Perłowy Adriatyk

Pisemny: 29 lipiec 2010
Czas podróży: 10 — 24 lipiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Cześ ć wszystkim! Odpoczywaliś my przez dwa tygodnie w Poł udniowej Dalmacji w Dubrowniku (dzielnica Babin Kuk). Mieszkaliś my w przytulnym hotelu "Argosy". Ma dobrą lokalizację - jest z trzech stron otoczony morzem i stoi na wzgó rzu. Mieliś my pię kny pokó j na 4 pię trze z widokiem na ogró d ze wspaniał ymi drzewami pomarań czowymi i oliwnymi oraz trochę na morze. Jeś li chodzi o hotel, to powiem, ż e wszystko ma swoje plusy i minusy. Plusy - hotel niedawno przebudowany, pokoje wyposaż one we wszystko, co potrzebne, bezpł atny sejf, a takż e rosyjski kanał RTR; jedzenie był o pyszne - na ś niadania i kolacje zawsze był o z czego skorzystać . Na pewno nikt nie wyszedł gł odny. Napoje był y pł atne, ale to nie problem. Personel hotelu jest bardzo przyjazny i zawsze chę tny do pomocy w każ dej sprawie. Na plaż y hotelu „Prezydent” (znajduje się obok) mieliś my peł ne prawo spacerować , kiedy tylko chcemy. Tam poł owa plaż y jest kamienista, są też zejś cia do wody na duż ych gł ę bokoś ciach i niezbyt duż e. Teraz minusy - animacja jest sł aba. Co wieczó r na dziedziń cu odbywał y się koncerty, ale wszystko był o monotonne. Jeś li chodzi o plaż ę obok „Argosó w”, to też trudno nazwać ją plaż ą . Niestety jedna nazwa - zaniedbane, zawalone ś mieci, szorstkie kamyki i paskudne ostre kamienie. Dlatego, jak już pisał em, prawie cał y czas chodziliś my na plaż ę są siedniego hotelu „Prezydent”. Ale te dwa znaczą ce niuanse nie zepsuł y wraż enia hotelu.
Teraz o wycieczkach. Wzię liś my cztery: wycieczkę krajoznawczą po Dubrowniku (potem sami wybraliś my się tam jeszcze dwa razy, zwł aszcza, ż e ​ ​ przystanek autobusowy jest bardzo blisko), wyspę Lokrum, któ ra jest 15 minutową przejaż dż ką ł odzią od lą du, wyspę Korcula – miejsce narodzin Marco Polo i ś redniowieczne miasto Ston, a takż e trzy wyspy archipelagu elafickiego - Shipan, Kolochep i Lopud. Pojechaliś my na ł ó dkę "Dolores". Wszystko bardzo mi się podobał o. Natura i krystalicznie czyste morze jak zawsze na wierzchu. A ż ywe stworzenia w Morzu Adriatyckim są doś ć zabawne - zaró wno czerwone (na wyspie Lokrum), jak i czarne (na wyspie Kolochep) jeż owce, a takż e rozgwiazdy, ryby i oś miornice. Na okoł o. Korcula i ł ó dź „Dolores” zjedli lunch i degustację ró ż nych win. Bardzo podobał y mi się te biał e - Ragusha, Grashevina, Poship, Kashtelet. Z czerwonych - Black Ragusha, Plavac (Bartul). Pró bowaliś my tego podczas wycieczki do okoł o. Korcula, a dokł adniej już na pó ł wyspie Peljesac. Wytrawny ró ż też mi się podobał . Kupiliś my w sklepach mał e buteleczki do spró bowania i wybraliś my te, któ re nam się podobał y. Proszę zadawać pytania. Z przyjemnoś cią odpowiem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał