Perła indyjskiego wybrzeża

Pisemny: 8 styczeń 2012
Czas podróży: 1 — 8 styczeń 2012
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Wszystkim czytelnikom, dzień dobry.

Nadeszł y kolejne dł ugie ś wię ta sylwestrowe, a od koń ca wychodzą cego 2011 roku był nieco cię ż ki i gorą czkowy, chciał em spokoju, ż yczliwoś ci, powolnoś ci, radoś ci, spokoju, natychmiastowoś ci i co najważ niejsze nowoś ci, w zwią zku z któ rą postanowiono odbyć podró ż do Indii, stanu Goa, czę ś ci poł udniowej.

Od razu zaznaczam, ż e okazał a się to wycieczka niestandardowa, ciekawa, pouczają ca i, nie boję się tego sł owa powiedzieć , bardzo kontrastowa, któ ra pozostawił a w sobie wiele emocji już od samego lotu, Postanowił em wię c napisać rozszerzoną recenzję , któ ra na pewno przyda się każ demu, kto planuje podró ż na Goa i czyta teraz te wersety.

1. Lot.

Polecieliś my regularnym lotem Aeroflotu z firmą Pegasus. Lecieli dł ugo...7 godzin tam i 7.5 - z powrotem...
Loty poszł y dobrze – musimy oddać hoł d umieję tnoś ciom dowó dcó w samolotó w – starty/loty/lą dowania wykonywane był y z biż uterią , stewardesy pracował y dobrze. Palaczom od razu polecam zaopatrzenie się w plaster lub gumę do ż ucia „Nicorette” (zamiennik nikotyny) – to naprawdę oszczę dza, no dobrze zastanó w się , co ze sobą zrobić przez co najmniej 3-4 godziny (z wyją tkiem obiadó w i drzemek ) - zaopatrz się w filmy, ksią ż ki i urzą dzenia do ich oglą dania. Koniecznie owiń cie bagaż na lotnisku folią – wś ró d przeprowadzki i u nas jest wystarczają co duż o oszustó w, a na Goa tym bardziej.
Po wylą dowaniu wypeł nij kartę rejestracyjną (zaopatrz się w dł ugopis) standardowym zestawem pytań : dla kogo pracujesz, numer i datę wydania paszportu, ską d pochodzisz, w jakim hotelu bę dziesz mieszkać , po któ rej przechodzisz doś ć szybką kontrolę celną , szybko odbierasz bagaż i - wpadasz w mocne uś ciski indyjskich dzieci, któ re do ciebie podchodzą , patrzysz w oczy, pytasz: "Pegasus (lub inne biuro podró ż y)? " . Pamię taj, ż e jeś li indyk przetoczy walizkę przez co najmniej 2 kroki, bardzo trudno bę dzie się go pozbyć . Przepis jest prosty: nie zdejmuj rę ki z rą czki walizki, spokojnie mó w „poznaj pienią dze / poznaj gotó wkę ” każ demu, kto do Ciebie podejdzie.
Dalej, wś ró d tł umu indykó w, widzisz biał ego przedstawiciela biura podró ż y w mundurze (pasiasta lub biał a koszula + szyld), do któ rego podchodzisz i dowiadujesz się , gdzie jest Twó j autobus i jaki ma numer. Indyki bę dą pró bował y cię zł apać w drodze do autobusu, a nawet obok niego, wię c nie trać czujnoś ci w stosunku do rzeczy. Oddaj walizkę kierowcy i usią dź w autobusie, podró ż zajmie okoł o 1 godziny.

Ogó lnie rzecz biorą c, do Indii zabierz tylko dolary amerykań skie, ż adna inna waluta nie jest tam akceptowana. Nie pró buj wymieniać dolaró w na rupie na lotnisku po przylocie - bardzo niekorzystny kurs (1:44), normalny kurs dolara na Goa to 1 USD = 52 rupii, gdzie wymienić - opowiem trochę pó ź niej.
Po drodze zobaczysz sł ynne indyjskie slumsy (ś mieciarki sklejone jak plastry miodu), oszał amiają cy kontrast mię dzy dobrobytem a marginalną biedą , dż unglę , ś wię te krowy, a takż e zrozumiesz, ż e nic nie wiedział eś o umieję tnoś ci prowadzenia pojazdó w. Drogi na Goa skł adają się z asfaltowego pasa w dż ungli (nieco szerszego niż nasz standardowy pas), któ ry prowadzi ruch dwukierunkowy dla autobusó w, motoroweró w, roweró w, kró w i pieszych. Spó jrz na moje zdję cia tych dró g i wyobraź sobie, ż e jeź dzisz swoim samochodem, a autobus cię spotka, bę dzie to bardzo pouczają ce. Jazda jest po lewej stronie (pamię taj i nie zapomnij!! ! ).

1. Hotel, terytorium i pokoje.
Hotel jest mał y, stoi w dż ungli, skł ada się z 4 identycznych 4-pię trowych budynkó w z 4 pokojami na pię trze (ł ą cznie 64 pokoje); teren jest niewielki - opró cz budynkó w znajduje się basen i czę ś ć restauracyjna (ś niadania / obiady / kolacje).
Jest jakiś gł upi sklep i sala do tenisa stoł owego.

Pokó j dobry (mieszkaliś my w pokoju 412 - budynek 4, II pię tro), typu "Comfort room" (wszystkie 34 mkw. ), przestronny, 2 balkony, ł azienka, lodó wka, czajnik i zestaw do kawy i herbaty (bezpł atnie, codziennie aktualizowana), suszarka do wł osó w, waga, szafa i bezpł atny sejf, normalna klimatyzacja i telewizor, wentylatory sufitowe (swoją drogą , wygodniej się pod nimi spał o). Rę czniki zmieniane są codziennie, poś ciel - czę stotliwoś ć zmian jest nieprzewidywalna. Jakoś ć sprzą tania jest cał kiem normalna, zostawisz 10-20 rupii dziennie jako napiwek - wszystko zostanie wylizane, podwojona iloś ć wody do picia (4 butelki zamiast dwó ch darmowych dziennie) + ł abę dzie na ł ó ż kach i wszystko akcesoria do mydł a i bą belkó w. Moż esz spojrzeć na numer na zdję ciu pod ró ż nymi ką tami, w rzeczywistoś ci - bę dziesz zadowolony.
Rę czniki nie są wyprane bardzo dobrze - widać , ż e został y wyprane, ale niektó re plamy pozostają , nie mają Cioci Asiu. To samo dotyczy poś cieli.
W budynkach nie ma wind.
Koniecznie zabierz ze sobą fumigatora, jeś li nie chcesz mieć bliskiego zwią zku z lokalnymi komarami, któ re bę dą bardzo zadowolone z twojego przybycia. Opró cz komaró w podczas odpoczynku nie widziano ż adnych innych latają cych/peł zają cych przedstawicieli lokalnej fauny.
Telewizja - okoł o stu ró ż nych nierosyjskich kanał ó w, z któ rych 49 to Rossiya RTR.
Co jakiś czas w hotelu gaś nie prą d na 1 minutę , wię c jeś li ś wiatł o w pokoju zgaś nie, nie martw się , to normalne, wł ą czy się za minutę.
Terytorium jest doś ć czyste, Indianie starają się o nie zadbać . W hotelu nie był o kradzież y.
Naprzeciw wejś cia do hotelu miejscowa ludnoś ć odbudowuje ś wią tynię klasztoru, wię c od rana do wieczora pracują jak mró wki.
Hał as z placu budowy i przejeż dż ają cych samochodó w moż e przeszkadzać osobom, któ re zostaną osiedlone w budynkach nr 1 i nr 2.

2. Posił ki w hotelu.
Temat osobny i doś ć waż ny, ponieważ pytanie brzmi, jaki rodzaj jedzenia wybrać.
Ś niadania są takie same (czyli menu praktycznie się nie zmienia): jajecznica lub jajka sadzone, kieł baski lub bekon, pł atki ś niadaniowe, naleś niki z dż emem, fasola, ziemniaki, owoce (arbuz/melon/papaja), ś wież o wyciskany sok i koktajl mleczny, kawa / herbata . Nie ma kieł basy, sera, szynki i nigdy nie bę dzie.

Po zapoznaniu się z opiniami innych turystó w, w któ rych znajdował y się informacje o zamawianiu dań na obiad z menu, wybraliś my rodzaj jedzenia „ś niadanie + obiad”. Na pró ż no to zrobiliś my. Ś niadanie jest cał kiem normalne - doś ć dł ugo moż na wytrzymać na omlecie + kieł baski + ś wież y sok + owoce.
Ale kolacja zmienił a się z zamawiania dań z karty w bufet, któ rego 70% dań był o niejadalnych z powodu nadmiaru przypraw lub elementarnego niesmaku, wię c przeż yliś my 2 obiady, potem zdaliś my sobie sprawę , ż e pozbawiamy się wspaniał ego (bez upię kszenie! ) rozkosze kuchni indyjskiej, spluną ł em i zaczą ł em jadać poza hotelem w ró ż nych restauracjach.
Dlatego polecam wszystkim, aby spoż ywali posił ki typu „ś niadanie”, a potem jedli dla wł asnej przyjemnoś ci i przyjemnoś ci bez odniesienia do hotelu (dla poró wnania obiad w hotelu szacowany jest na 500 rupii). Do tego napoje do obiadu są pł atne, a cena zupeł nie bezwstydna + 20% ceny to opł ata za usł ugę . I tak np. pierwszego wieczoru wzię li na obiad kieliszek francuskiego wina (350 rupii) i kufel piwa (50 rupii), otrzymali kieliszek wypeł niony nieco ponad 1/3 i rachunek na 520 rupii ; pytanie brzmi - czy to konieczne?

3. Plaż a i morze.
Plaż a Betalbatim jest publiczna, niekoń czą ca się i szeroka, piaszczysta (drobny biał y piasek, chrzę ś ci pod stopami jak krochmal, nie pali nó g) jest bardzo pię kna i mniej lub bardziej czysta. Morze jest bajeczne, prawdopodobnie najcieplejsze i najł agodniejsze na ś wiecie. Dno jest wspaniał e (jako kontynuacja plaż y), nawet nie ma kamieni i dziur.
Hotel znajduje się na „2 linii”, czyli aby dostać się na plaż ę należ y wzią ć rę czniki plaż owe z hotelowego basenu, wyjś ć gł ó wnym wejś ciem, iś ć prosto 20 metró w do drogi asfaltowej i iś ć nią do w lewo nie skrę cają c nigdzie do koń ca asfaltu : -)

Z przeczytanych recenzji dowiedzieliś my się o „ciekawej i malowniczej okolicy” w drodze nad morze. Nie powiedział bym, ż e jest ciekawie i malowniczo...
Droga zajmie Ci okoł o 10 minut spokojnego spaceru wzdł uż drogi, wzdł uż któ rej stado kró w przeszł o na pastwisko ze wszystkimi konsekwencjami wynikają cymi z kró w na drodze, mijają c zielone bagno z ż abami i pola ryż owe z krowami i ż urawiami, a takż e obok hotelu „Nanu”, stoją cego na „pierwszej linii”.
Dziki, psy, koguty z kurczakami, wiewió rki i wiele ró ż nych aktywnych ż ywych stworzeń , takich jak wę ż e, wę drują swobodnie po dż ungli; Nie polecam zjeż dż ania z drogi.
Tak wię c, jak tylko asfalt koń czy się na drodze, jesteś na miejscu. Przed plaż ą zobaczysz 2 sklepy z ró ż nymi ś mieciami z pamią tkami po zawyż onych cenach. Nie spiesz się z zakupami tunik/sukienek i innych rzeczy niezbę dnych w codziennym ż yciu (bo nieco niż ej omó wimy kwestię zakupó w), te sklepy przydadzą się Tobie. ż e w nich moż na z zyskiem wymieniać dolary na rupie. Najkorzystniejsza stawka - 1 USD = 52 rupii - w pierwszym sklepie wł aś ciciel nazywa się Sasha.
Drugi sklep (wł aś ciciel nazywa się Rosa) jest interesują cy pod tym wzglę dem, ż e moż na opł acalnie i niezawodnie kupować wycieczki gdziekolwiek chcesz (50% kosztó w oferowanych przez oficjalne biura podró ż y) i dzwonić gdzie i do kogo chcesz przez automat (15 rupii - 1 minuta).

Mijają c sklepy, wspinasz się na niewielki pagó rek, za któ rym zaczyna się linia plaż y. Wzdł uż morza znajduje się kilka szek (kawiarni), a nastę pną czynnoś cią jest wybranie tego, któ ry ci się podoba. Dlaczego jest to potrzebne? Leż aki i parasole na plaż y należ ą do ró ż nych szekó w; kosztują.100 rupii dziennie na osobę , ale jeś li zamó wisz napoje i lunch w szeku, leż aki i parasole bę dą dla ciebie bezpł atne.
Nikt nie zobowią zuje Cię do przebywania na co dzień w tej samej chacie, wię c radzę zmieniać lokalizację co 2 dni.
Zmiana szeka przyda się w innym aspekcie: wł aś ciciel widzi nowego klienta i aby przycią gną ć go do swojego lokalu, wykona kulinarne arcydzieł a w ich prawdziwej cenie. Jeś li wł aś ciciel zobaczy, ż e został eś jego stał ym klientem, poziom usł ug zacznie spadać . Podobny obraz musieliś my zobaczyć prawie wszę dzie, z wyją tkiem jednego szeka – „Cichego Zaką tka”, któ ry znajduje się bezpoś rednio na prawo od wejś cia na plaż ę . Pewnego dnia zamó wiliś my tam mię dzy innymi krewetki tygrysie; pokazali nam kilka ś wież ych i przynieś li inne z grilla. Zadzwoniliś my do wł aś ciciela i grzecznie dopytaliś my się o przyczynę zmiany rozmiaru, na co sł yszeliś my dł ugie argumenty, ż e rybacy sprzedają krewetki w szekach na wagę , a nie odpowiednio wedł ug wielkoś ci, szek sprzedaje je klientom na tej samej zasadzie.
Ponownie grzecznie zapytaliś my o powody, dla któ rych wł aś ciciel chce stracić klientó w i zyskać zł ą reputację , w odpowiedzi na co wł aś ciciel o tym pomyś lał , podrapał się , przeprosił i przynió sł nam 2 krewetki tygrysie gratis i 2 butelki piwa gratis obecny. Potem bez ekscesó w usadowiliś my się ciasno w „Cichym Zaką tku”, bo tam kuchnia jest niesamowita, a ceny normalne. Nikt nigdy nie został otruty.
Swoją drogą , niezależ nie od szeka, zawsze proś o zobaczenie wybranych owocó w morza ś wież ych i natychmiast (!!! ! ), pamię taj, natychmiast! ! ! ! Negocjuj cenę lub zaryzykuj niesamowity rachunek.

Poniż ej podam ceny niektó rych owocó w morza (zdję cie w zał ą czeniu):
Rekin: 450 - 500 rupii (10 USD lub 300 rubli : -))))
Krewetki tygrysie (4 sztuki): 600 rupii;
Lucjan: 1500 rupii;
Homar: 1500 rupii;
Kalmary (pierś cienie): 300 rupii;
Krewetki kró lewskie (10 sztuk): 300 rupii;
cefal: 600 rupii;
zimorodek: 600 rupii;
Koktajl z krewetek: 150 rupii;
Piwo: 0.33 - 40 rupii, 0.65 - 80 rupii;
Lody: 70 rupii;
Wszelkie ś wież e (ananas, mango, papaja) - 60 rupii;
Naan (podpł omyk z czosnkiem i serem): 50 rupii.
Ś rednio bardzo, bardzo dobry obiad dla dwojga z dobrą rybą , zimnymi przystawkami, naan, ś wież ym piwem/soku i lodami kosztuje 1000 - 1500 rupii (20-30 USD). A to, jak mó wią , zależ y od nozdrzy : -))) Kolacja kosztuje mniej wię cej tyle samo. Jeś li weź miesz lucjana lub homara/kraba - bę dzie trochę droż ej. Wszystko jest bardzo ś wież e (o poranku unosi się w morzu) i niesamowicie pyszne. W szeku moż esz zamó wić dowolne owoce morza nastę pnego dnia, któ re zostaną zakupione osobiś cie dla Ciebie.
Siedzą c na leż akach moż na wielokrotnie w cią gu dnia iś ć do szeka i zamawiać co tylko zechcesz bez koniecznoś ci natychmiastowej wpł aty – wł aś ciciel zapisze wszystko zamó wione na konto, za któ re moż na zapł acić po obiedzie lub przed wyjś ciem z plaż y, czyli bardzo wygodne.

Na plaż y nie ma przebieralni i prysznicó w, przy każ dym szeku są kabiny typu toaletowego, ale jest tam bardzo cię ż ko.
Na plaż y nie ma kradzież y; ogó lnie bezpieczeń stwo na Goa jest najlepsze, nie ma gop-stop w rosyjskim sensie, wię c moż na spokojnie spacerować zaró wno w dzień , jak i po ciemku.


Ż ebracy czasem uciekają po plaż y i ż ebrzą o drobne na jedzenie, pojawiają się też linoskoczkowie (mał a dziewczynka krę ci takie cuda na linie, któ re zawodowi cyrkowcy cicho palą ). Indianie chodzą po okolicy oferują c muszle i bę bny jako pamią tki.
A co do sportó w wodnych – po plaż y moż na jeź dzić na hulajnodze (proszą o 1000 rupii od osoby za 10 minut, faktycznie zgodzili się na 800 od osoby). Jeś li chcesz lecieć na spadochronie, bę dziesz musiał iś ć przez 15 minut wzdł uż plaż y w kierunku wsi Colva (jeś li patrzysz na morze, musisz iś ć w lewo do dwó ch wysokich latarni), ż ą dają.2000 rupii od osoby, moż esz targować się do 1800.
Hindusi też jeż dż ą - masaż yś ci, ale nie polecam się z nimi kontaktować , bo amatorzy i branż a masaż u znają się bardzo powierzchownie.

Ogó lnie plaż a to ś wietne miejsce na rozrywkę w cią gu dnia, cał y dzień nie pozostawia poczucia spokoju i dobrego nastroju; dodatkowo kilka nis pracuje wieczorami "do ostatniego klienta", wię c jeś li chcesz zjeś ć romantyczną kolację przy stole na samym brzegu morza, przy ś wiecach i pod szumem fal - zapraszam na plaż ę wieczorem.
Sł oń ce zachodzi o 18:00, bardzo pię kny zachó d sł oń ca.

4. Animacja.
Rano i po poł udniu w hotelu w zasadzie nie ma animacji; codziennie w porze kolacji organizowane są przedstawienia - albo muzyka na ż ywo, albo pokaz fakir, albo wieczó r tań ca indyjskiego (zdję cia/filmy w zał ą czeniu).
W Ś wię ta obsł uga hotelu dawał a z siebie wszystko - pię knie nakrył a stoł y, był a przyzwoita kuchnia z nielimitowanymi napojami alkoholowymi i bezalkoholowymi za 2000 rupii dla goś cia bez obiadu w cenie noclegu i 1500 rupii dla goś cia z obiadem w cenie zakwaterowanie.

Ogó lnie personel hotelu i wszyscy napotkani Hindusi pozostawili o sobie dobre wraż enie: przyjazne nastawienie, otwartoś ć , spokojna, peł na szacunku postawa. Oczywiś cie odczuwa się w nich pewną gł upotę , ale ludzie rekompensują to chę cią zadowolenia jak najwię cej i zrobienia dla ciebie czegoś dobrego. Jeś li dasz komuś.1 lub 50 rupii jako napiwek - bę dziesz kochany do koń ca wakacji i ł apiesz każ dy Twó j gest, aby ostrzec swoje ż yczenia.

5. Zakupy.
Có ż , tutaj dochodzimy do fascynują cego tematu - co i gdzie moż na kupić , jeś li mieszkasz w VILLAGIO INN.
O 18:00 spokojnie wracasz z plaż y, bierzesz prysznic i myjesz się , a potem wychodzisz z hotelu, podchodzisz do bandy taksó wkarzy i mó wisz: „Colva, van vei please”. Za 200 rupii w 7 minut dowieziecie się do wioski Colva, gdzie po obu stronach znajduje się gł ó wna ulica ze sklepami. Co moż na kupić ? U nas moż na kupić dobre ubrania (mę skie - szorty, koszulki, koszule, spodnie, buty; damskie - tuniki, sukienki, spodnie Ali Baba, jedwabne szaty, buty i wiele innych), a takż e olejki, kadzideł ka, przyprawy, kosmetyki lecznicze „Hymalaja”, herbaty i biż uteria. Jest duż o sklepó w, podaż przewyż sza popyt, wię c trzeba się targować do koń ca: startują od 30 do 50% pierwotnej ceny). Na przykł ad dobra koszulka hawajska kosztuje 300 rupii, koszulka „GOA” ze sł oniem to 150 rupii, dobre spodenki to 300 rupii.
W Colva jest wiele przytulnych restauracji, wię c z obiadem nie ma ż adnego problemu, ceny są niskie.
Droga powrotna kosztuje też.200 rupii (nie wię cej!!! ).
Tak, proszę pamię tać , ż e od 12 do 16 godzin to czas „sjesty”, kiedy ludnoś ć nie pracuje z powodu upał ó w, w tym czasie lepiej nie planować wycieczek nigdzie ze wzglę du na ich bezsensownoś ć.
Nie ma sensu kupować rzeczy w sklepach przy plaż y, bo w Colva wybó r jest wielokrotnie wię kszy, a ceny wielokrotnie niż sze : -)))

6. Wycieczki i wycieczki

Najproś ciej jest umó wić się z Rosą (wł aś cicielką sklepu przy plaż y) i zaplanować wycieczki zgodnie z wł asnymi ż yczeniami: moż na wybrać się na przejaż dż kę na sł oniu, ł owić ryby lub wybrać się na wycieczkę ł odzią w dó ł rzeki do morza , albo odwiedzić farmę przypraw, albo staroż ytne ś wią tynie i ruiny, albo nocny targ i klub nocny...Zasię g jest duż y, wszystko zależ y od twoich preferencji; wszystkie ceny wahają się okoł o 50 USD za osobę.

7. Droga powrotna.
Ma też swoje wł asne niuanse.
a) Jeś li coś zamó wił eś w hotelu (np. napó j do obiadu lub coś w pokoju), lub coś się zepsuł o / zepsuł o się w pokoju, wszystkie rachunki pobierane są w recepcji, a zapł ata jest proponowana w momencie opuszczenie hotelu. Czyli z grubsza policz jakie konto "ś wieci" w finale i zmień wymaganą iloś ć dolaró w w sklepie przy plaż y, bo kurs dolara w hotelu wynosi 1:46, czyli pł acenie w dolarach jest nieopł acalne, a nawet jeś li zapł acił eś dolary, resztę otrzymasz tylko w rupiach.
b) W przypadku wcześ niejszego wymeldowania zamó w lunch box w recepcji.
c) Informacja o godzinie Twojego wyjazdu znajduje się w recepcji po prawej stronie.
d) Kiedy autobus dowiezie Cię na lotnisko, zgadnij kto Cię spotka? Zgadza się , portier. Przepis na budowanie relacji jest taki sam jak po przyjeź dzie do kraju.
e) Przygotuj się na przybycie na jedno z najgł upszych i najbardziej leniwych lotnisk na ś wiecie. Tam, gdzie to moż liwe, bę dą kolejki.

Najpierw przetaczasz walizkę przez prześ wietlenie (przyklejają czerwoną naklejkę ), potem owijasz walizkę folią (obok prześ wietlenia, 200 rupii), potem idziesz do odprawy (waga walizki dla 1 osoby to nie wię cej niż.20 kilogramó w, każ dy kolejny kilogram kosztuje 15 USD) a przy odprawie bagaż owej otrzymujesz kartę pokł adową i zabierasz formularz dowodu rejestracyjnego (taki sam jak po przylocie), wypeł niasz go ponownie i udaj się do bramki 1 w celu kontroli paszportowej. Po drodze podbiega do ciebie podekscytowany Indianin i w przyjazny sposó b informuje, ż e w Duty Free nie przyjmuje się rupii i należ y natychmiast wymienić dostę pne rupie na dolary w lokalnym banku za rogiem po bardzo niekorzystnym kursie. Ale ty (bo przeczytał eś te linijki) w przyjazny sposó b wysył asz Hindusa na piechotę w erotyczną podró ż , przechodzisz kontrolę paszportową i idziesz na rewizję osobistą . Czego nie moż esz mieć ze sobą : pł ynó w, kremó w, kokosó w, pilnikó w do paznokci, zapał ek i (uwaga!!! ) zapalniczek
. Jeś li masz ulubioną zapalniczkę Zippo, Ronsona, Diora lub inną fajną zapalniczkę , to musi być w Twojej walizce w drodze powrotnej, inaczej zostanie zabrana. Nawiasem mó wią c, tuż przed kontrolą paszportową po prawej stronie znajduje się palarnia - koniecznie odwiedź cie, jeś li jesteś palaczem, ponieważ nie palą w strefie Duty Free.
f) Wolna Strefa Celna. Nudny i nieszczę ś liwy. Skł ada się z 2 sklepó w (ceny w USD, za pł atnoś ć przyjmowane są rupie!!! ), kawiarni oraz tacki z kosmetykami medycznymi. Uwaga - w Goa są doskonał e lokalne whisky „Royal Challenge” i rum „Black Monk”, ale nie są one w Duty Free! Dlatego, jeś li stał eś się fanem tych napojó w podczas wakacji, kup je w Colva w sklepie z winami (znajdują cym się mniej wię cej na ś rodku ulicy) i albo zapakuj je do walizki, albo wł ó ż do kartonu w bagaż u . Whisky w sklepie kosztuje 350 rupii za butelkę , rum - 125 rupii (dla poró wnania - w szekach 50 gram któ regokolwiek z tych napojó w kosztuje 80 rupii).
Nawiasem mó wią c, z powodu nę dznego wyboru, jeś li planował eś kupić perfumy lub kosmetyki w Duty Free - zró b to w Rosji, na Goa nie bę dziesz miał takiej moż liwoś ci.

Byliś my bardzo zadowoleni z hotelu i reszty, polecam wszystkim odkryć Goa!

Ż yczę wszystkim przyjemnych i magicznych wakacji,
Z poważ aniem, Aleksandrze

PS Jak zawsze chę tnie odpowiem na wszelkie pytania dotyczą ce hotelu i kraju, wię c jeś li masz jakieś , nie wahaj się zapytać . W rzeczywistoś ci Indie są tak niezwykł ym krajem, ż e niemoż liwe jest odzwierciedlenie wszystkich niuansó w w jednej recenzji.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał