Hotel:
W tym roku zmienił wł aś ciciela, wię c sytuacja bardzo się zmienił a. Kiedyś był to 5-gwiazdkowy hotel, teraz jest to 4-gwiazdkowy hotel. Teren jest mał y, ale przytulny. W pobliż u nie ma ż adnej osady, wieś na gó rze. Hotel na gó rze, 1.5 km od plaż y. Od 10:00 do 17:30, raz na godzinę , minibus jeź dzi tam iz powrotem. Odwiedzają cy byli kiedyś Brytyjczykami i Skandynawami. Teraz Rosjanie, Litwini, Estoń czycy.
Plaż a:
Mał e, leż aki i parasole gratis oraz zimna woda i mał e kanapki w Tawernie przy plaż y. Na plaż y nie ma obcych, wszystko jest tylko z naszego hotelu. Woda w morzu jest delikatna, ale jeś li jest sztormowa, powoduje ró ż nego rodzaju ś mieci.
Numer:
Jedyne, co pozostał o z 5 gwiazdek, to bardzo duż e i wygodne pokoje, wszystkie z widokiem na morze. Dwa pokoje, z salonem z plazmą i DVD, w peł ni wyposaż ona kuchnia, oddzielne klimatyzatory we wszystkich pokojach, duż y balkon z wł asnymi leż akami, stó ł z krzesł ami. Ró wnież w pokoju jest ż elazko, odkurzacz (piasek po plaż y sypie się z Was), suszarka do wł osó w za kaucją.20 euro, sejf za opł atą (nie wzię liś my), rę czniki plaż owe na depozyt w wysokoś ci 15 euro. W lodó wce co 2 dni wkł adają.2 litrową butelkę wody, 2 butelki sody i 2 butelki piwa. Prą d był odcinany prawie codziennie na 15-30 minut, bo. hotel posiada wł asny generator, któ ry nie wytrzymał obcią ż enia w godzinach szczytu. Pokoje nie są dobrze sprzą tane. Jeś li zostawisz napiwek, to tego dnia dobrze go wyczyszczą , a potem nic, dopó ki znowu nie zostawisz napiwku. Rzuć rę czniki na podł ogę w ł azience do zmiany, nie czekaj na zapasowe mydł a i szampony. Pokoje są bardzo wygodne dla par z dzieć mi.
Basen:
Mał y i pł ytki (1m20), bo gł ę boko zabronione przez prawo. Nie myje się dobrze. Dla dzieci przygotowano oddzielny brodzik.
Bar:
Bardzo smaczne koktajle i grecka kawa, ale wszystko do 23:00. Barman zachowuje się lekceważ ą co w stosunku do klientó w i w zasadzie o 22:50 wyszedł po odbió r potraw i nie wypuszczał ich już za darmo, w efekcie nie otrzymał od nikogo napiwku. W cią gu dnia barmanka pozwalał a sobie na igraszki i pł ywanie w towarzystwie syna wł aś ciciela w basenie dla goś ci, co uważ amy za niedopuszczalne. Z alkoholi w cenie był o wino, piwo, koktajle, gin, rum, whisky, lokalnie produkowany koniak, ale np. za Metaxę trzeba był o zapł acić .
Restauracja:
Mieliś my Uall. Nakarmili się po prostu, szybko się wszystkim zmę czyli, jedzenia był o mał o, a jeś li doszedł eś do koń ca obiadu lub ś niadania, to wybó r był bardzo mał y. Nikt nie został gł odny, ale w ż aden sposó b nie wyglą da jak UAll. Nie zyskasz dodatkowych kilogramó w, co jest dobre, ale trochę denerwują ce. Kelnerki w restauracji był y powalone, ledwo po wszystkich sprzą tał y, pracował y siedem dni w tygodniu, ale jednocześ nie jedna był a tak sł odka i przyjazna, ż e wszyscy jej dzię kowali.
Animacja:
Dla dzieci miniklub, wieczorem 30 minut tań ca. Od rozrywki, rano aqua aerobik, bilard, ping-pong (za opł atą ).
Personel:
Wł aś cicielem hotelu jest gburowaty, stary Grek, któ ry mó wi tylko po grecku.
Syn wł aś ciciela jest mł odą dziwką , któ ra okresowo spę dza czas w firmie i zachowuje się brzydko.
Kierownik jest starszym Grekiem, bardzo przyjaznym, mó wi po francusku i angielsku.
2 recepcjonistki pł ci mę skiej - przyjazne, mó wią tylko po angielsku.
Recepcjonistka jest bardzo przyjazna, mó wi po rosyjsku, angielsku, niemiecku (odeszł a 21 czerwca).
Barman jest lekceważ ą cy i chciwy, mó wi po rosyjsku.
Barmanka (mł oda) - gł upia, nie rozumie dobrze angielskiego;
Barmanka (peł na) - pracuje też jako kelnerka na lunchu, normalnie.
Kelnerki są peł ne fryzury typu bob: niegrzeczna kobieta, nie rozumie dobrze angielskiego, odbiera wszystkie napiwki od wszystkich kelnerek. Mł oda kobieta w okularach jest bardzo mił a, mó wi po angielsku, ale jest niedoś wiadczona (pracuje od 18 czerwca). Szczupł a 30-letnia uś miechnię ta kelnerka, mó wi po angielsku i jest najbardziej pomocna i przyjemna, pracuje przy ś niadaniach i kolacjach, mó wi po angielsku, nakarmi nawet 2 minuty przed koń cem kolacji.
Hydraulik-elektryk jest mł odym, zdrowym Grekiem, mó wi po rosyjsku i zawsze podpowie, gdzie lepiej jechać na wyspie.
Kierowca jest Albań czykiem, mó wi trochę po grecku, nie rozumie angielskiego, ale jest bardzo przyjazny, tł umaczy się na palcach.
Uwagi:
Zapach z farmy owiec na są siedniej gó rze naprawdę był wtedy, gdy wiatr wiał w naszym kierunku, ale podobno wś ró d mieszkań có w wyspy nie jest to uważ ane za coś niezwykł ego, jest to wyspa rolnicza i pasą się tam kozy wszystkie gó ry i cią gle przecinają drogę na serpentynach. Generalnie są duż e problemy z obsł ugą w hotelu, bo bardzo brakuje personelu. Przed wyjazdem zrezygnował a recepcjonistka, któ ra mó wił a po rosyjsku, angielsku, niemiecku i pomagał a nam we wszystkim, a takż e poł owa pokojó wek.
Rada:
Jedź tam tylko w najniż szej cenie - wtedy nie poż ał ujesz. Wynajmij samochó d, kup przewodnik i ciesz się widokami, plaż ami na pó ł nocy, a zwł aszcza na poł udniowym wybrzeż u!
Wypoż yczalnia samochodó w:
Wynajmowany bezpoś rednio z hotelu - okazał się najtań szy. Od razu handlowaliś my po 35% poniż ej wskazanej ceny, a oni nas puś cili. Za 6 dni zapł acili 140 euro za Hyundai Gets z klimatyzacją i 100% ubezpieczeniem. Samochó d został odwieziony i zabrany bezpoś rednio z hotelu. Gdy opona został a przebita, to bez problemó w tego samego dnia zmieniono nas na nowy samochó d, ró wnież tuż przy hotelu. Nie zapomnij zamó wić nawigatora po rosyjsku, zapomnieliś my o tym, wię c marnowaliś my czas na szukanie wł aś ciwej drogi. Drogi są bardzo dobre, ale są cią gle budowane, wię c niektó rych po prostu nie ma na mapie. Jeś li ś cież ka jest wskazana na mapie, jest to po prostu wą ska utwardzona droga, po któ rej jeż dż ą samochody, każ dy przylegają cy do wł asnej krawę dzi. Znakó w mał o, czę ś ciej po grecku, nigdzie nie moż na iś ć . Benzyna kosztuje od 1.10-1.20 euro za litr, w zależ noś ci od miejsca, w któ rym tankujesz. Przejechaliś my 1700 km i za benzynę zapł aciliś my 140 euro. Zabierz ze sobą pł yty CD z muzyką , ponieważ . ich radia nie dział ają dobrze w gó rach lub odtwarzacz MP3 z kablem poł ą czeniowym.
Grecy (na Krecie):
Ludzie są bardzo przyjaź ni. Zawsze starali się nam pomó c, gdy się zgubiliś my. Na wsiach, jeś li kupowali olej i pili kawę , czę stowali ich czymś pysznym. Przestę pczoś ć praktycznie nie istnieje, mimo ż e broń ma prawie każ da kreteń ska rodzina. Kiedy skoń czył a się gotó wka, po prostu zaproponowali, ż e dadzą nam coś do picia w tawernie przy plaż y.
Pienią dze:
Zabierz na wyspę wię cej gotó wki niż zwykle. Faktem jest, ż e kartą moż na pł acić tylko w mieś cie i na stacjach benzynowych. Karty chipowe nie są obsł ugiwane przez wszystkie bankomaty - nasze został y zaakceptowane tylko przez Trapeza Bank (ż ó ł ty znak, niebieskie litery). Wszę dzie moż na się targować o gotó wkę .
Wdzię ki kobiece:
Pał ac w Knossos (Labirynt Minotaura) -6 euro, wart odwiedzenia;
Jaskinia Zeusa - 4 euro + 2 euro parking + 2.5 euro bę dziesz chciał napić się ś wież ego soku pomarań czowego po wejś ciu i zejś ciu. Trudna wspinaczka dla dzieci i osó b starszych, ale bardzo ciekawa i pię kna;
Klasztor Arcadia (gł ó wne sanktuarium Krety) – 2.5 euro;
Klasztor Saviafon i inne - pó ł gratis, pó ł.2, 5 euro;
Twierdza w Rethymnonie - 4 euro, niesamowite widoki na morze;
Pał ac Fajstos – 4 euro, miniatura Pał acu w Knossos;
Plaż a Elifonisis (trzy morza, laguny, przebrnię cie przez wyspę jeleni 150 metró w) - 7 euro dwa leż aki i parasol (leż ymy na rę cznikach, ale trochę gorą co). Lepiej iś ć cał y dzień ;
Cape Paleochora - znajdź dziką lagunę z duż ymi kamykami, lustrzaną wodą , mnó stwem ryb!! !
Jezioro Kournas - wszystko za darmo, tylko katamaran 4 euro. Pochodzenie wulkaniczne, nieopisane pię kno, ż ó ł wie widziane z daleka;
Twierdza Francocostello – bezpł atna, czarna wulkaniczna plaż a piaszczysta (nie pł ywał a, wiał silny wiatr);
Mattala to laguna, z jednej strony znajduje się skał a, w któ rej znajdują się jaskinie, w któ rych mieszkali hipisi w latach 70-tych. Najczystsza woda.
Ierapetra - najbardziej wysunię te na poł udnie miasto Europy, znowu czysta woda, ale mał o ryb;
Chania to pię kne miasto, centrum przypomina Wenecję . Park w alejkach za starym miastem (pierwszy raz napotkaliś my korki);
Ayas Nikolas (biał e miasto) - bardzo pię kne na spacer, potem na pó ł wysep;
Przynajmniej jedno miasto trzeba zobaczyć wieczorem, po zachodzie sł oń ca.
Wą wó z Samaria - musisz odbyć wycieczkę .
Komentarz:
Nie zapomnij zamó wić Lunch Basket zamiast lunchu podczas wycieczek po wyspie. Koniecznie zabierz ze sobą okulary lub maskę na poł udniowe plaż e. Tylko mechanicy mogą wypoż yczyć samochó d, serpentynowa maszyna nie cią gnie. Samochó d musi być klimatyzowany. Nie schlebiaj Suzuki, są bardziej znoś ne, ale bez kabrioletu z klimatyzacją spalisz się i wdychasz kurz drogowy na gó rskich serpentynach. Na poł udnie, poza drogą do Ierapetry, prowadzą tylko serpentyny, wię c ś rednia prę dkoś ć nie przekracza 40 km/h. Na poł udniu, gdy wzmaga się wiatr, woda jest bardzo zimna i plaż e nie dział ają , a po serpentynach samochodem jeż dż ą silne porywy. Wyjazdó w na poł udnie nie da się poró wnać z niczym - przeź roczyste jak szkł o, bł ę kit czy lazurowe morze!! !
Mił ego odpoczynku! ! !
Odpoczywaliś my 4 osoby - 2 dziewczynki i 2 chł opakó w, wię c pakiet all inclusive został dobrany tak, aby chł opcy mogli się najeś ć do sytoś ci. Ale jedzenie okazał o się jednym z najwię kszych problemó w! ! ! WŁ ASNIE SIĘ ZAKOŃ CZYŁ O I NIE MA JUŻ WYSYŁ ANIA! ! ! Ludzie, któ rzy trochę spó ź nili się na ś niadanie, lunch lub kolację , ryzykowali, ż e zostaną bez jedzenia! Już drugiego dnia wielu przejrzał o ten temat i zaraz po otwarciu jadalni ludzie stł oczyli się wokó ł jedzenia, konwulsyjnie zbierają c jedzenie na talerzach. Praktycznie nie był o owocó w, a te, któ re został y uł oż one, został y natychmiast posortowane. Jedzenie był o takie samo, zwł aszcza ś niadanie. Przeką ski w barze w cią gu dnia to kanapki z plasterkiem sera i pasztetową . Wszystko. Nie był o już przeką sek. Rozmawialiś my z innymi goś ć mi hotelu, wszyscy byli niezadowoleni z jedzenia. Lokalne drinki w barze do godziny 23:00 moż na zamó wić bezpł atnie. Obsł uga w barze jest obrzydliwa, barman mó wi po rosyjsku, ale nalewał drinki z taką miną , jakbyś my byli mu coś winni.
Internet. Obiecany darmowy internet w hotelu, był to dla nas jeden z gł ó wnych priorytetó w. W HOTELU NIE MA INTERNETU! ! ! Codziennie karmiono nas obietnicami, ż e naprawią jaką ś usterkę i pojawi się Internet, mó wili, ż e internet zepsuł się tuż przed naszym przyjazdem. Ale nie ma takiego szczę ś cia. . . Rosjanka w recepcji powiedział a nam, ż e jeszcze przed naszym przyjazdem nie ma internetu. Ludzie, któ rzy liczyli w Internecie och-o-bardzo mocno się zerwali.
Plaż a. Do plaż y okoł o 15 minut spacerkiem, jest piaszczyste wejś cie do morza. Autobus z hotelu jeź dzi na plaż ę raz na godzinę i przeznaczony jest dla 7 osó b (obiecywali co 15 minut autobus).
Nie ma absolutnie ż adnej animacji. Na mini-disco grano estoń skie piosenki. Wieczorem cią gł y smró d nawozó w. Wieczorami na co dzień w hotelu cał kowicie wył ą czano ś wiatł o, któ re moż na był o przywró cić zaró wno w cią gu 15 minut, jak i w cią gu godziny.
Wokó ł hotelowa pustka, brak aktywnego ż ycia. Moż na powiedzieć , ż e hotel jest przeznaczony dla emerytó w.
Generalnie byliś my cał kowicie rozwiedzeni z hotelem i jak się okazał o nie tylko my : ) 4-gwiazdkowy hotel w ż aden sposó b nie cią gnie.
Kolejnym minusem jest jedzenie. Dla mnie był o ok, dziewczyny marudził y. Ale szybko się to skoń czył o i wiele dań nie został o dostarczonych. W rezultacie pó ł godziny po rozpoczę ciu obiadu mogł y pozostać ziemniaki toko, spaghetti itp. , a mię so i kurczak zniknę ł y. Z owocó w, aktualnych jabł ek i kilka razy bananó w. Ale gł ó wnym ż artem był brak herbaty i kawy do obiadu (był o wino, woda i cola, któ ra nie zawsze był a colą - kiedyś przynieś li mi KLEJKI BARDZO SŁ ODKI BEZ BĄ BELKÓ W, nazywają c ją colą ), mimo ż e dał sł odki. W barze podawano kawę lub herbatę . Oznacza to, ż e (wedł ug obsł ugi hotelu) gryziesz ciasto, schodzisz z restauracji z drugiego pię tra, przechodzisz przez basen, idziesz do baru na drugim pię trze i pijesz tam kawał ek ciasta. I tak, walker 10, dopó ki nie zjesz sł odyczy. Moż e czegoś nie rozumiem, ale jedzenie ciastek w suchej karmach jakoś nie jest dreszczykiem. I nie wolno był o ich zabrać ze sobą do baru (dziewczyny cią gnę ł y ze sobą talerz do baru, przeklinają c po drodze laskę ). Wszystkie nasze proś by o zrobienie kawy lub herbaty (wrzą ca woda i torebki herbaty są w restauracji) został y nam odrzucone („na cał ym ś wiecie piją kawę w barze”). Nawet jeś li pę kniesz. W barze sok FRESH SQUEEGED robiono w ten sposó b: rano wyciskano pomarań cze, hodowano takie ś mieci jak Jupi, wszystko to był o miksowane wedł ug potrzeb w cią gu dnia. Sok jest gotowy!
Sprzą tanie pokoi też był o denerwują ce, w tym sensie, ż e kiedy brudne rę czniki, któ re specjalnie rzucaliś my na podł ogę na zmianę , był y ostroż nie podnoszone i wieszane po sprzą taniu.....dziewczyny nie wkł adał y papieru toaletowego. A jeś li w cią gu dnia nie mieli czasu go wytropić , to musieli wycią gać serwetki z restauracji (wieczorem chyba spiż arnia był a poza zasię giem), aby poprosić recepcję o buł kę w restauracji. poranek, któ ry otrzymali w RECEPCJI.
W szczegó lnoś ci był em napię ty przez smró d dochodzą cy z pobliskiej farmy owiec. Zwł aszcza, gdy siedzisz przy kolacji w restauracji, pró bują c nacieszyć się jedzeniem, a wtedy, gdy wiatr wieje w naszą stronę , unosi się uporczywy, bogaty zapach gó wna. Amator, wiesz. . .
Nigdy nie pł ywali w basenie - byli pogardliwi. Po iloś ci brednych tam dzieci i jakoś ci sprzą tania hotelu i na pewno basenu… wycią gnę liś my wnioski i postanowiliś my nie ryzykować . Tak, a nie mił oś nicy ką pieli w basenie, któ rzy przybyli nad morze.
Jedyną dobrą rzeczą w tym hotelu jest to, ż e pokoje są duż e.
O hotelu wł aś ciwie wszystko. Czytaj wię cej od Janiny.
Moja rada: nie jedź do tego hotelu.
Odpocznij i dokonaj wł aś ciwego wyboru.