Izrael z Geną i Czeburaszką
Dzień dobry, drodzy kandydaci!
Chcielibyś my podzielić się naszymi osobistymi wraż eniami z podró ż y z tzw. Genua i Cheburashka (Sinai Voyage, Sharm El Sheikh). 13 lutego 2013 dotarliś my do Sharm El Sheikh na bilecie od touroperatora Pegas Touristik, do hotelu Dessole Nesco Waves. Jeś li chodzi o warunki wypoczynku na tej trasie, wszystko jest OK, nie bę dziemy się zagł ę biać , wystarczy powiedzieć , ż e nastę pnego dnia po przyjeź dzie zostaliś my zebrani w Sali Konferencyjnej na INFO-spotkanie z naszymi przewodnikami z Pegas Touristik, gdzie powiedziano nam o moż liwoś ciach i kosztach ró ż nych wycieczek. W tej wycieczce interesował y nas dwa punkty: Izrael (w Pegasusie bilet na osobę kosztował.210$, za 1 dzień ), nurkowanie w pobliż u wyspy Tiran z 2 nurkowaniami (90$ od osoby). CENNIK „delikatnie mó wią c” wydawał się astronomiczny…
Wybierają c się w podró ż , począ tkowo zdawaliś my sobie sprawę z wygó rowanych cen lokalnych (no lub prawie-lokalnych-)))) wycieczek i wydarzeń , jeś li są one kupowane bezpoś rednio od przewodnikó w w hotelu, i przestudiowaliś my wszystkie niezbę dne ” materiał ” z gó ry z powrotem w Rosji. W ramach interesują cych nas wycieczek w Sharm maksymalna liczba pozytywnych recenzji pochodził a od lokalnego touroperatora Sinai Voyage (Sinai Voyage) - są też Gena i Cheburashka-))). A teraz siedzimy wieczorem na tarasie naszego pokoju, po spotkaniu INFO (na któ rym notabene „opowiedziano” nam o smutnych doś wiadczeniach turystó w, któ rzy korzystali z usł ug lokalnych touroperatoró w, mó wią c po prostu byli zastraszani), waż ą c cał e „ZA” i „PRZECIW” już zdaliś my sobie sprawę , gdzie jesteś my i ż e do granicy izraelskiej jest 250 km przez Egipt autobusem, po drogach, na któ rych nie był o ruchu NIE: ż adnego ruchu ś wiatł a, ż adnych znakó w drogowych, ż adnych policjantó w kontrolują cych ruch.
Co wię cej, droga jest cią gł ą serpentyną , wzdł uż któ rej w NOC pę dzi duż y autobus autostradowy (ze ś rednią prę dkoś cią.110-130 km / h), prowadzony przez kierowcę , któ ry nie rozumie sł owa po rosyjsku-))) ; Nastę pnie przejś cie graniczne w mieś cie Taba (Egipcjanie nie mają wstę pu do Izraela, podobnie jak egipskie autobusy), czyli przejś cie musi się odbyć samodzielnie; Potem wsiadaj do izraelskiego autobusu i przez resztę nocy, cał y nastę pny dzień i nastę pną pó ł noc, nim (a to okoł o 700 km wię cej, po drogach podobnego typu, prę dkoś ci i kierowcy): Potem na odwró t przejś cie graniczne i ponownie egipski autobus do Sharm El Sheikh. Zestaw danych okolicznoś ci "Zmraż a" krew.
Ale jak to mó wią , kto nie ryzykuje, nie pije szampana, bo po prostu wakacyjny budż et nie pozwala na zakup biletó w od Pegaza : -) Nie ma wyboru, wybieramy lokalny egipski numer z podpisem Gena, rodzimy charakter odbiera telefon, z egipskim akcentem-))), jednak z doś ć dobrze wygł oszoną mową potoczną . Wyraż amy swoją intencję , dzielimy się obawami, rekomendacjami naszych Przewodnikó w, otrzymujemy zaproszenie do odwiedzenia biura Sinai Voyage i upewniamy się na miejscu, ż e ten touroperator jest godny zaufania. Wierzymy na sł owo, zgadzamy się na jednodniową wycieczkę do Izraela (Jerozolima, Betlejem, Morze Martwe) w cenie 70$ od osoby, zamiast „Pegaza” – 210$ od osoby. Dostajemy kró tką instrukcję dalszych dział ań : Przewidywany czas wyjazdu - 20:00, dokł adną godzinę wyś lemy Ci SMS-em w dniu wyjazdu gdzieś o 16:00; Wyjazd „wahadł em” do wyjś cia z miasta, gdzie bę dzie czekał duż y autobus, z hotelowego punktu kontrolnego, bo na teren nie zadeklarowany przez T. S.
nie dozwolony; 140 USD - przekaż przewodnikowi, weź paszporty, rę czniki itp. WSZYSTKO!
W dniu wyjazdu udajemy się na rekonesans, w celu ustalenia poł oż enia i odległ oś ci do hotelowego punktu kontrolnego wychodzimy z recepcji hotelowej w kierunku wyjś cia, mijamy 300 metró w, widzimy szlaban (dokonujemy mał ego przeoczenia, ale o tym pó ź niej), odwró ć się , wró ć zebrać rzeczy i przygotuj się do wyjazdu. O 16:20 otrzymujemy SMS, w któ rym godzina wyjazdu to 20:30. Zbliż a się godzina „X”, jesteś my gotowi – wychodzimy w kierunku checkpointu przy hotelu. Podchodzimy do punktu kontrolnego, pozdrawiamy pracownikó w ochrony hotelu, wyjaś niamy dlaczego tu stoimy, czemu tł umaczą nam, ż e bę dziemy oczekiwani nie na tym punkcie kontrolnym, ale na nastę pnym, ponieważ terytorium Dessole ł ą czy dwa hotele: Nesco Waves i Nesco Joyous! -))) Potrzebujemy jeszcze 800 metró w do punktu kontrolnego, któ rego potrzebujemy!!!
Godzina 20:15, biegniemy na oś lep - z ję zykiem na ramieniu podbiegamy do zewnę trznej granicy terytorium Dessole o 20:34, gdzie czeka już na nas wahadł owiec Toyoty peł en „naszych”, zostajemy powitani przez eskortę , upewnia się , ż e wszyscy na nas czekają , ż artuje w „egipskim stylu” okoł o 4 minuty spó ź niony (100 dolaró w za minutę czekania), dajemy mu 140 dolaró w. Siadamy, ruszamy, jedziemy do wyjś cia z miasta, gdzie czeka na nas cał kiem godny, duż y autobus „niemieckiego” producenta ze wszystkimi udogodnieniami, siadamy i ruszamy w naszą „przygodową podró ż ” do Izraela . W autobusie wita nas, co prawda z „mocnym” akcentem, ale wcią ż rosyjskoję zyczny przewodnik-eskorta po stronie egipskiej, któ ry wyjaś nia nam szczegó ł y wyjazdu, rozdaje nam ró ż ne dokumenty niezbę dne do wyjazdu ( w szczegó lnoś ci: formularze wnioskó w o wyjazd-wjazd na terytorium Egiptu, ubezpieczenie), naklejki, instrukcje itp.
Nastę pnie bezpiecznie wszystko wypeł niamy, zgodnie z jego wyjaś nieniem, intensywnie pamię tamy procedurę przekraczania granicy w Tabie, dział ania w sytuacjach awaryjnych (prawie wszystkie scenariusze rozwoju wydarzeń są przewidziane i mają rozwią zanie) itp. „Idziemy spać ”, po godzinie „wstajemy” na 10-minutowy „zielony” parking na parkingu przy stacji benzynowej z mini marketem: WC, woda, kawa, papierosy itp. , w ogó lnie wszystko, czego potrzebujesz. Jedziemy dalej, w drodze do miasta Taba 1 jeszcze.
5 godzin i oto jest - dł ugo wyczekiwana "granica", potem autobus egipski nie moż e podą ż ać , wysiadamy z autobusu, idziemy za przewodnikiem, zatrzymujemy się przed terminalem - ostatnie przedgraniczne "odprawa" -)) ) Na nim poznamy cechy przeprawy przez terminal, a takż e nazwisko osoby, któ ra towarzyszy nam po stronie izraelskiej, z przekonują cą proś bą o poprawną wymowę ś miesznego imienia – Shimon-))); Procedura przejś ciowa od momentu wejś cia na terminal od strony egipskiej do momentu wyjś cia z Pań stwa Izrael zaję ł a nam okoł o 2 godzin. Warto zwró cić uwagę tylko na to, ż e poziom bezpieczeń stwa utrzymywany przez celnikó w Pań stwa Izrael, delikatnie mó wią c, jest na „wysokoś ci”, sprawdzają c wszystko i wszystko-))) I wreszcie jesteś my w Ejlacie . Za punktem kontrolnym czeka na nas nowy, wygodny niemiecki liniowiec, niedaleko czeka na nas nasz przyjaciel Shimon! Mał a odprawa i ruszamy, a Shimon czeka na kolejny autobus.
Resztę nocy w drodze, o 7:00 na obrzeż ach dł ugo oczekiwanej Jerozolimy doł ą cza do nas sympatyczna dziewczyna - Tatiana, nasza rosyjskoję zyczna przewodniczka, ś wietna przewodniczka! Autobus zatrzymuje się przed wejś ciem do „Starego Miasta”, a nasza podró ż zaczyna się od Bramy i Dzielnicy Chrześ cijań skiej, do Bazyliki Grobu Ś wię tego i Ś ciany Pł aczu! Morze emocji i wraż eń , po któ rym ponownie wsiadamy do autobusu i udajemy się na wspaniał y taras widokowy, z któ rego widać wielką i ś wię tą Jerozolimę ! Po kró tkiej „sesji zdję ciowej” udajemy się do Betlejem – ś wię tego miasta, w któ rym narodził się Jezus Chrystus; Miasto to terytorium Autonomii Palestyń skiej, znowu inne pań stwo-))) Do Betlejem - okoł o pó ł godziny drogi, a teraz autobus parkuje na zadaszonym parkingu - dalej na piechotę!
Okoł o dziesię ciu minut do ś wią tyni, ulicami najstarszego, ś wię tego miasta ...Jest wiele bistr i sklepó w z pamią tkami, ulicami spacerują sprzedawcy oferują c ró ż ne pamią tki, biż uterię itp. Architektura ś wią tyni jest po prostu niesamowita, my nawet nie zbliż aj się do niego! Jedno „WEJŚ CIE” do Ś wią tyni jest coś warte. Wewną trz zapierają dech w piersiach mityczne kolumny bizantyjskie, na któ rych do „naszych” czasó w zachował y się najstarsze twarze ś wię tych, a nawet dowody cudó w, któ re miał y miejsce w murach wielkiej ś wią tyni. To w tej ś wią tyni znajduje się obraz Matki Boż ej, na któ rym uś miecha się , trzymają c na rę kach Jezusa. Pod centralnym oł tarzem ś wią tyni znajduje się sama jaskinia, w któ rej narodził się Jezus Chrystus, w któ rej, choć czę ś ciowo, zachował się artefakt „pamię tają cy” samego Mesjasza – jego koł yskę (a dokł adniej mó wią c o karmniku dla zwierzą t). przystosowany do koł yski).
Czę ś ć posadzki ś wią tyni jest podniesiona, aby ludzie mogli zobaczyć czę ś ć staroż ytnej bizantyjskiej mozaiki, cudownie zachowanej do „naszych” dni. Po wizycie w Ś wią tyni zjedliś my lunch w jednej z hotelowych restauracji w Palestynie, po czym nasz autobus skierował się w stronę Morza Martwego, do któ rego podró ż trwa okoł o 2 godzin, stopniowo schodzą c do najniż szego punktu na ziemi, wzglę dem poziomu morza – minus 427 metró w. Po przyjeź dzie dostaliś my godzinę - to w zupeł noś ci wystarczy, ponieważ nie powinno się przebywać w wodzie dł uż ej niż.15 minut, ponieważ wysokie stę ż enie soli powoduje dyskomfort po okoł o 15-20 minutach przebywania w wodzie, oraz przerwa w ką pieli powinna wynosić co najmniej 1.5 godziny.
Woda w morzu jest przejrzysta, ma przyjemny odcień , ale jej wł aś ciwoś ci fizyczne bardziej przypominają olej roś linny: jest gę stszy, zwija się w krople na ciele i powoduje BARDZO nieprzyjemne doznania, gdy dostanie się do oczu, ust lub ran . W takiej wodzie nie da się utoną ć -))) Po wyką paniu się i zaopatrzeniu w kosmetyki nasz bus wraca do Ejlatu. Na granicy znajdujemy się za 3 godziny, gdzie Shimon nas spotyka, daje nam kupony przejazdowe i na tym koń czy się nasza podró ż przez Ziemię Ś wię tą : przejś cie powrotne zajmuje mniej czasu, a w egipskiej strefie przylotu wita nas nasz kochany przyjaciel - egipski przewodnik, pomagają cy nam przekazać kontrolę . Jeszcze tylko kawał ek i już w znanym nam autobusie wracamy do oddalonego o okoł o 2.5 godziny Sharm – El-] Sheikh. Przy wjeź dzie do miasta czekają na nas busy, któ re dowoż ą nas do punktu kontrolnego naszych hoteli...
Na co chcę zwró cić uwagę : scenariusz wycieczki Pegas Touristik jest podobny, ich autobusy zaparkowane obok nas, ich grupa i przewodnik spotkali nas kilka razy, nie są w stanie wpł yną ć na prę dkoś ć przekraczania granicy. Ró ż nica 140 dolaró w, biorą c pod uwagę wszystkie aspekty opisane wcześ niej w tym artykule, jest naprawdę znaczą ca i zupeł nie nieuzasadniona! Dzię kuję firmie turystycznej "Sinai Voyage" za znakomicie zorganizowaną wycieczkę , duż o przyjemnoś ci i wspaniał y nastró j! A podró ż ują cy powinni dokł adnie rozważ yć kwestię zakupu wycieczek krajoznawczych od przewodnikó w hotelowych ...
Z pozdrowieniami, 4401.