Dobry hotel na spokojny pobyt?

Pisemny: 23 sierpień 2015
Czas podróży: 14 — 21 czerwiec 2015
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 9.0
Poleciał em odpoczą ć z mamą w hotelu Creta Royal na Krecie. Biuro podró ż y doradził o ten konkretny hotel, ponieważ chcieliś my spokojnego wypoczynku. Wzię liś my all inclusive. Zarezerwował em pokó j z widokiem na gó ry. Zostaliś my powitani na lotnisku i zabrani do autobusu. Autobus przekazał niezbę dne informacje na nasze wakacje. Od tego roku w Grecji czas nie został przetł umaczony, ale nasze telefony i tak się zmienił y. Dowiedzieliś my się o tym dopiero wieczorem, kiedy poszliś my na kolację i prawie spó ź niliś my się . Hotel jest dobry, cichy i spokojny. Personel jest bardzo mił y. Jest rosyjskoję zyczny personel. Lecieliś my na odpoczynek przez 7 dni. Nie mieliś my wystarczają co duż o czasu. Mimo wszystko bilet trzeba wzią ć na co najmniej 10 dni. Chciał em odpoczą ć nad morzem i zobaczyć Kretę . Zapisał em się na Gramvusa w ś rodku wakacji. Podczas jazdy zobaczyliś my poł owę wyspy i dowiedzieliś my się wielu nowych rzeczy. Lecieliś my w czerwcu. Bardzo pię kna wyspa. Wszystko kwitnie, wszystko sł onecznie. Morze jest już ciepł e. Z przyjemnoś cią wspominam swoje wakacje. Wcześ niej odpoczywał tylko na Rodos w Grecji. Każ da wyspa ma swoje pię kno. Był y tylko pozytywne wraż enia o hotelu. piaszczysta plaż a. W cał ym budynku dostę pne są bezpł atne leż aki i parasole. Jedzenie jest dobre. Za siedem dni dotarliś my do wieczoru tematycznego. Po rozmowie z rodakami zorientowaliś my się , ż e otrzymaliś my bardzo dobry numer. Mieszkaliś my w oddzielnym budynku, a nie na terenie hotelu. Nikt się nie martwił . Teren wokó ł hotelu jest zielony. Na naszym tarasie rosł y gruszki i kwiaty. Polecam ten hotel na relaksują ce wakacje. Jeś li potrzebujesz rozrywki, moż esz udać się do pobliskiego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał