chcę wrócić ponownie

Pisemny: 3 listopad 2010
Czas podróży: 3 — 17 może 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Ja i mó j mą ż mieszkaliś my w tym hotelu w maju. Lecieliś my z Petersburga przez Moskwę przez Transaero. Ci, któ rzy z nimi latali, zrozumieją - ratuj się . Przybył y, wyprostowane koń czyny i na piechotę ! do budynku lotniska - taka ś mieszna wielka szklana chata pod dachem. Przekazali kilka kartek, któ re wypeł nili na pokł adzie i stali w kolejce do rejestracji - dokł adnie 40=50 minut, odką d przybył o wię cej Japoń czykó w. Jak tylko znaleź li swoje biuro podró ż y, wszystko od razu zaczę ł o się krę cić - zaprowadzili ich do wyjś cia, zawiesili na szyjach girlandy z kwiató w - nawiasem mó wią c, pachną super! - w rę kach - butelkę zimnej wody i wsadź do jeepa Suzuki na skó rzanych fotelach z klimatyzacją ! Ogó lnie ż ycie jest dobre! Przyjechaliś my w recepcji natychmiast otrzymaliś my klucze i ustaliliś my. Pokó j był na pierwszym pię trze, z oknem i tarasem wychodzą cym na park (wzię liś my lepszy ukł ad, czyli wię cej przestrzeni, a opró cz prysznica jest też ł azienka i trochę lepsze umeblowanie). Trochę nas zdenerwował o, ż e nie ma widoku na ocean, ale park też jest luksusowy, a wieczorem, kiedy po locie opamię taliś my się i wypiliś my kawę na tarasie, przyszedł pierwszy goś ć - przystojny varanchik okoł o pó ł metra dł ugoś ci. Stał , nie czekał na nic od nas i szedł dalej. Rano zbadaliś my teren - doskonał e, morze zieleni, luksusowe tropikalne kwiaty i roś liny, w centrum hotelu urokliwe mini jeziorko z kamiennymi zjeż dż alniami, gdzie monitorują jaszczurki, kolorowe czaple, ogromne karpie koi. rozmiary są podgrzewane (wszystkie są karmione chlebem po ś niadaniu). Ś niadanie normalne, wszystko tam, fajne lokalne owoce, ró ż ne sery, kieł baski, omlety smaż one na oczach i na zamó wienie w ogó le wszystko mi się podobał o. Są dwie restauracje, do nich chodziliś my po kolei, a naszemu przyjacielowi – wielkiemu fanowi jedzenia – udał o się wykorzystać dwie na jedno ś niadanie.
Plaż a - ż adnych skarg - leż aki są wygodne, rę czniki duż e, pró bowali opalać się tak samo na trawie pod drzewami, sł oń ce jest nieruchome! Swoją drogą panie, któ re są na ró wniku pierwszy raz – gorą co polecam zaopatrzenie się w lokalną sukienkę plaż ową z gazy z haftem – moż na w niej pł ywać , kosztuje okoł o 10 USD, a się nie wypali Ocean - có ż , on jest oceanem, nie pyta nas, jak się zachować , był y i silne fale i cisza. Swoją drogą , kiedy odpł ywa, w Ayodii jest najmniej zauważ alny, moż na pł ywać . Chodziliś my po wyspie i widzieliś my odpł ywy w innych hotelach = woda przeszł a pó ł kilometra. To ogromny plus dla hotelu. Tak wię c, gdy zaczyna się przypł yw, jeś li pó jdziesz trochę na prawo od ś rodka plaż y, wejdziesz do wody na gł ę bokoś ć do pasa, stopy opierają się o kamienie - taki jest prą d, po prostu prawdziwy masaż plecy i brzuch.
W wodzie są glony, zbierają je miejscowi, wydaje się , ż e jest to uzdrowisko, ale nie wiem na pewno. Moż esz zobaczyć rybę z maską , jeś li odpł yniesz. Handlowcy nie docierają , nie wolno im podchodzić do turystó w po trawniku, tylko jeś li sam chcesz porozmawiać , to są wł aś nie tam. Wszyscy są ponumerowani, chę tni do komunikacji, uś miechnię ci i taktowni.

Otó ż ​ ​ nadszedł pierwszy wieczó r – a raczej nie nadchodzi – pada – raz i jest ciemno. A teraz hotel w cał ej okazał oś ci - wspaniał e ś wiatł a, pochodnie, oszał amiają cy kompleks fontann przed hotelem - rodzaj lokalnego Peterhofu (kto rozumie, o co mi chodzi). Generalnie chwytamy za aparat i uwieczniamy się pod każ dym moż liwym ką tem. Zdecydowanie nie ma lepszego terytorium niż Ayiodia w dowolnym miejscu na Nusa Dua, a my wszę dzie tam biegaliś my. Tutaj zwracam uwagę dla mił oś nikó w imprez - w Ayodiya i ogó lnie w Nusa Dua nie ma hał aś liwej rozrywki. Nie ma animacji ani w cią gu dnia, ani wieczorem = ogó lnie baw się . Wieczorem zjedliś my kolację w lokalnej wiosce, jedzenie jest normalne, są dania europejskie, lokalne i chiń skie, menu po rosyjsku. Wszystkie restauracje są w zasadzie takie same. Po obiedzie oferują bezpł atny przejazd do hotelu, ale spacerowaliś my, nie korzystaliś my z niego.
Wycieczki. Trzeba tu powiedzieć , ż e drugiego dnia poskarż yliś my się naszemu przewodnikowi = nie narzekaliś my, ale po prostu zauważ yliś my, ż e wieczorem na tarasie pokoju unosił się lekki zapach samochodó w - okazał o się , ż e jest mał y parking dla pracownikó w za ogrodem. Tego samego dnia wieczorem zostaliś my przeniesieni do pokoju na trzecim pię trze z widokiem na basen, wię c z wdzię cznoś ci postanowiliś my zarezerwować mu wycieczkę po wyspie, choć wedł ug turystó w, któ rzy już tam mieszkali, znacznie taniej jest wzią ć samochó d z kierowcą . Zapł aciliś my 120 dolaró w i nie ż ał owaliś my ani chwili - po pierwsze byliś my sami, w dobrym jeepie i z rosyjskoję zycznym przewodnikiem, a po drugie bilety był y w cenie - warto wybrać się do ptaszarni, baw się - dadzą ci miskę za kilka dolaró w karmy, a wszystkie papugi, tukany i inne ozdoby są twoje! Moż esz zrobić tyle zdję ć , ile chcesz (patrz zdję cie).
Nastę pnie zbadaliś my jedną ze ś wią tyń - nie potrzebujesz wię cej niż jednej, wszystkie są podobne i ró wnie pię kne! Niesamowita rzeź ba w kamieniu! Nastę pnie udaliś my się na ś rodek wyspy, spojrzeliś my na wulkan, choć nie jest on szczegó lnie widoczny - chmury - tam zjedliś my lunch (wliczony w cenę ). Nigdy nigdzie nie jadł am takiego deseru z czarnego ryż u!
Potem = opuszczona ś wią tynia z rodzinami mał p. Swoją drogą , mał py to dranie! ! ! Biał e wł oskie spodnie moż na wyrzucić , rada – nie kupuj za nie bananó w – nie tylko zabiorą , ale i posmarują od stó p do gł ó w. Ale patrzenie na nie jest bardzo interesują ce (patrz zdję cie). Dalej w trasie - zameldowanie do wioski snycerzy - no oczywiś cie kupiliś my kilka fajnych figurek - porada - okazja ! ! ! Potem poprosił a mnie, ż ebym się zatrzymał a i zobaczył a, jak miejscowi mł ó cą ryż - od razu wł ą czyli mnie w ten proces - ja też go wymł ó cił em, a oni byli tacy zabawni, szczę ś liwi i uś miechnię ci - prawdopodobnie też dla nich dobrze się bawiliś my. Dalej - dż ungla - gdzie rosną mango, kawa (sł ynny luwak), ta kotka notabene też był a widziana, spał a. Kupiliś my ró ż ne przyprawy, niesamowitą herbatę , pijemy w weekendy, kawę , wino ryż owe (ogó lnie ś mieci). Potem jeszcze kilka ciekawszych wiosek i jako apoteozę sklep jubilerski - có ż , jak mogł oby się bez tego obejś ć . Kiedy wię c policzyliś my wszystko, co był o w cenie, rozmawialiś my z naszymi ludź mi na plaż y, okazał o się , ż e faktyczna obsł uga przewodnika przez cał y dzień był a warta

mamy okoł o 20 dolaró w - myś lę trochę za szczegó ł ową opowieś ć o kraju, jego obyczajach i zwyczajach, po rosyjsku i za moż liwoś ć zadawania pytań i uzyskania odpowiedzi. Generalnie każ dy wybiera dla siebie… Opró cz tego pojechaliś my też do ś wią tyni bogini Uluwatu – tań czy się tam sł ynny taniec kechak. Spektakl jest taki sobie, ale zachó d sł oń ca w oceanie = to już coś! ! ! Nawiasem mó wią c, są mał py - zł odzieje - zajmij się okularami, czapkami itp.
Poza tymi wycieczkami - roś linne ż ycie na plaż y. W hotelu = pokó j super, sprzą tanie normalne (naprawdę nie wspinał am się na zakrę ty z czekiem i nie musiał am codziennie zmieniać poś cieli, moż na by pomyś leć , ż e ci, któ rzy o tym piszą , zmieniają ł ó ż ko poś ciel codziennie w domu). I w ogó le przyjechaliś my odpoczą ć , a nie szukać wad! Prawie codziennie jakieś prezenty z hotelu = koszule, a nawet domyś leliś my się rozmiaru, potem talerze owocó w, potem gratis kolacja w a la carte i romantyczne koktajle w wieczory. Nasz kanał był w telewizji - ale go nie wł ą czyliś my - cał y czas spę dzaliś my na spacerach i na plaż y. Co prawda trochę irytował o to, ż e po dziewią tej wieczorem nie moż na był o iś ć na basen, ALE BARDZO CHCIAŁ EM PŁ YWAĆ NA NOC. I chcę ró wnież zauważ yć - wewnę trzny ukł ad hotelu = to jest coś ! Có ż , sam się przekonasz. Ż yczę wszystkim udanych wakacji, hotel gorą co polecam, a wyspa Bali to po prostu raj, szkoda tylko, ż e do raju leci prawie trzynaś cie godzin.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał