Dobry niedrogi hotel na relaksujące wakacje?

Pisemny: 27 marta 2011
Czas podróży: 31 sierpień — 13 wrzesień 2006
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 6.0
Tak wię c 31 sierpnia 2005 roku nasza podró ż do Chorwacji rozpoczę ł a się na lotnisku Tolmachevo w Nowosybirsku. Sześ ć godzin lotu w ciasnym TU-154 rozjaś nił y jedynie okresowe propozycje stewardes, ż eby coś zjeś ć lub wypić . Przed wylą dowaniem w Puli nasz Trzech niespodziewanie wykonał kilka ostrych zakrę tó w, ale wszystko skoń czył o się dobrze i teraz depczemy po gorą cym betonie w kierunku budynku z napisem „Zracna Luka Pula”. Pierwsza znajomoś ć ję zyka chorwackiego ; -) Na pasie startowym zauważ ono tylko jednego Ił -86, ani jednego innego samolotu, pó ź niej zorientowaliś my się , ż e wię kszoś ć urlopowiczó w na Istrii po prostu przyjeż dż a tam swoimi samochodami. W opustoszał ym budynku lotniska tylko na chwilę zatrzymaliś my się w pobliż u znudzonych pogranicznikó w, któ rzy leniwie wbijali pieczą tki do paszportó w, nie obcią ż ają c się oglą daniem zdję ć i voucheró w, celnicy zupeł nie nas zignorowali.
Uwaga! Sklep bezcł owy znajduje się tylko w hali odlotó w, wię c nie ma szans na zakup tanich napojó w w dniu przyjazdu! Nawiasem mó wią c, tam bę dziesz miał ostatnią okazję , aby zamienić resztę lokalnej waluty w coś przydatnego przed wyjazdem. Zasadniczo asortyment skł ada się z alkoholi importowanych i chorwackich, a ceny są oczywiś cie nieco niż sze niż w sklepach.
Po kró tkim stopie znaleź liś my panią z Lucky Travel, któ ra nas spotkał a, wsiadł a do autobusu i rozpoczą ł się nasz „przewó z grupowy”. Ci, któ rzy zatrzymali się w hotelach w pobliż u Puli, mieli wię cej szczę ś cia, a nasza wycieczka do hotelu Delfin trwał a kolejne 3 godziny. W koń cu dotarliś my do hotelu, przedstawiliś my nasz voucher, z któ rego wynikał o, ż e przysł uguje nam „1 DBL standart”, odebraliś my klucze i po kró tkiej wę dró wce po korytarzach dotarliś my do wł aś ciwych drzwi. Pokó j oczywiś cie okazał się skromny, ale uderzył nas nie jego skromny rozmiar i nie stare meble, któ re podobno pamię tają czasy Tito, ale fakt, ż e drzwi, któ re, jak zakł adaliś my, powinny prowadzić na balkon, a wł aś ciwie na trawnik przed hotelem. Czyli zamiast balkonu mieliś my mieć niewielki obszar wył oż ony pł ytkami i ogrodzony ozdobnym pł otem, na któ rym stał plastikowy stó ł i dwa krzesł a. Muszę powiedzieć , ż e Chorwacja jest bardzo spokojnym krajem, ludzie wszę dzie wychodzą na morze i zostawiają swoje rzeczy bez opieki, przez dwa tygodnie nigdy nie sł yszał em dź wię ku syreny alarmu samochodowego, chociaż odwiedziliś my też Zagrzeb. Tak, wszystko jest super, ale my, wychowani w innych rzeczywistoś ciach, chcieliś my spać spokojnie w nocy, otwierają c drzwi na balkon, a nie na ulicę (choć chorwacką ! ). Wieczorem z pomocą naszego przewodnika dowiedzieliś my się , ż e „standard 1 DBL” wskazany w naszym voucherze nie oznacza balkonu w pokoju. Jeż eli chcemy wynają ć pokó j z balkonem i widokiem na hotelowe podwó rko, dopł ata 6 EUR za każ dy dzień , za pokó j z balkonem i widokiem na morze dopł ata 8 EUR za dobę . Wybraliś my drugą opcję , zostawiliś my 104 EUR i przenieś liś my się do pokoju E499 ze wspaniał ym widokiem na morze. Gdybyś my mieli mniej szczę ś cia, a pokó j był kilka pię ter niż ej (mieszkaliś my na pią tym pię trze), to mieliś my tylko widok na morze, ponieważ cał y hotel otoczony jest doś ć wysokimi sosnami.

Spró buj dowiedzieć się w Rosji, jaki numer jesteś oferowany! Ten hotel oferuje pokoje z widokiem na morze, sosny, dziedziniec, betonową ś cianę i dostę p do ulicy bezpoś rednio z pokoju. Poczuj ró ż nicę !
Do komunikacji z obsł ugą hotelu przyda się wię cej ję zyka niemieckiego lub wł oskiego, wię kszoś ć z nich mó wi pł ynnie, angielski jest już gorszy, a rosyjskiego lepiej w ogó le nie pamię tać , choć chorwacki jest do niego trochę podobny. Na przykł ad „chwał a” po chorwacku oznacza „dzię kuję ”. Nie był o problemó w z personelem hotelu. Pokó j jest codziennie sprzą tany, rę cznik zmienia się dopiero po tym, jak sam uznasz go za brudny i rzucisz na podł ogę . O takich zasadach io nich poinformuje Was informacja w pokoju w ję zyku niemieckim, angielskim i wł oskim : -)
W hotelu nie ma automató w telefonicznych, ale najbliż szy znajduje się dosł ownie kilka minut spacerem od niego, przy drodze prowadzą cej do hotelu. Abyś my mogli komunikować się z bliskimi, wystarczył a codzienna wymiana SMS-ó w. Nie zapomnij wł ą czyć roamingu, jeś li zabierzesz ze sobą telefon komó rkowy!
Dla spragnionych telewizji na parterze obok recepcji znajduje się sala, w któ rej moż na oglą dać kanał y satelitarne. Trzeba tylko uchwycić moment, kiedy nie ma już Bundesburgeró w, któ rzy kochają oglą dać pił kę noż ną : -)
Plaż a jest bardzo blisko, dosł ownie 50 metró w od hotelu. Do wyboru jest albo platforma betonowa, z porę czami jak w basenie, albo plaż a ż wirowa. Odpoczywaliś my na platformie, jest ona bardziej przestronna i wystarczy zwykł y rę cznik, ż eby wygodnie usią ś ć . Moż esz wypoż yczyć leż ak, kosztuje 20 kun (okoł o 100 rubli) dziennie. Niebezpieczne jeż owce, o któ rych tyle się mó wi, przynajmniej nie widzieliś my na tej plaż y.

Gorą co polecam zabrać ze sobą pł etwy, maskę i dmuchany materac. Pię kno Adriatyku oczywiś cie nie moż e konkurować z Morzem Czerwonym, ale i tak jest to zabawny widok. Wiele osó b przez dł ugi czas obserwuje ż ycie dna morskiego, po prostu zakł adają c maskę i leż ą c na dmuchanym materacu.
W hotelowej restauracji rano i wieczorem bufet. Jedzenie jest po prostu doskonał e, ś niadanie wystarczył o, aby myś l o obiedzie po prostu się nie pojawił a. Wszystko jest smaczne i urozmaicone, chyba tylko zaskoczył a mnie niechę ć Chorwató w do sokó w i okropny smak kawy z jakiejś przedpotopowej aparatury. Kolejny niuans - podczas kolacji wszystkie napoje, aż do wody mineralnej, są pł atne, a nie tanie. Rozwią zaliś my ten problem kupują c niedrogie mł ode wino w supermarkecie Konzum w Poreč u. Do Poreč a moż na dojechać autobusem, któ ry zatrzymuje się za godzinę tuż przed wejś ciem do hotelu, bilet na niego kosztuje 12 kun (okoł o 60 rubli) lub spacerować ś cież ką wzdł uż morza w okoł o godzinę . Co lubisz bardziej - wybierz sam.
Ponieważ wś ró d urlopowiczó w na wybrzeż u przeważ ają emeryci niemieccy i austriaccy, wieczorne ż ycie jest odpowiednie. W cał ym kompleksie hotelowym, w tym w Delfin, jest tylko jedna nocna dyskoteka. Wieczorami turyś ci przechadzają się po sklepach z pamią tkami lub przesiadują w kawiarniach przy hotelach, sł uchają c muzyki w wykonaniu lokalnych zespoł ó w. Z moich obserwacji wynika, ż e ​ ​ Delfin był najbardziej zaawansowanym z lokalnych zespoł ó w, zauważ ył em nawet w ich repertuarze „Should I Stay Or Should I Go”. Czy ktoś jeszcze pamię ta Starcie?
Delfin nie jest najodpowiedniejszym miejscem na wakacje dla nudystó w, ale dosł ownie 10 minut drogi stą d na kempingu, zamieszkanym gł ó wnie przez Niemcó w, znajduje się FKK-Strand. Jeś li nie krę puje Cię są siedztwo 50-letnich Niemek i mimowolna uwaga turystó w przechodzą cych wzdł uż ś cież ki, dosł ownie pię ć metró w od plaż y, moż esz opalać się w tym, co urodził a Twoja mama.

Nie chodziliś my na ż adne wycieczki, choć oczywiś cie był y nam uporczywie oferowane. Wypoż yczyliś my Forda Focusa i zwiedzaliś my na wł asną rę kę Kanał Limski, Rovinj i Pulę , w drodze do Zagrzebia zatrzymaliś my się w Rijece. Zaproponowano nam jednodniową wycieczkę do Zagrzebia za 60 EUR i powiedzieli coś o dobrych zakupach. Kompletna bzdura. Spę dziliś my w Zagrzebiu dwa dni i udał o nam się zobaczyć bardzo niewiele, nie mó wią c już o kilku godzinach! W Zagrzebiu nie ma nic specjalnego do kupienia, ceny są takie same jak w Rosji, a jeś li jest sezonowa wyprzedaż , to trzeba spę dzić duż o czasu i obejś ć kilka malutkich sklepó w, ż eby coś znaleź ć . Szkoda czasu!
5 wrześ nia, dzień przed naszym przyjazdem, The Rolling Stones zagrali w Zagrzebiu. . . To był o strasznie rozczarowują ce i jedyne, co pozostał o, to zrobić sobie pamią tkowe zdję cie na tle ich plakatu : -(
Po Chorwacji moż na podró ż ować wynaję tym samochodem lub autobusem. Wypró bowaliś my obie opcje. Dwudniowa wycieczka Forde przez Rovinj, Pulę , Rijekę do Zagrzebia kosztował a nas okoł o 100 euro, w tym czynsz, paliwo (eurodiesel 1 euro za litr! ), opł ata za parkowanie i przejazd autostradami pł atnymi i oczywiś cie przez sł ynną pią tkę -kilometrowy tunel Uč ka (5062 metry). Przypomnę , ż e to tylko poł owa kosztó w, bo jechaliś my z grupą i dzieliliś my koszty 50/50. Myś lę , ż e nie ma potrzeby mó wić o wraż eniach z naszej podró ż y. Nie da się powiedzieć wszystkiego w piguł ce, a szczegó ł owa historia zajmie zbyt duż o czasu. Radził abym tylko odwiedzić Rovinj, bardzo pię kne stare miasto.
W Zagrzebiu, po trudach znalezienia miejsca parkingowego w wą skich uliczkach w centrum miasta i dowiedzieliś my się , ż e najtań szy pokó j dwuosobowy kosztuje tutaj okoł o 110 EUR, znaleź liś my centrum informacji turystycznej na placu Ban Jelač ić a (jest to centralny plac Zagrzeb) i tam zaoferowano nam pokó j w skromnym hotelu za jedyne 59 EUR (ze ś niadaniem! ). Dojazd tramwajem z naszego hotelu do centrum trwał okoł o 20 minut, opł ata za przejazd wynosił a 6.5 ​ ​ kun (okoł o 30 rubli). Bilety moż na kupić w sklepach tytoniowych i u motorniczego, ale z jakiegoś powodu są one droż sze w tramwaju. Wewną trz tramwaju znajduje się specjalne urzą dzenie, do któ rego należ y wł oż yć bilet i pojawi się na nim oznaczenie godziny rozpoczę cia podró ż y, bilet uprawnia do jazdy dowolnymi tramwajami przez trzy godziny. Przez dwa dni spę dzone w Zagrzebiu nigdy nie widzieliś my kontroleró w w tramwaju ; -)

Z Zagrzebia do Poreca wró ciliś my autobusem. Bezpoś redni lot jest tylko raz w tygodniu, wię c musiał em przelecieć przez Rijekę . Nie zauważ yliś my ż adnych problemó w z biletami, wszystkie autobusy był y w poł owie puste. Bilety z Zagrzebia do Rijeki kosztował y nas 105 kun (okoł o 520 rubli), a z Rijeki do Poreč a 94 kun (okoł o 470 rubli). Ciekawe, ż e z jednego miasta do drugiego moż na się dostać ró ż nymi trasami i autobusami ró ż nych firm, któ rych ceny są bardzo zauważ alnie ró ż ne.
Gdy na kilka dni przed wyjazdem pojawił a się kwestia pamią tek i prezentó w, zdecydowaliś my się na lokalny alkohol. Za radą przyjació ł kupiliś my brandy Rakija Travarica - 75 kun (okoł o 375 rubli) za litr i likier zioł owy "Liker Pelinkovac" - 70 kun (okoł o 350 rubli) za litr. Przyzwoite drinki, a lokalny smak jest obecny : -)
Jeś li planujesz wyjazd na Istrię we wrześ niu, radzimy zrobić to w pierwszej poł owie miesią ca. Byliś my tam do 14 wrześ nia, w cią gu dwó ch tygodni był y tylko dwa, trzy pochmurne dni, ale pod koniec tego okresu zrobił o się trochę chł odniej, co jest szczegó lnie widoczne wieczorami. Kilka dni przed wyjazdem zapytał em o prognozę pogody (znajdziesz ją w recepcji) i obiecał a zimna i deszcz.
Trochę o Chorwatach. Ludzie są przyjaź ni, nie moż na nawet uwierzyć , ż e jeszcze 10 lat temu mieli wojnę . Nie zauważ ył em ż adnych przejawó w nacjonalizmu, nie mogł em nawet kupić na pamią tkę koszulki z chorwacką flagą . Musiał em kupić koszulkę z emblematem Uniwersytetu Zagrzebskiego : -)
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał