zwinę li i za pó ł godziny znowu opalali się pod palmami. Nawiasem mó wią c, opalanie się na otwartym sł oń cu jest prawie niemoż liwe - moż na się palić , a my uż ywaliś my kremó w z 50 poziomami ochrony. A powiem wam, ż e ż adne parasole nie zastą pią ż ywych palm kró lewskimi kokosami.
O wycieczkach. Z wycieczek pojechaliś my do Halle i Kandy. Wycieczki po Sri Lance to osobny wiersz. Tak wię c wycieczka w Halle obejmuje: farmę ż ó ł wi, spacer po rzece Madu (okoł o 1 godz. ).

) na motoró wce, muzeum masek, staroż ytna holenderska forteca, pł ywają ca w zatoce z koralowcami i ż ó ł wiami. A wszystko to w cenie 30 USD za 1 (pierwotnie był o to 50 USD za 1). A wycieczka po Kandy obejmuje: ogró d botaniczny, fabrykę biż uterii, plantację herbaty, fabrykę herbaty, „szkó ł kę sł oni” (w któ rej mieszka 75 sł oni), jazdę na sł oniach (za opł atą ), ogró d przypraw, zą b Buddy ś wią tynia. A wszystko to w cenie 150 USD za 2 (pierwotnie był o to 100 USD za 1). Kró tko mó wią c, wszę dzie trzeba się targować . Czasami 4 razy obniż ał em cenę pamią tek, gdy prosili o 20 USD, a potem pł acili za 5 USD. Podczas wycieczek moż esz zatrzymać się gdziekolwiek: przynajmniej w restauracji, przynajmniej w supermarkecie, przynajmniej gdziekolwiek. Ma to tę zaletę , ż e wycieczki na Sri Lance są indywidualne, od 2 osó b. Klimatyzowany samochó d, kierowca i przewodnik do Twojej dyspozycji przez cał y dzień . Do stolicy Kolombo pojechaliś my też taksó wką dla 4 osó b.
zapł acił em 40$ (20km w jedną stronę , poszedł em na nabrzeż e, spacerował em tam przez okoł o godzinę , potem zakupy a potem 20km z powrotem do hotelu). Na tuk-tuku (takim tró jkoł owym motocyklu) kosztuje 16 dolaró w za dwa. Do banku (2 km) iz powrotem do hotelu tuk-tukiem umawialiś my się za 2.5$.
Moż e 18 dni i duż o, ale tak naprawdę nie chcieliś my opuszczać wyspy. Radzę tam wszystkim odwiedzić . To egzotyka, któ rej nie zastą pi ż adna Turcja ani Egipt. Zdecydowana wię kszoś ć ludzi ż yje bardzo biednie, ale nie stracił a swojej ż yczliwoś ci i zawsze uś miecha się do turystó w. Aby zobaczyć prawdziwą Sri Lankę , radzę nie nocować w hotelu, jak to robią Europejczycy, ale dlatego, ż e spacerujemy po prostu wzdł uż wybrzeż a kilka kilometró w od hotelu, w mieś cie, na centralnych i mał ych uliczkach, autobusem i pocią giem stacje. Wtedy naprawdę rozumiesz Sri Lankę . A natura wszę dzie jest PO PROSTU SUPER.
Niewiele jeszcze mó wił em, bo wtedy nie bę dzie to recenzja, tylko cał a ksią ż ka.
Jeś li wybierasz się na Sri Lankę , a w szczegó lnoś ci do Blue Water Hotel, chę tnie odpowiem na wszystkie Twoje pytania, napisz
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał