Sri Lanka. Wycieczki 3d. & Trikunamalaja 7d.

06 Lipiec 2012 Czas podróży: z 06 Czerwiec 2012 na 16 Czerwiec 2012
Reputacja: +111.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dzień dobry wszystkim. Sobsno Jestem zachwycony naszą wycieczką na Sri Lankę , ż e widzieliś my gdzie byliś my. . no có ż , mał y program edukacyjny na wycieczce (nie wszystko oczywiś cie, ale postaram się opisać to tak jasno i przystę pnie jak to moż liwe ). Wię c zacznę , za twoją zgodą )).

Dom (opł aty i wyjazd) - Lotnisko (Donieck) - lotnisko (Dubaj) - lotnisko (Kolombo).

Ż yjemy w separatystycznym mieś cie – Siewierodoniecku. Z punktu widzenia wygody i ż ywej ciekawoś ci oraz nadziei na lot z „nowego terminalu” (w koń cu nowy terminal za .. ard wybudowano) zdecydowaliś my się odlecieć z oddalonego o 150 km Doniecka. Przygotowania rozpoczę ł y się dzień przed wyjazdem, sporzą dzenie listy ubrań , jedzenia i dokumentó w. . O tak, cofnijmy się , a przypomnę o rzeczach pierwszorzę dnych. . Najważ niejsze na wycieczce jest to, czego potrzebujesz w pierwsze trzy dni na wakacjach.


Czyli w bagaż u podrę cznym wkł adamy: paszporty zagraniczne i ukraiń skie (w Twoim przypadku mogą się ró ż nić ((: , pienią dze oczywiś cie tylko w $ i czę ś ć w Twojej walucie) (za NZ i wygodny powró t do domu z lotniska). Teraz na rzeczy. Najpierw niezbę dne rzeczy, czyli kostiumy ką pielowe, ką pieló wki, kilka kompletó w bielizny, t-shirty, spodenki, spó dnice (wszystko z nadzieją , ż e jeś li zgubisz lub opó ź nisz bagaż , moż esz wytrzymać.2-3 dni bez psucie Wam wakacje), zdecydowanie cał e foto i wideo Do bagaż u wkł adamy też wodę pitną , piszę , ż e chcecie wsią ś ć do samolotu i zaoszczę dzić.30-200$ w zależ noś ci od apetytu)). marnuj czas i psuj sobie nastró j)). Limit bagaż u podrę cznego - 7 kg/os. Wow, dał em się ponieś ć emocjom, lista jest przybliż ona i dla każ dego, bardzo osobista, wszystko jest podane jako wskazó wka dla przypomnienia. Có ż , bę dę kontynuować.

Nadszedł poranek i myś lę , ż e wszystko, jak wszyscy, zaczyna panikować - zapomnieli o czymś )). Tutaj pamię tamy i sprawdzamy, co jest w bagaż u. Myś lę , ż e wszystko jest z tobą nie tak i jesteś bardziej zebrany)). Porozmawiajmy teraz o bagaż u. Oto nasza cię ż ka artyleria)). Ale nie zawiera: smokingó w, butó w, sukienek wieczorowych, materiał ó w wybuchowych i narkotykó w .. )) cholera, nie mogł em powstrzymać się od ż artu)). Ogó lnie rzecz biorą c, wszystko, co na pewno bę dziemy nosić , jeś li są wą tpliwoś ci co do rzeczy, to kategoria, któ ra budzi wą tpliwoś ci, pozostaje w domu)). My na pewno bierzemy swoją - wó dkę ukraiń ską , niech się nie obraż ają Rosjanie i Biał orusini, mamy lepszą wó dkę )). Dawki jak zawsze 1.5 litra/os. Jak ktoś pali - ja nie, to bierzemy blok papierosó w, ale obowią zek jest rozdarty i rozdarty w walizce)). Zabraliś my też wodę i jedzenie na linię powrotną (moż e jest przegię cie, ale tacy jesteś my my Ukraiń cy kurkuli). Co do wody i jedzenia.

Tutaj wszystko jest ż yczone i oczywiś cie nie ma prawie ż adnych ograniczeń (nasi koledzy Sł owianie z WNP już po rejestracji, a nawet po starcie, uparcie pę kane jajka, kotlety, ciasta, kurczaki ...có ż , ogó lnie rzecz biorą c, cał e jedzenie, któ re moż esz znaleź ć w pocią gu)). I oczywiś cie po 20-30 minutowym locie do toalety był a kolejka 10-15 osó b z biegunką )). W przypadku duszonych kotletó w itp. Daj się odczuć bardzo szybko - lato jest jeszcze)). Z jedzenia bierzemy tylko ciasteczka, moż e to brzmieć inaczej, ale został o to już sprawdzone i sprawdzone w praktyce. Nie myś l, ż e to reklama, ale bierzemy ciasteczka Tuc, są ró ż ne smaki, ale ze smakami chcesz pić wię cej. Woda domyś lnie, ale zabieramy ją dozownikiem, ż eby przepraszać za szczegó ł y pł atki z ciasteczek nie wlatywał y do ​ ​ wody)). Chodź my dalej. Oto wyjazd, wyjechaliś my na pó ł noc 7 godzin przed odlotem (wylot o 14:15), czyli o 7:00 na Ukrainie, odprawa odbył a się.3 godziny przed odlotem.

Tutaj już jedziemy po wyboistej nieprzejezdnoś ci Lisiczań sk-Artemowsk-Gorł owka (kierowca nie znał drogi przez Konstantinowkę , ale już o niej zapomniał em). Tu wyszliś my daleko poza Gorł owkę i zaczę ł y się echa Euro 2012 (doskonał a droga). Bardzo szybko polecieliś my do Doniecka. Oto „stary terminal” i nowy, wcześ niej czytał em na wyjeź dzie poza lotniskiem w Doniecku o rozkł adzie odlotó w wedł ug terminali i już wiedział em, ż e mamy pecha i lecimy ze starego terminalu. Ponieważ czas był liczony z marż ą , przyjechaliś my 1 godzinę przed zameldowaniem, ale nie stracił em gł owy i spotkał em się z partnerem biznesowym z korzyś cią )). Oto nasz czas Heh. Wszystko jak zawsze, drugie pię tro, szybka odprawa i dł ugie (2.5 godziny) oczekiwanie na odlot. Za pomocą krzyż ó wek i tabletu czas szybko miną ł i teraz jesteś my już w statku kosmicznym)). Na pokł adzie sł ychać rosyjski gł os stewardes (lot należ ał do FlyDubai i to był o mił e)). Oto start, po 25-30 minutach już nad ojcem miast - Rostowem.


Tu lecimy nad gó rami Gruzji, lecimy nad Iranem a tu są emiraty (Dubaj). Szybko usiedliś my, szybko zeszliś my z drabiny i. . przy okazji, kto z nami leci dalej, wysiadamy na pierwszym przystanku autobusowym do 2 terminala, z reguł y. Kto już „przybył ”, to idź dalej)). Kontrola znó w minę ł a szybko (biał e traktują protekcjonalnie), ale lepiej nie mieć przy sobie metalu)), bo ł uk skrzypie (zł oto do 200g. też nie budzi niepokoju) .. ). Teraz po przejś ciu kontroli i do naszego ukochanego, lub tylko do mojego. . jak sam myś lisz - dutik)). Zaopatrujemy się ró wnież w ich pomyje, teraz w bagaż u podrę cznym)). Có ż , jesteś my takimi Sł owianami, dlatego tak od razu krytykujemy)). Znowu oczekiwanie minę ł o szybko, bo 1.5 godziny oczekiwania przed odlotem, poł owę ukradli Dutik, a drugą ich tzw. donaldy)).

Wię c wsiadają c do samolotu, lot był opó ź niony podczas lą dowania, to jak zawsze, loty z Dubaju do Kolombo nie chcą lecieć na czas, ale to nie są problemy samolotó w, nie bó j się , to ich „umysł y” ” w dyspozytorach takich)). Oto start, już „nasi” na pokł adzie to nie 85%, ale 2-5%. Nikt nie klaszcze podczas startu (zwyczaj Sł owian od Turcji). Wię c otaczają nas jacyś Arabowie)), no, prawie sami. Nawiasem mó wią c, toalety stał y się swobodniejsze, nie ma kwaś nych kotletó w, a nasi, już naukowcy, są przygotowani do takich lotó w i nie ryzykują jedzenia)). Oto lą dowanie w Kolombo (przewidywany czas 3:55, spó ź niliś my się.40 minut). Przypomnę , ż e ró ż nica czasu z Ukrainy do Sri Lanki wynosi +2.5 godziny. Jak dł ugo na Ciebie czekamy - Kolombo)). Cał kowity czas lotu to okoł o 10 godzin.

Lotnisko (Colombo) - Nasze zadania - Spotkanie z przewodnikiem

Przelatujemy bardzo szybko po trapie, ach, zupeł nie zapomniał am zamó wić , jeś li to moż liwe, miejsca w samolocie od 5 do 7 rzę du.


Jeś li bliż ej, to jest szansa na pową chanie toalety i przyjrzenie się doś wiadczeniom osó b w kolejce)). Jeś li usią dziesz w ogonie, to jest szansa, aby wyjś ć na dł ugi czas, a potem ró wnie dł ugo stać w kolejce po wizę. . Tu jest kasa wizowa. Kosztuje 25 $, moż esz zaoszczę dzić pienią dze i zamó wić przez Internet i zapł acić.20 $. Oto nasza kolej na wizę , daję dwa paszporty, pł acę.50$, dają mi jeden i od tego się zaczyna. . Ten niezbyt biał y i bardzo arogancki pracownik wymaga (nie jestem dewistem, ale nadal. . albo jak biał y jest gł upi) wię cej 50$, proszę go za co jeszcze 50, cennik wisi nad ich gł owami. To tak, jakby mi nie zapł acił , chociaż mam już paragon w rę kach. . I gdyby nie chł opaki z Kazachstanu, to bym go tam wypeł nił tym, co ma zamiast twarzy (z oczywiś cie moje wakacje by się tam skoń czył y. . Ale potem wszyscy spanikowali, a jego szef machną ł na niego lekkim ruchem rę ki i dali mi drugi paszport. . moż e kogoś tutaj obraził em, ale uważ am, ż e wszyscy ludzie bą dź ludź mi, a ci, któ rzy sami nie czują się już osobą. . Jestem na nich..

W ogó le przepraszam za dygresję . Tu zaczyna się terytorium ję zyka angielskiego. Bez znajomoś ci ję zyka w ogó le, od Kolombo po Kandy, moż na ż yć , ale jest to trudne, ponieważ rosyjskoję zycznych jest bardzo mał o (poż ą dana jest znajomoś ć przynajmniej kursu szkolnego). Dalej z ję zykiem jest gorzej, ale to pó ź niej. Znowu stracił em myś l, odszedł em od tematu, ale wydaje mi się , ż e napisał em coś poż ytecznego. Dostaliś my wizę , biegamy po bagaż , bo zdarzają się przypadki, ż e nie zdą ż yliś my odebrać bagaż u i nie dlatego, ż e trwał o to dł ugo lub nie został zł oż ony, ale dlatego, ż e już go nie ma ( zdarzają się przypadki, ż e nasi rodacy nawet dla innych narodó w nie powiedzą , nie zabierają wł asnego bagaż u. . zabrali z nami czyją ś torbę i wyjechaliby na kilka minut.. ) Oto nasza walizka, grzechem jest nie radować się jak dzieci)). Chwyciliś my go z radoś cią i pobiegliś my do wyjś cia, bo już zagwarantowaliś my 50% naszego odpoczynku z sukcesem)). Przed wyjazdem idziemy do banku i wymieniamy cię ż ko zarobione $ na ich rupie (koniecznie zachowaj czek). Kurs ~1*127. Nastę pnie idziemy na sim.

Wzią ł em Mobitel dla siebie, cena pakietu to 12$, 1600 rupii idzie na konto (upewniamy się też , aby wł oż yć kartę SIM i wykonać poł ą czenie testowe). Jeś li zamierzasz czę sto dzwonić , polecam uzupeł nić co najmniej 2000-5000 rupii (zgodnie z wymaganiami). Jak pokazał a praktyka (rozmowa ~ 2 UAH na komó rkę i 1.5 do szpitala), wtedy wystarczy 5000 z marginesem (jeś li przyjdziesz odpoczą ć i po prostu zadzwonić do bliskich i pracować (kontrola), jeś li zdecydujesz się nawet na pracę na wakacjach, a Twoja praca zwią zana jest z rozmowami telefonicznymi, nastę pnie doł aduj 7000-10000, a potem bez problemó w (bez prowizji za doł adowanie) moż esz doł adować konto na terenie cał ego kraju. nasz przewodnik Saman (0770292956) znalazł nas. , ale ponieważ nie starcza mu pienię dzy, zarabia na wycieczkach (ma na to licencję ). No, teraz trochę wyjaś nię . Pojechaliś my z JoinUP! , ze Sri Lanki Concord Exotic Voyager (organizator wycieczek).

Nie myś l, ż e to reklama, ale wszystko był o zał atwione za to, za co zapł acili i uzgodnili, wszyscy to dostali ...Dziewczyna w naszej agencji jest cał kiem adekwatna, towarzyska i towarzyska, ale ponieważ agencja jest jeszcze mł oda, tam Mał o praktycznego doś wiadczenia na wycieczkach, ale to rekompensował o zniż ki)). Pracowaliś my nad wię cej niż jednym hotelem, wycieczkami i pogodą . Dostarczono pró bki wypeł nienia wizy, co ró wnież przyspieszył o przetwarzanie. Tak, a z agencji był y pozytywne wraż enia, już od jednej osoby, a jeszcze przed wyjazdem)). Znowu zaszedł em daleko, teraz kilka wyjaś nień a potem jemy))). Przy okazji JoinUP! na Sri Lance, w bardzo dobrej kondycji, oczywiś cie nie wiem jak jest w innych krajach (nauczyliś my się tego już podró ż ują c i rozmawiają c w hotelach i przewodnikach). Przy wyjś ciu z lotniska czekał na nas kierowca, któ ry od razu porwał nasze torby i zał adował je z prę dkoś cią dź wię ku)). T. do.


byliś my w czerwcu - pora deszczowa na zachodzie wyspy, wychodzą c z lotniska od razu odczuliś my bardzo duż ą wilgotnoś ć (po klimatyzacji moż na poczuć ró ż nicę ). Ale po wejś ciu do samochodu wszystko wró cił o na swoje miejsce)). Z komfortem wszystko jest w porzą dku, jest miejsce, indywidualne mieszkanie był o obecne. Od tego wszystko się zaczę ł o.

Wycieczki 3 dni

Tutaj jesteś my już zmę czeni, ale szczę ś liwi, jedziemy przez cał y kraj do Pinnovala, to szkó ł ka sł oni, któ ra został a zał oż ona w 1975 roku. Po drodze zaczę liś my degustować lokalne owoce. Ich ró ż norodnoś ć jest bardzo duż a i nie ma sensu opisywać tego wszystkiego, bo niektó re odmiany mają sezonowoś ć i dla peł nej palety smakó w myś lę , ż e na Lance trzeba mieszkać rok. Niektó re owoce opiszę pó ź niej, kiedy bę dę mó wił o rynkach i rynkach.

Po drodze zaproponowano nam przejaż dż kę na sł oniu, prywatną farmę , przyjemnoś ć kosztuje 2000 rupii, sprzę t wypoż yczony za 100-200 rupii. Spacer przechodzi mię dzy palmami, krzewami ananasa i inną fauną roś linną . Do woli, bez dodatkowej opł aty, sł oń moż e pł ywać z tobą w strumieniu, w któ rym pł ywają cudownie pię kne czarne jaszczurki wodne. Odmó wiliś my, ograniczyliś my się do wejś cia do wody i kilku pluskó w z pnia (wszystko to bez wysiadania ze sł onia). Ty moż esz zdecydować . I znowu droga, domy, sklepy, uczniowie, motorowery. . Tu jesteś my na miejscu. Po doś ć biednych domach przy drodze jest doś ć bogate ż ł obek. Przed wejś ciem znajduje się duż y wizerunek sł onia. Oto otwarcie ż ł obka, szybko przebiegliś my przez stalowe bramy ż ł obka z uczniami ze Sri Lanki (bardzo rozsą dny program szkolny, któ ry jest sponsorowany przez pań stwo, wszystkie dzieci w wieku szkolnym wielokrotnie odwiedzają wszystkie zabytki kraju).


Podczas gdy zrobiliś my kilka zdję ć , nasz przewodnik kupił już bilety, a teraz spacerujemy z jednymi z najwię kszych ssakó w na ś wiecie. Wokó ł spacerują dziesią tki przyjaznych sł oni. Nastolatkó w jest bardzo duż o (do 2 lat sł onie nie mają zę bó w i ż ywią się wył ą cznie mlekiem). Oto gł ó wny sł oń - ojciec rezerwatu. Bardzo duż y i doś ć stary sł oń (kł y mają okoł o 1.5 metra, kł y dla sł oni lankijskich są na ogó ł bardzo rzadkie). Jest ś lepy, kł usownicy kilkakrotnie pró bowali go zabić dla tych kł ó w. Sł oń otrzymał kilkadziesią t kul z karabinu szturmowego AK-47 naszego rodaka. Ale bł ogosł awień stwo został o wyleczone i zadbane. Teraz sł oń jest ś ciś le zaangaż owany we wzrost demograficzny w przedszkolu)). Nawiasem mó wią c, to nie jest smutne, ale wszystkie sł onie z przedszkola, jeś li opuszczą terytorium, albo trafią do ogrodó w zoologicznych, albo do pracy. . Oto pierwszy deszcz.

Po zrobieniu kilku zdję ć , nagraniu gry mł odego sł onia ze sł oniem (był zwią zany, bardzo dociekliwy i psotny, jak powiedzieli mi miejscowi), bardzo delikatne zaloty, tak. . tak. . tak mó wię - czł owieku) ) udaliś my się do wyjś cia . I tu znowu droga, ruch prawostronny i bardzo mał a prę dkoś ć (limit kraju 72 km/h). A oto jesteś my w fabryce herbaty. Zmę czenie daje o sobie znać , miną ł dzień bez snu (nie ś pię w ż adnym stanie poza leż eniem). Bardzo mił a dziewczyna nas oprowadził a, na naszą proś bę bardzo szybko odmó wiliś my nawet darmowych degustacji herbaty, któ rą Wam polecam, bardzo dobra herbata. Szybko kupiliś my herbatę , któ rą pijemy (czarną ś rednią , zieloną ) i szybko do samochodu. Oto fabryka batikó w. Nie powiem cał ego procesu, jest zabawny i warto go zobaczyć , wtedy zaczę ł y się pierwsze osoby, któ re chciał y nam coś sprzedać )).

Fabryka kupił a pł ó tno, niewielkie rozmiary, moż na oprawić jak obraz. Na rysunku, tak jak powinno być na Lance, sł oń i wizerunek wyspy. Cena wynosił a 25 USD, co był o drogie, ale mi się podobał o i kupił em bez targowania, a zmę czenie już mó wił o o sobie. Sami dali nam 23 dolary i dali nam mał e zdję cie z batiku. Kiedy wyszliś my, kupcy już na nas czekali. Z tego stoją cego był tylko talerz, chyba zrozumieli, co to za talerz. Podano cenę.1200 rupii, na co powiedział em 500, tylko odruchowo, bo wiem, jak się z nimi targować . Odmó wiono mi, powiedział em kup i wsiadł em do samochodu, gdy ruszał , już biegł za samochodem i sprzedał nam go za 500. Tutaj znowu jesteś my w drodze. Nastę pnym przystankiem jest Kró lewski Ogró d Botaniczny. Przed nim zatrzymujemy się przy ogrodzie przypraw. To chyba osobny temat, ale kró tko. Nie powiem ci, co tam jest, ale powiem ci, jak się zachować.

To nie za zachowanie, ale za jakieś ł adowanie swoich produktó w, ale nikt nie zmusi cię tam do kupowania czegokolwiek. Kupił em sobie proszek do zę bó w - 100 rupii i krem ​ ​ do twarzy, wynik był bardzo interesują cy - 1200 rupii (nie zauważ ył em ró ż nicy, có ż , przynajmniej nie dostał em zaskó rnikó w). Oznacza to, ż e jeś li nie potrzebujesz tego produktu, nawet nie rozpoczynaj rozmowy, ale po prostu powiedz czas i kup (jak pokazuje praktyka, nie ma tam nic do kupienia i nie ma potrzeby). Potem moje sił y w koń cu się wyczerpał y i pojechaliś my do Hill Top Hotel. Zostaliś my bardzo serdecznie przywitani, zaproponowano napicie się ś wież ego soku (za darmo) i bezproblemowo przenieś liś my się do apartamentó w. Po umyciu i drzemce przez 2 godziny postanowiliś my kontynuować. . Oto ogró d. Powierzchnia ogrodu jest bardzo duż a. Ogromna iloś ć roś lin. Szklarnia ze storczykami, ich historia zachwyci fanó w tej roś liny, sam dowiedział em się , ż e ta roś lina jest pasoż ytem)). Aleja palm, zaroś la gigantycznego bambusa, ż elazne drzewo, kamienne drzewo, drzewo kieł basiane ...


tak, tak, dokł adnie to (owoce przypominają knedle, ale nie są do koń ca jadalne), obfite lub armatnie drzewo. . có ż , ż eby wymienić wszystko, bę dzie jeszcze kilka stron. Swoją drogą odejdę trochę od tematu, Kandy ma inną nazwę - Senkadagalapura (staroż ytna stolica Sri Lanki). A teraz już zabiegamy o Ś wią tynię Relikwii Zę ba (Sri Dalada-Maligawa), ten obiekt jest waż ny dla buddyjskiej pielgrzymki. Odbywa się tu wiele ceremonii i nie mniej ś wią t. Najbardziej kolorowe i spektakularne wakacje to Esala-Mangallaya. Ś wią tynia jest bardzo pię kna i bogata. Rzeź bione drewno, obrazy, rzeź by. . Znowu nie da się opisać wszystkiego, przyjdź i zobacz)). Obowią zuje stró j jak we wszystkich buddyjskich ś wią tyniach – bose stopy, tors i ramiona są zamknię te, a kolana zakryte (postanowił am wszystkim przypomnieć ). Obok ś wią tyni znajduje się sztuczne jezioro, poś rodku któ rego znajduje się oaza (kiedyś kró lowie zbudowali to wszystko dla rekreacji). W jeziorze jest duż o sumó w i karpi.

Jeś li masz kilka kawał kó w chleba, „pocał ują ” twoje rę ce)). I znowu jesteś my w drodze. Teraz jedziemy do Dambulli. W ś wią tyni jaskini, któ ra został a zbudowana przed pne. W tej ś wią tyni znajduje się najwię ksza kolekcja posą gó w Buddy. W sumie jest pię ć jaskiń . W każ dym znajdują się oł tarze ofiarne, pokryte orchideami i lotosami. Po szybkiej inspekcji udajemy się do wyjś cia. Już czekamy na wieczorny narodowy pokaz tań ca, wracamy do Kandy. A teraz po koncercie wracamy do hotelu na lekki odpoczynek i ś niadanie. Po umyciu się i odpoczynku ruszamy na posił ek. Duż y wybó r potraw, wszystko ś wież e, duż o owocó w. Kuchnia z silnym nastawieniem narodowym, ale jest też kuchnia europejska. Ich zupa cebulowo-curry to coś . Po kilku ł yż kach uczucie wybuchu bomby atomowej w ustach (uwielbiam ostre i dla mnie to jest w sam raz). Nawiasem mó wią c, biorą c pod uwagę ostroś ć ich kuchni, nigdy nie miał em zgagi, co bardzo mnie ucieszył o)).

Po spró bowaniu wszystkiego po trochu, postanowił em nie popadać w pobł aż liwoś ć i zamó wił em smaż one kraby i stare daniele. Kraby okazał y się ś wietne. Po wzię ciu dawki (200 ml) i zjedzeniu dosyć krabó w (kraby ugotował szef kuchni (och, jak je ugotował ) i był o to wliczone w obiad), zapł acił em za napó j (nie lubię zapł acić pó ź niej) z zadowoloną miną wyszedł z restauracji i pł ynnym krokiem przenió sł się do mieszkania. Kanał y w pokoju są tylko angielskie, hinduskie i lankijskie. . Angielski już zaczą ł być zapamię tywany)). Oto poranek. Po wzię ciu prysznica i odebraniu rzeczy wracamy do restauracji. I znowu jesteś my rozpieszczani, te same ogromne talerze owocó w, znowu kuchnia kilku kierunkó w (ale przeważ a Sri Lanki-ostra), jogurty, lody itp. Aby nie być nasyconym, zjadł em okoł o litra jogurtu , zjadł em owoce i popił em ś wież ym sokiem ( ż artuję oczywiś cie strasznie zjadł em, ale ich jogurt się przypisuje).

Przed wyjazdem poszedł em do recepcji, aby zapł acić za mini-bar (skusił o mnie na spró bowanie lokalnego piwa - Lion) kosztował , o ile nie zapomniał em, 300 rupii. Jeś li poró wnamy go z naszym butelkowanym, to jest znacznie lepszy, ale gorszy niż nasz projekt z Lisiczań ska)). W drodze do Sigiriya (Lwia Gó ra) i nastę pnego hotelu zatrzymaliś my się przy doś ć duż ej indyjskiej ś wią tyni, na fasadzie jest duż o postaci, ogó lnie wszystko jest pię kne i trzeba to zobaczyć tylko na wł asne oczy . . Oto jesteś my. Hotel typu bungalow - Sigiriya Village, bardzo malowniczy i podobał o mi się wiele ró ż nych zapachó w (niektó re niezbyt pachną ce, ale pochodzenia roś linnego, cokolwiek by się wydawał o)). Po opracowaniu schematu - odpoczynek, znó w znaleź liś my się w szeregach i gotowi do dalszej eksploracji. Hotel był kilka minut jazdy od Lion Mountain. I oto jesteś my Już przed potę ż ną skał ą , na któ rej szczycie ż yli kró lowie.


Przed skał ą znajdują się dwa poziomy gł ę bokich rowó w obronnych z wodą (kiedy powiedział em, ż e przejdę przez tę fosę pieszo i nie ma w tym sensu, nie ma ochrony, przewodnik poprawił mnie i przypomniał , ż e fosa był a zaroś nię ta liliami (nie widać , co tam pł ywa) i był o bardzo duż o krokodyli, a potem zdał em sobie sprawę z jej ukrytej wł aś ciwoś ci). Dalej przez most znajdują się sztucznie stworzone baseny i fontanny (inteligentne ś cieki jak Rzymianie). Tutaj po raz pierwszy zobaczył em roś linę - draż liwą )). Po dotknię ciu zamyka się i dzieje się to doś ć szybko. No i oczywiś cie mał py i wiewió rki (lena w ich ję zyku), są wszę dzie w kraju. A tu jesteś my u podnó ż a, okolice itp. znowu nie bę dę opisywał dalej, bo wszystkiego jest duż o i nie da się wszystkiego opowiedzieć . Oto nasze pierwsze kroki (1200 krokó w w gó rę ). Znowu nie da się opisać cał ego wejś cia, ale w skró cie. . Ś ciana lustrzana, nacierano ją woskiem, miodem, tł uszczami itp. i uzyskano efekt lustra na kamieniu (kró l lubił chodzić i badać siebie) ...

Mał y spektakl z kobrami i fajkami (oswajanie), albo mnie się nie podobał o, albo kamera rzucił a się w moją stronę (okazał o się , ż e miał a wyrwany zą b) i zają ł em pozycję - uciekł em (wię c nie wiem, ż e nie miał a zę ba) . . Przeszliś my przez targ z pamią tkami, kupiliś my kolejny talerz. A potem z poczuciem speł nienia udaliś my się do hotelu. Po spł ukaniu pł ynnie przeszliś my na basen. Mimo, ż e czas jego pracy się skoń czył , nikt nie przeszkodził nam tam zmokną ć . Basen nie jest gł ę boki, maksymalna gł ę bokoś ć to 1.8m. ale był em bardzo zadowolony z unoszą cych się w nim kwiató w, podobnych do orchidei, któ re spadał y z pobliskich drzew. Cholera, nie jestem melancholikiem, ale cholera fajnie, a na prezent))) Gdy pł ywaliś my, obiad był już serwowany. Lista dań był a mniejsza niż w wiodą cym hotelu, ale nadal cieszył a się tą samą ró ż nicą w stosunku do poprzedniego hotelu. Po obiedzie i wypiciu kilku butelek piwa poszliś my spać , czekają c na jutro i wreszcie na ocean)).

Ale teraz gryzie się myś l o pokoju, a co jeś li jest ź le. . Tu zjeż dż amy z drogi na nieokreś loną ulicę , zaczyna mnie przeraż ać , krajobrazy są przygnę biają ce - krowy, zaś miecone pł oty itp. . oto nasz hotel - Lotus Park Hotel

Trikunamalaja. Hotel - Rekreacja


Jesteś my na miejscu. Nasz przewodnik nie opuszcza nas i zaczyna sporzą dzać dla nas dokumenty (był o bardzo mił o). Tutaj oddają nam klucze i idziemy do pokoju, trzymam kciuki. . Otwieramy drzwi i widzimy - ale pokó j jest normalny, biegniemy do toalety, cholera, i tam wszystko w porzą dku - i dalej wydech mó wię : „a teraz ocean”. Gł adko ż egnamy się z przewodnikiem (dał mu 2000 rupii, jak dla mnie to niewiele dla mnie, ale już jest dla niego fajnie), no có ż , poż egnaliś my się z naszym cichym kierowcą (dał.500 rupii) i usł yszeliś my, jak mó wi . Podzię kowano nam i zniknę liś my w zakurzonej kurtynie lankijskich dró g. Znowu cofnę się trochę i moż e spojrzę do przodu i moż e trochę cię reasekuruję . Z ję zykiem rosyjskim w hotelu w ogó le. To samo moż na powiedzieć o wybrzeż u.

I tak jest na Wschodzie. Ale nawet jeś li w ogó le nie znasz angielskiego, dział a taki schemat jak prześ cieradł o i dł ugopis)). Na szczę ś cie mó wię po angielsku. Ale to nie powinno cię powstrzymać , ponieważ ję zyk zaprowadzi cię do Kijowa. A jeś li kogoś nie rozumiesz, po prostu się nie zgadzaj i pozwó l mu się wytł umaczyć (sprzedaje, ś wiadczy usł ugę ). Kontynuujmy. Oto ocean. Kupują c, dostał em ekstazy i był em zadowolony)). Wieczó r szedł gł adko, przy okazji robi się ciemno wcześ niej niż u nas, okoł o 18:00 w ich ję zyku. Potem obudził się gł ó d (w zasadzie hotel nie zamawiał jedzenia, nakarmiono nas tylko ś niadaniem). Nawiasem mó wią c, uczucie gł odu prowadził o wzdł uż brzegu, jeś li stoisz plecami do hotelu i patrzysz w stronę oceanu, to po prawej nie ma nigdzie)). Poszedł w lewo. Znajdują się tu trzy zakł ady. Jeś li stoisz plecami do hotelu, to pierwszą instytucją jest Golden Beach (jeś li pamię ć ma na myś li) ze ś rednimi cenami (nie mał ymi) i tą samą kuchnią.

Drugi jest prostszy - Silver (to jego stara nazwa, teraz nie ma w ogó le znaku), a ceny są o poł owę niż sze, a jedzenie cał kiem normalne (ja najczę ś ciej zamawiał am gigantyczne krewetki - 500 rupii, kraby (2 duż e) - 700, homar -3200 (był a cena 800, ale jeden z naszych rodakó w zasugerował , ż e nasi mogą wznieś ć się na 3200)) za to nazwał em ją z zawodu, no rozumiesz)). Trzeci obiekt w hotelu Chaaya Blu jest bardzo drogi, podobnie jak sam hotel. Stek wieprzowy, któ ry trzeba zamó wić dzień wcześ niej, któ ry od paru lat ż yje na mrozie, kosztował nas 2200 rupii, piwo - 500. A propos piwa. Pierwsza restauracja miał a 400, druga był a na począ tku 150, ale potem z jakiegoś powodu był o 300, a trzecia 500. Mają c doś ć obiadu, postanowiliś my iś ć spać wcześ niej. Zasnę li jak dzieci. Oto poranek. Przyniesiono nam herbatę do pokoju, to mnie zaskoczył o)). Zostawiają c 100 rupii na ł ó ż ku, poszliś my na ś niadanie i zdaliś my sobie sprawę , ż e bę dzie okazja, trzeba był o cał kowicie zrezygnować z jedzenia)).

Jest też dziewczyna Olga), pisał em dla niej już wyż ej (powiedział a miejscowym, ż e jest u nas modelką , có ż , zna się lepiej) moż e pomó c tym, któ rzy nie znają angielskiego i ogó lnie pomó c, jeś li rozumiesz) ). Có ż , wł aś ciwie myś lę , ż e dokoń czę , bo już boję się czytać to, co napisał em. Wakacje był y udane, polecam tym, któ rzy chcą spokoju, nurkowania, wę dkowania, wielorybó w i tanich owocó w. Przypomnę , ż e sezon drobiazgowy trwa od kwietnia do paź dziernika. Kraj jest kolorowy i jest co zobaczyć , nie opisał em wszystkiego, bo uważ am, ż e ta informacja wystarczy. Jeś li chcesz poznać cał y kraj, potrzebujesz co najmniej 7-10 dni na same wycieczki. Nie radzę przyjeż dż ać ze wzglę du na plaż ę , bo być na Lance i nie widzieć ich bogactw to to samo, co smarowanie czarnym kawiorem na chlebie piaskiem. . W mojej gł owie jeszcze wiele został o, czego nie był o powiedziano ci, ale jeś li sam to wszystko widzisz, to czy moż esz mi powiedzieć coś , co przegapił em)). Jeś li masz jakiekolwiek pytania, chę tnie doradzę.


Przypomnę jednak, ż e nie jestem biurem wycieczek i nie mam informacji o kosztach zwią zanych z przelotami i zakwaterowaniem. Mogę tylko udzielić rzetelnych informacji o oś rodku i wycieczkach. Przypomnę jeszcze raz, ż e o samym hotelu napiszę w osobnym temacie, moż e komuś się przyda. .

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (12) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara