Apoteoza żłobienia i chciwości jednocześnie!!!

Pisemny: 27 czerwiec 2010
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel jest naprawdę uroczy. Lokalizacja - pię ć plus, tylko dla lubią cych podró ż ować (niedaleko stacja Lido di Jesolo, przystanek autobusowy, któ ry kursuje do Punta Sabbione, a potem 30 minut ł odzią do Wenecji). Morze też jest blisko - wzdł uż ś cież ki, obok parkingu, obok wysypisk ś mieci - i jesteś na plaż y! Na tym koń czą się zalety. W spiż arni, gdzie serwowane jest ś niadanie, przychodzą cy witany jest po niemiecku: „Guten Morgen! ” A po rosyjsku jest napisane: „Nie zabieraj jedzenia z sali !! ! ” (wyraź ny znak, ż e wł aś ciciele hotelu nie są oboję tni wobec Rosjan). Jest to ś ciś le monitorowane przez bystrą i surową Carlottę . To prawda, ż e ​ ​ nie zawracał a sobie gł owy szkoleniem pokojó wek: ł ó ż ka są ź le sprzą tane, poś ciel jest zmieniana, jeś li naprawdę ją przestraszysz, nie zamiatają piasku, nie myją podł ogi. . . Papier toaletowy moż e być dostarczony lub nie. . . Razem z poś cielą zgarniają rzeczy osobiste goś ci, takie jak: koszule nocne itp. (i oddają je do prania). Z koń cami. TAk! I nie pij kawy - tej, któ ra jest serwowana na ś niadanie. To nie kawa. To jest napó j z ż oł ę dzi. Klimatyzatory 20 lat, gł oś ne, ale powietrze nie jest schł odzone. Aby się nie udusić , trzeba otworzyć okno. A wieczorami ryba smaż ona w oleju kukurydzianym cią gnie z pobliskiej restauracji. Jeś li jeszcze nie zmienił eś zdania na temat pobytu w Marco Polo, to Boż e dopomó ż : )))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał