Шри...
Начну сразу с минусов. Неприятности встречали нас в самолете. Летели Виндроузом (на борту не кормят, питание только по заказу и за деньги), очень долгий перелет, мест свободных нет так что поспать на 3 креслах не удастся, но это все ерунда по сравнению с «чудесным» отношением, как компании так и стюардесс. У нас было заказано специальное борт питание, в итоге ни туда ни обратно мы его даже не понюхали, нас таких было человек 8-10 на борту, нам сказали что это не проблемы персонала, и есть мы будем как все, ведь мы же не платили больше, чего возмущаются... короче кошмар... Я уже долго летаю виндой таких проблем не было. На дозоправке в Дубай не выпускают, час маринуют в самолете, и все бы ничего если б «особо участливые» стюарды не садили каждого с истерикой по местам, яко бы вот нельзя стоят в проходе, лететь то почти 10 часов и 1 тупо дозаправки, и все время сидеть, извините, но это не нормально.
Теперь про страну: По прилету сразу ощущается сильная влажность и адская жара, но со временем привыкаешь, и нет проблем. По дороге в отель ехать через весь Коломбо и уже тутвидно реальную Ланку. Лачуги и попрошайки рядом с шикарными высотками и отелями Хилтон, здесь есть все и красота и ужас, трансфер в отель не утомил и был очень познавательным.
Отель: Просто поразил, встречают с бутербродиками и маракуевым соком, всех селят так как просят, персонал, вышкален, и очень приветлив. Жили мы в бунгало 806 с видом на океан, номер большой чистый, мебель новая все просто супер, хоть отель и 4, но он заслуживает еще одну звездочку! В номере каждый день вода и чай кофе! ! ! Если есть какая то просьба исполнят за 5 минут и без чаевых, а если еще и чаевые дать, то просто звездочку с неба. Уборка в номере просто замечательно, туалетные принадлежности пополняются каждый день. На территории прекрасная лужайка с видом на океан и выходом к бассейну. В бассейне как то не очень ощущается запах хлорки. Недалеко от отлеля слева если смотретть на океан есть кафе, где готовят морепродукты, читала в отзывах что хорошие ребята, но честно они постоянно курили ганж из-за чего просто не возможно было есть, такой штын, что мне не курящей пришлось просто уйти, и так каждый день и вечер. Правда друзья спасали меня мы столы выносили почти к пляжу и под одиноким фонарем ужинали, очень романтично, но запах...был везде. Смотрите в счет, ребята приписывают 10 процентов за обслуживание, которые вообще-то вы хотите платите хотите нет, но здесь вопрос даже не стоит плати и все и еще чаевых ждут. Хотя морепродукты свежие, хорошо приготовлены, но место – пластиковые стулья и столы, официант даже по английски не говорит! В первый день принесли заказ с огромной порцией риса и салата, в последующие дни порции сокращались иногда просто забывались. Я лично впечатлилась заведением в городе называется Cinnamon tea или cafe если не ошибаюсь, летняя площадка с вентиляторами, но там не жарко, вечером нет ни одного комара, под столик стамят маленькие лампадки, есть шведский стол, есть меню, делают чудесные фреши и я впечатлилась рыбными палочками с острым соусом, цены как везде, хоть официанты в белом и прекрасно владеют английским, и обслуживание как в ресторане. Ресторан находиться недалеко от поворота на отель Гибискус по трассе. Нет никаких 10% и просто прекрасно все приготовлено и с улыбкой доставленно на стол.
Супермаркеты: От отеля в 1.5 есть супермаркет арпика и фуд сити нужно идти в сторону Калутары по центральному шоссе. В супермаркетах прекрасный выбор фруктов и вкусняшек. Мне очень понравились местные крекеры, и сладкое печенько, особенно крекеры с травами – это не что! Тут же в маркете купили красный рис домой – очень понравился всей семье, жаль что мало взяли.
Шоппинг: За одеждой ездили с отельным гидом в Коломбо – выбор отличный, цены копейки, здесь шьют одежду для брендов, так что хорошие шмотки по очень дешевым ценам, особенно понравился центр Одель – тут же есть все возможные сувениры, цены просто копейки. И при входе в Одель есть кафе-мороженное – тут делают вкуснейшее мороженное с маракуей (passion fruit) и фисташками.
Экскурсии – отельный гид Дима – чудесный человек, помогал во всем. Ездили от Aitken Spence в Нувара Элия (там на фабрике самый лучший чай Ланки, не в магазинах по дороге, а на фабрике Bluefield, цены на чай 1 кг. ВОР – 1200 рупий). Ездили на шоппинг в Коломбо с посещением буддийского и индуиского храмов и сами ездили на речное сафари, посмотреть на живность.
Отдых оставил только прекрасные воспоминания. И если ехать на Ланку, то этот отель будет лучшим выбором.
Ś ri. . .
Zacznę od razu z wadami. Kł opoty spotkał y nas w samolocie. Lecieliś my przez Windrose (nie ż ywią się na pokł adzie, jedzenie tylko na zamó wienie i za pienią dze), bardzo dł ugi lot, nie ma wolnych miejsc, wię c nie bę dzie moż na spać na 3 krzesł ach, ale to wszystko nonsens w poró wnaniu z „wspaniał ym” nastawieniem zaró wno firmy, jak i stewardes. Zamó wiliś my specjalny posił ek na pokł adzie, w rezultacie nawet nie pową chaliś my go tam ani z powrotem, na pokł adzie był o nas 8-10, powiedziano nam, ż e to nie jest problem personelu i bę dziemy jeś ć jak wszyscy inni , bo nie zapł aciliś my wię cej niż są oburzeni...kró tko mó wią c koszmar...latam z Windowsem od dawna, nie był o takich problemó w. Nie wypuszczają ich na tankowanie do Dubaju, przez godzinę marynują w samolocie i wszystko był oby dobrze, gdyby „szczegó lnie sympatyczni” stewardzi nie wpakowali wszystkich w histerię na swoje miejsca, jakby nie mogli t stać w przejś ciu, to prawie 10 godzin do lotu i 1 gł upie tankowanie i siedzieć cał y czas, przepraszam, ale to nie jest normalne.
Teraz o kraju: Po przyjeź dzie od razu czujesz silną wilgoć i piekielny upał , ale z czasem przyzwyczajasz się do tego i nie ma ż adnych problemó w. W drodze do hotelu przejedź przez cał e Kolombo i już tutaj moż esz zobaczyć prawdziwą Lankę . Chatki i ż ebracy obok eleganckich drapaczy chmur i hoteli Hilton, jest tu wszystko, zaró wno pię kno, jak i horror, transfer do hotelu nie mę czył i był bardzo pouczają cy.
Hotel: Po prostu zdumiony, spotkał em się z kanapkami i sokiem z marakui, wszyscy są zakwaterowani zgodnie z ż yczeniem, personel jest wysokiej klasy i bardzo przyjazny. Mieszkaliś my w bungalowie 806 z widokiem na ocean, pokó j jest duż y, czysty, meble są nowe, wszystko jest po prostu super, mimo ż e hotel ma 4, ale zasł uguje na kolejną gwiazdkę ! W pokoju codziennie woda i herbata kawa! ! ! Jeś li jest jakaś proś ba, speł nią ją w 5 minut i bez napiwku, a jeś li ró wnież dasz napiwek, to tylko gwiazdka z nieba. Sprzą tanie w pokoju jest po prostu cudowne, kosmetyki są uzupeł niane codziennie. Na terenie pię kny trawnik z widokiem na ocean i dostę p do basenu. Basen nie pachnie chlorem. Niedaleko hotelu, po lewej stronie, jeś li spojrzysz na ocean, jest kawiarnia, w któ rej gotują owoce morza, czytał em w recenzjach, ż e byli dobrymi facetami, ale szczerze mó wią c cią gle palili ganj przez co po prostu nie był o moż liwe do zjedzenia, taka szpilka, któ rą musiał am po prostu zostawić jako niepalą ca i tak codziennie i wieczorem. Co prawda znajomi mnie uratowali, wycią gnę liś my stoliki prawie na plaż ę i jedliś my pod samotną latarnią , bardzo romantycznie, ale zapach… był wszę dzie. Spó jrz na rachunek, chł opaki pobierają.10 procent za usł ugę , któ rą generalnie chcesz zapł acić lub nie, ale tutaj pytanie nawet nie jest warte pł acenia i wszyscy wcią ż czekają na napiwek. Chociaż owoce morza są ś wież e, dobrze ugotowane, ale miejsce to plastikowe krzesł a i stoł y, kelner nawet nie mó wi po angielsku! Pierwszego dnia przynieś li zamó wienie z ogromną porcją ryż u i suró wki, w kolejnych porcje był y zmniejszane, czasem po prostu o nich zapominano. Osobiś cie był em pod wraż eniem lokalu w mieś cie o nazwie Cynamonowa herbata lub kawiarnia, jeś li się nie mylę , letni plac zabaw z wentylatorami, ale tam nie jest gorą co, wieczorem nie ma ani jednego komara, pod lampkami są umieszczone mał e lampki. stolik, jest bufet, jest menu, robią cudowne ś wież e soki i był em pod wraż eniem paluszkó w rybnych z pikantnym sosem, ceny takie same jak wszę dzie, mimo ż e kelnerzy są na biał o i ś wietnie mó wią po angielsku, a obsł uga jest jak w restauracji. Restauracja znajduje się w pobliż u skrę tu do hotelu Hibiscus na autostradzie. Nie ma 10% i wszystko jest po prostu idealnie ugotowane i dostarczone z uś miechem na stó ł .
Supermarkety: Z hotelu o godzinie 1.5 znajduje się supermarket Arpika i miasto ż ywnoś ci, musisz jechać w kierunku Kalutara wzdł uż gł ó wnej autostrady. Supermarkety mają duż y wybó r owocó w i przeką sek. Bardzo podobał y mi się lokalne krakersy i sł odkie herbatniki, zwł aszcza krakersy zioł owe - to nie to! Kupiliś my czerwony ryż do domu na targu - cał ej rodzinie bardzo się podobał o, szkoda, ż e nie wzię li zbyt wiele.
Zakupy: Pojechaliś my do Kolombo z hotelowym przewodnikiem po ubraniach - wybó r ś wietny, ceny grosze, ubrania dla marek są tu szyte, wię c dobre ubrania w bardzo niskich cenach, szczegó lnie podobał o mi się centrum Odel - są wszystkie moż liwe pamią tki, ceny to tylko grosz. A przy wejś ciu do Odla znajduje się lodziarnia - robią pyszne lody z marakui i pistacjami.
Wycieczki - przewodnik po hotelach Dima - wspaniał a osoba, pomogł a we wszystkim. Pojechaliś my z Aitken Spence do Nuwara Eliya (najlepsza herbata na Lance jest w fabryce, nie w sklepach po drodze, ale w fabryce Bluefield, cena herbaty za 1 kg. BOP to 1200 rupii). Poszliś my na zakupy w Kolombo z wizytą do buddyjskich i hinduskich ś wią tyń oraz sami wybraliś my się na rzeczne safari, aby przyjrzeć się ż ywym stworzeniom.
Reszta pozostawił a tylko cudowne wspomnienia. A jeś li pojedziesz na Lankę , ten hotel bę dzie najlepszym wyborem.