Pytanie o Włochy

  Zadać pytanie
Zadać pytanie
Na Twoje pytanie odpowiedzą eksperci i doświadczeni turyści.
+ Wyjaśnienie do pytania
783 subskrybenci zostaną
powiadomieni o problemie
Ciekawe pytania

Powiązane pytanie «Kraje i miasta»
Czy podczas sześciodniowego pobytu we Włoszech można odwiedzić Rzym, Wenecję i Florencję?
Dzień dobry! W maju lecimy do Włoch na sześć dni. Miejsce stałej lokalizacji Bolonia. Wynajętym samochodem planujemy w tych dniach odwiedzić Rzym, Wenecję i Florencję – to jakby obowiązkowy program i nie wiem co jeszcze do reszty jeziora Garda. Powiedz mi, proszę, żeby mieć czas na wszystko, czy konieczne jest zamówienie indywidualnego przewodnika w każdym mieście na ankietę, bilety: Watykan, Doge, Uffizi (na przykład) zarezerwuj z wyprzedzeniem? Jak obliczyć optymalną trasę? Dzięki!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Subskrybuj
12 subskrybenci  • spytał 2019-03-285 lat wstecz
Odpowiedzi  •  18
аватар mishonok
bogaty program, mieliśmy podobną trasę, ale codziennie zatrzymywaliśmy się w różnych miejscach, nie wzięliśmy przewodnika, chcesz codziennie wracać do Bolonii?
аватар AllOverTheWorld
Uważaj, Uffizi nie działa codziennie!
Podczas naszej wizyty Pałac Dożów był ogólnie zamknięty dla zwiedzających, w Rzymie w ogóle nie trzeba podróżować samochodem, jest to o wiele wygodniejsze w transporcie.
Watykan jest zdecydowanie z góry, chociaż podobno byliśmy poza sezonem, kolejka była bardzo długa, z braku czasu musieliśmy przepłacać i zabrać go z lepkich agencji pod Watykanem
аватар laraskalska
Tak, ponieważ czynsz został już zapłacony. W zasadzie z Bolonii do Florencji i Wenecji jest niedaleko, ale do Rzymu w najlepszych rękach, jak rozumiem, jest tylko około 5 godzin, aby się tam dostać. Ale firma (jest nas czterech) chce zobaczyć Rzym. Prywatna wycieczka na 4 godziny w Rzymie została już zarezerwowana.
аватар Kolia_oro.egor
Myślę, że wszystko jest prawdziwe. To nie jest dokładnie twoja trasa, ale idea jest taka sama.
San Marino - Rimini - Mediolan - Bormio - Wenecja.
аватар AllOverTheWorld
my też, choć w 10 dni, udało nam się pojechać do San Marino (choć jakoś nie rozumiałem, co tam oglądać) i do Werony
аватар LaDolceVita
Dzień dobry!
Zdecydowanie nieracjonalny jest powrót do Bolonii codziennie w nocy. Po pierwsze to strata czasu i wysiłku, a po drugie późny wieczór i wczesny poranek to idealny czas na spacery po mieście (kiedy nie ma jeszcze tłumów turystów przyjeżdżających na 1 dzień)...
Polecam pobyt w Bolonii na 3 noce i „promieniste” zwiedzanie Wenecji, Werony i jeziora Garda:
Bolonia - Wenecja (157 km)
Bolonia - Werona - Sirmione nad jeziorem Garda (170 km)
A potem jedziemy do Florencji (106 km) i tam zostajemy na noc.
Następnego dnia przenieś się do Rzymu (275 km). Nocleg w Rzymie.
Cóż, ostatni marsz to powrót na lotnisko w Bolonii (około 400 km), a warto wybrać inną drogę przez Perugię i przejechać przez Umbrię!
Jakoś tak....
аватар ollennka
Do Rzymu w jeden dzień z Bolonii to za dużo, nawet samolotem. A o co chodzi? W Rzymie trzeba pojechać na dłużej i spędzić tam noc. Więc jeśli usuniesz Rzym z Trasy, to mniej więcej.
аватар Irina0709
Wiele lat temu wybrałem się na tygodniową wycieczkę autobusem po Włoszech. Trasa była pętla, zaczynała się i kończyła w Rzymie, w Rzymie były 4 dni, po jednym w Wenecji, Florencji i San Marino. Wszystko jest prawdziwe, ale podróże były długie.
аватар zhdanova10
Dzieci wróciły z podobnej wycieczki tydzień temu. Mocno. Wysoko. Nawet żeby nie marnować dnia w ruchu, musiałem skorzystać z nocnego autobusu Rzym-Wenecja
Ludzi jest dużo, więc lepiej zarezerwować bilety online.
аватар Igor_m
Usuń Rzym ze swoich planów, dodaj Mediolan, a odniesiesz sukces. W tym roku mam trzy tygodnie do Włoch, jadę samochodem, ale czasu na Rzym jest za mało.
аватар ollennka
Szczerze mówiąc, nie dodałbym nawet Milana. I tak przez sześć dni aż cztery ciekawe lokalizacje, z których każda jest warta więcej niż jeden dzień. Lepiej mniej, tym lepiej, jak powiedziała pewna mądra osoba.
аватар Igor_m
Tam tylko po Florencji można podróżować przez dwa tygodnie i ile warte jest toskańskie wybrzeże! Ten mądry człowiek miał żyć wiecznie, o ile rozumiałem, a nie mamy zbyt wiele czasu... W tym przypadku jestem przeciwko Rzymowi.
аватар laraskalska
Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli, jest o czym myśleć. Rzym chyba też bym wykluczył, ale ludzie są temu przeciwni (na razie), a zaliczka już wpłacona za indywidualną wycieczkę - szkoda ją zgubić :-( Może pociągiem tam, żeby tak było szybciej, czy na dwa dni?, ale musimy dążyć :-), jak powiedział Kozma Prutkov. .Teraz oceniam pytanie. W Rzymie: wycieczka indywidualna 4 godziny i Watykanie, we Florencji - przegląd i Uffizi czy Michał Anioł w Galerii Akademii, w Wenecji - Canal Grande, Doge? To jest odruchowe. Może coś zmienić, wybrać inny celownik?
аватар zhdanova10
laraskalskiej, bardzo trudno cokolwiek doradzić, bo każdy ma swoje preferencje. Nawet w naszej rodzinie każdy ma inne ulubione miasta)
Włochy są piękne wszędzie, a doradzanie, aby tam pojechać, ale nie tam, jest co najmniej nieetyczne. Nie próbuj zobaczyć wszystkiego, lepiej poczuć energię każdego miasta.
Osoba emocjonalnie „zjada”, a także fizycznie. Prywatna wycieczka i Watykan to dla mnie dużo. Zwykle Watykan + św. Petra z wejściem na kopułę - to już granica. Zaznacz na mapie to, co Cię interesuje, a następnie postępuj zgodnie z sytuacją.
аватар Alex714
Zgadzam się z tymi, którzy wypisali się z prenumeraty, że czas spędzony na wycieczkach w obie strony jest daremny, na krótkie wizyty oczywiście lepiej wybrać poruszanie się po ringu, z noclegiem w mieście, w którym spędza się cały dzień. Zgadzam się też, że jeden dzień to za mało, to będzie tylko wycieczka krajoznawcza „na pokaz”, a jak pogoda dopisze, to w ogóle będzie smutno, bo tej jesieni „nie dorosłam razem” z Vinezią, w dniu wizyty była powódź, wszyscy szli „mostami” i bagnami powyżej kolan, miałem szczęście, że zabrałem krokodyle i szorty - pomogli.i tak formalnie - byłam w Wenecji, ale ja tak naprawdę nic nie widział, te same gondole stały kichając.
аватар laraskalska
Krótka relacja z wycieczki. Wszystko potoczyło się zgodnie z planem. Poranny lot Kijów-Bolonia, wypożyczenie samochodu (zarezerwowane z wyprzedzeniem), przeprowadzka do wynajętego mieszkania, spacer po mieście z wizytami w lokalnych atrakcjach do wieczora, następnego dnia wczesny wstawanie i wycieczka do Florencji (około dwóch godzin) : przegląd miasta, Santa Maria del Fiore, Bazylika Ogrodów San Lorenzo Boboli (ani same ogrody, ani muzeum na tym terenie nie były pod wrażeniem). Więc do późnej nocy. Powrót do Bolonii. Następnego dnia: rano około 4h jazdy samochodem do Rzymu. Zaparkowaliśmy w pobliżu Plaza España. Mieliśmy zarezerwowane zwiedzanie Muzeów Watykańskich na 10 rano, ale spóźniliśmy się :( Dziękujemy za spotkanie w połowie drogi w biurze podróży i włączenie nas do innej grupy. Dość szybko przeszliśmy przez wszystkie kolejki (około pół godziny) i pobiegł do 4 po południu (inny sposób, którego nie można powiedzieć) przez Muzea Watykańskie, Kaplicę Sykstyńską i zakończył zwiedzanie Bazyliki Świętego Piotra.
аватар laraskalska
Kontynuacja. O 17:00 zarezerwowaliśmy 4-godzinną wycieczkę krajoznawczą z prywatnym przewodnikiem po Rzymie. Wszystko było świetne. Do Bolonii wróciliśmy około 2:30. Następny dzień to odpoczynek. Bliska droga (około 100 km) na wybrzeżu Adriatyku, dzień jest spokojny i niespieszny. Kolejny dzień to wycieczka do Gardy i Werony. Wynajęli jacht na Gardzie i spędzili na nim większość dnia, przecinając jezioro od jednego brzegu do drugiego. Późnym wieczorem, w drodze powrotnej do Bolonii, zatrzymaliśmy się w Weronie. Cóż, kolejny dzień poświęcony Wenecji. Wycieczka krajoznawcza została zamówiona „dzisiaj na jutro”, dlatego nie jest zbyt udana, ale generalnie nawet samo spędzenie całego dnia w Wenecji jest niezapomniane. O dziesiątej wieczorem wyjechaliśmy z Wenecji do Bolonii, około 12 w nocy byliśmy na miejscu. Ogólnie wszystko poszło zgodnie z planem, choć harmonogram zwiedzania miasta trzeba było dostosować ze względu na pogodę: po co jeździć kanałami w deszczu? :-)
awatara
Odpowiedz na inne pytania dotyczące Włochy
Dodaj zdjęcie
Ładowanie...
Zdjęcie przesłane
×
Wszystkie pytania
ZEA
już