O. Ischia - cud

Pisemny: 4 lipiec 2012
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2012
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel ZARO pozycjonuje się jako 4 gwiazdki. Być moż e wkró tce to zrobi. Ale jak dotą d to solidna 3. Nieź le, ale bardzo dobrze. Dobry. Mieszkaliś my w tym hotelu od 16 do 30 czerwca 2012 roku. Wyjazd z Moskwy do Neapolu. Na lotnisku w Neapolu wszystko poszł o szybko i bez problemó w (co jest zaskakują ce, bo spodziewali się najgorszego), potem promem (doś ć komfortowo) dotarli do celu. Ischia. Autobusy jechał y w luku bagaż owym, na kró tko przed przyjazdem ponownie usiedliś my na swoich miejscach i opuś ciliś my prom w autobusie i pojechaliś my do hoteli. Jechaliś my dobrze. pó ł godziny i 2 razy przesiadaliś my się do mniejszych autobusó w. Na począ tku wszystko wydawał o się zagmatwane, jedziemy, jedziemy, jedziemy znowu, po kilku dniach zorientowaliś my się , ż e krę cimy się prawie w jednym miejscu. Hotel na pierwszy rzut oka jest w peł ni zgodny ze zdję ciami na stronie hotelu. Zostaliś my przywitani bardzo uprzejmie, wysadzili nas na wzgó rzu (w drodze do hotelu), pracownik hotelu natychmiast podbiegł i pomó gł wnieś ć i nieś ć walizki. Pokó j został oddany w cią gu zaledwie 5 minut. Pokó j był na 2 pię trze z widokiem na morze, zgodnie z zamó wieniem. W pokoju był o wszystko, czego potrzebujesz: ł ó ż ka, szafa, szafki nocne, stolik z szafką nocną pod telewizorem. Telewizja jest najczę stsza z kilkoma rosyjskimi kanał ami. W ł azience jest kabina prysznicowa, suszarka do wł osó w, bidet i oczywiś cie toaleta. Wszystkie meble są uż ywane, ale pię kne. Kabina prysznicowa jest o niczym, przecieka, wą ska. Suszarka też jest taka sobie, strasznie niewygodne jest suszenie wł osó w, rą czka nagrzewa się bardziej niż wieje powietrze. Sejf jest darmowy, ukryty za obrazem. Był a klimatyzacja, ale nie korzystaliś my z niej, bo pogoda na to pozwalał a. Na balkonie stó ł i trzy krzesł a. Tuż przed wyjazdem na balkonie rozwieszono zasł ony, zrobił o się znacznie wygodniej. Na drzwiach balkonowych montuje się rolety. Wygodne, moż na je cał kowicie zamkną ć , moż na je lekko otworzyć i pomieszczenie się nie nagrzewa. W pokoju nie był o szklanek, ł yż ek, widelcó w, talerzy - nic takiego. W holu był znak, ż e w pokoju nie wolno jeś ć ani pić . W ogó le. Pkt. Dziwne, bo hotel to nie all inclusive, tylko ś niadania i kolacje. Dodatkowo w minibarze jest woda w mał ych butelkach, naprawdę nie wystarczy ją wypić . Nie był o suszenia na rzeczy, musiał em kupić linę i przecią gną ć ją na balkon. W zasadzie nie mieliś my ż adnych skarg na przynoszenie jedzenia i napojó w do pokoju. Woda był a zawsze gorą ca. Pokó j był codziennie sprzą tany. Na począ tku nie mieliś my mydł a, po kilku dniach wł oż yli je. Ale przestali uzupeł niać czepki pod prysznic. Tak wię c do koń ca wakacji i nie postawił ani jednego. Nie chciał em, ż eby mi przypominano. Są to wszelkiego rodzaju nieprzyjemne drobiazgi, któ re trochę psują wraż enia reszty. Na terenie znajduje się ogró d cytryny i wszelkiego rodzaju ró ż ne drzewa. Trochę zaniedbany, ale aktywnie odrestaurowany. Jest nawet plac zabaw dla dzieci. Basen jest w peł ni zgodny ze zdję ciem. Począ tkowo gó rny basen był gorą cy, ale po 3 dniach woda stał a się nieco cieplejsza niż w dolnym. Przewodnicy zapewniali, ż e dno wody jest mineralne, gó rne - termiczne. Aż trudno w to uwierzyć , bo temperatura wody nie przekraczał a 28-30 stopni. Plaż a nie jest daleko od hotelu, spacerkiem dosł ownie 2 minuty spokojnym krokiem w prawo. Idź do koń ca, nie do pierwszego wejś cia, ale do ostatniego od hotelu. Jest budka pracownika plaż y (przystojny Murzyn rozdaje leż aki). W hotelu trzeba wzią ć bilet na plaż ę i udać się z nim na plaż ę . Hotel Zaro posiada leż aki w trzecim rzę dzie od morza (najdalej), ale są one bezpł atne. Plaż a i morze są ś wietne! Na plaż y są prysznice i toalety. . Sprzedawcy wszelkiego rodzaju rzeczy chodzą z nienawiś cią : stroje ką pielowe, okulary przeciwsł oneczne, biż uteria, pamią tki, pareo, kokosy. Nikt nikogo nie popycha. Ś niadania: tego samego typu, ale smaczne, od 2 tygodni nic się nie znudzi! Bardzo smaczne jogurty! Zwł aszcza banan! Pyszne wę dliny, buł ki, dż emy i kawa! Obiady są mniej luksusowe niż obiady, ale jeś li zdecydujesz się na przebranie, i tak dosydasz do sytoś ci! Porcje są duż e, jedzenie urozmaicone. Kelnerzy (jak nam się wydawał o) zawstydzeni rosyjskoję zycznymi, coraz czę ś ciej i chę tniej podchodzą do Wł ochó w. Bardzo dł uga obsł uga przy obiedzie. Wię kszoś ć goś ci w hotelu to Wł osi. Rosjanie w ró ż nym czasie stanowili od 20 do 40%%. Niewiele owocó w (w hotelu) kilka razy dali arbuz, zestaw owocó w: brzoskwinie, czereś nie, morele - wszystko był o niedojrzał e i twarde. Do centrum Forio moż na dojechać w 2 przystanki lub na piechotę , zajmuje min. 10. Bardzo podobał a nam się restauracja na lewo od "romansu", o nazwie "La Bussola". Chociaż nasz przewodnik chwalił „Romantyczny”, to nam bardziej podobał o się w Bussol, a ceny są tań sze, a jedzenie smaczniejsze. Dwa sł owa o przewodnikach: mieliś my przewodnikó w Jamilę i Elenę . Spotkali nas na lotnisku, a po drodze Jamila przedstawił a się . Był a też na spotkaniu. Nie rozwlekł a, podał a podstawowe informacje, ale zrobił a to z takim spojrzeniem, jakby wszyscy turyś ci ją dostali i robił a ogromną przysł ugę . Brak oferowanych wycieczek. Gdybyś my sami nie planowali wycieczek z wyprzedzeniem, prawdopodobnie nigdzie byś my nie pojechali, ponieważ musieliś my ją prawie zatrzymać , aby kupić te wycieczki. Pojechaliś my na ankietę na wyspę i Wezuwiusz-Pompeje. W przewodniku turystycznym Chiara, cz. Profesjonalny. W Pompejach przewodnik Elena ró wnież bardzo dobry. Dobry. Podobał o mi się wszystko, zapach na Wezuwiuszu jest boski! Tak jak sam wulkan. Pompeje pozostawił y też wiele wraż eń . Do Sorgento pojechaliś my na wł asną rę kę , aby zejś ć na dó ł , a potem w gó rę w upale och. Trudno, raz wystarczył o. Tam zabiera się dzikie pienią dze na leż aki i parasole, Naprawdę nie ma gdzie się poł oż yć i posiedzieć . Wię c zostaliś my tam i wró ciliś my w upale. Myś lę , ż e nie warto tam jechać . Tak, gorą ce ź ró dł a biją prosto do morza, ale ludzi jest duż o, och. Niewygodne wejś cie, duż e kamienie. Lepiej idź do parkó w termalnych. Byliś my w Negombo, my Pts. Podobał o się ! Był em tam dwa razy. Bilet wstę pu 32 na osobę dorosł ą i 28 na dziecko na dzień . Ale och. fajnie! Pojechaliś my do zamku aragoń skiego, też fajnie! Po prostu nie ma innych sł ó w. Sklepy są otwarte gdzieś do 12, gdzieś do 13:00. Potem w godzinach sjesty do 5-6. Nie ma gdzie nawet kupić wody. Przygotuj się wię c z wyprzedzeniem. Có ż , wydaje się , ż e to wszystko. Jeś li spotkamy się ponownie dla odmiany, wybierzemy inny hotel. Ten nie jest zł y, ale bez basenu termalnego. W pobliż u hotele: Chezotta, Triton, Santa Maria. Sama wyspa jest pię kna, niezwykł a, ciekawa!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał