Wszystkie drogi prowadzą do Meteory

07 Luty 2017 Czas podróży: z 05 Czerwiec 2016 na 19 Czerwiec 2016
Reputacja: +63.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Absolutnie wszyscy radzili nam jechać do Meteory. „Wiesz, to zapiera dech w piersiach, Meteory są uważ ane za ó smy cud ś wiata, jeś li jesteś w Grecji – idź za wszelką cenę ” – powtarzali bardzo przekonują co przyjaciele i znajome rodziny. A oto jesteś my w staroż ytnej Helladzie. Ten kierunek stał się szczegó lnie popularny w zeszł ym roku. Podbó j tego naprawdę pię knego kraju rozpoczę liś my od jego zachodnich regionó w. Spę dziliś my cudowne dwa tygodnie na Morzu Joń skim. Goś cił a nas wyspa Korfu. O samej reszcie, czyli na 5+, napiszę w kolejnym opowiadaniu, ale tutaj chcę ujawnić to, co wł aś nie zapadł o mi w duszę . Te meteory. Jak się okazał o, są doś ć blisko Korfu. Postanowiliś my odwiedzić to miejsce z wycieczką . W komunikacji z naszym hotelowym przewodnikiem dowiedzieliś my się , ż e po przeprawie promowej podró ż autobusem to tylko nieco ponad dwie godziny. Mó j mą ż i ja byliś my bardzo zadowoleni z tej informacji. A potem przewodnik dodał z gł ę bi serca: „Wracasz do hotelu okoł o dziesią tej wieczorem. Podró ż trwa cał y dzień ”. Oczywiś cie popatrzyliś my na siebie, ale mimo wszystko zgodziliś my się , teraz rozumiem, dokonaliś my wł aś ciwego wyboru. Wycieczka okazał a się wcale nie ż mudna i bardzo ciekawa: za oknem pł ywają malutkie wioski i nowoczesne miasteczka, dzikie wą wozy i zadbane pola. Wię kszoś ć drogi jedziemy grecką autostradą krajową - jest to autostrada pł atna, jakoś ć jest odpowiednia, a reszta dró g prawie nie jest gorsza. Ró wnina Tesalijska jest odległ a od morza i otoczona gó rami, dlatego jest jednym z najcieplejszych miejsc w Grecji, latem moż e być poniż ej 40 lat. Dlatego na ró wninie uprawiane są ró ż ne roś liny ciepł olubne. Tutaj zaczynają się meteory i na pierwszy rzut oka obszar ten z jakiegoś powodu przypomina scenerię westernó w. Miasto o tureckiej nazwie Kalambaka przytula się do skał - Turcy mieszkali w nim do koń ca XIX wieku, potem te tereny ponownie stał y się greckie. Autobus wspina się po serpentynach i naprawdę zapiera dech w piersiach: nagie klify wznoszą się z bujnej zieleni w niebo. To jest Meteora - przetł umaczona z greckiego „szybują ca w powietrzu”. Grecy wymawiają to sł owo w taki sposó b, ż e jego pochodzenie od razu staje się jasne: „metEora”, dosł ownie „w powietrzu, w powietrzu”. „Jeś li przejdziesz pod skał ą , nie zapomnij jej dotkną ć , w koń cu ma 20 milionó w lat” – mó wi nasz przewodnik. Cał ą podró ż , zaczynają c od portu na Korfu, towarzyszył nam Timur z biura podró ż y Kanulas. Prawdziwy profesjonalista z bogatym sł ownictwem, wyczuciem taktu, erudycją i bardzo ż yczliwym wzrokiem. Udzielił wielu ciekawych informacji. Tutaj w ogó le czę sto sł yszy się liczby, któ re nie mieszczą się w gł owie, a na tym tle nasza kultura wydaje się po prostu dziecinna. Z bliska widać , ż e skał y skł adają się z gę sto sprasowanego piaskowca i otoczakó w: przypuszcza się , ż e kiedyś istniał o dno morza lub duż e jezioro. I milion lat temu uformował się wą wó z, przez któ ry cał a woda został a przeszklona, ​ ​ a kamienne olbrzymy wyszł y na lą d. Ich dziwaczne kształ ty są wynikiem zmian wiatru i temperatury. Staroż ytni Grecy wierzyli, ż e gdzieś tu mieszkają centaury, a ponad tysią c lat temu przybyli tu ludzie - mnisi i pustelnicy. Począ tkowo mieszkali w kamiennych niszach i jaskiniach, pó ź niej na szczytach skał budowano klasztory - tak powstał a klasztorna republika Meteory. . Jak prowadzono budowę na 600-metrowych klifach - historia o tym milczy, a teraz konstrukcje wykonane przez czł owieka wydają się tak cudowne, jak drzewo podpierają ce skał ę lub gó rski kwiat wyrastają cy z kamienia. Kiedyś był y 24 klasztory, teraz został o sześ ć , pokazujemy jeden - klasztor ś w. Warlaama. Koś ció ł klasztorny Wszystkich Ś wię tych został zbudowany na wzó r ś wią tyń Athos, ale ma dwie kopuł y. Wewną trz panuje zmierzch, ś wiatł o przenika przez mał e okienka do katedry. Ś ciany zdobią freski: XVI wiek, sceny biblijne, zł oto i fiolet na ciemnym tle. Pod sufitem srebrne lampy ze smokami, wzdł uż ś cian niezwykł e drewniane ł awki z wysokimi podł okietnikami. Nie moż esz robić zdję ć w koś ciele, ale moż esz w innych pokojach. Na ś cianie na zewną trz widzimy niezrozumiał ą metalową konstrukcję z mł otkiem. Timur wyjaś nia: „Urzą dzenie przez dł ugi czas zastę pował o dzwony dla mnichó w – Turcy, któ rzy mieszkali w Kalambace kiedyś zabronili dzwonienia dzwonem”. Produkty, materiał y budowlane, a nawet ludzi podnoszono do klasztoru za pomocą wycią garki, liny i duż ych sieci. . Teraz liny został y zastą pione stalowymi linami, siatki są pokazywane turystom jako eksponaty, ale system nadal dział a. Kamienne stopnie, po któ rych turyś ci wspinają się do klasztoru, wycię to tu dopiero na począ tku XX wieku. Pod murami klasztoru rosną drzewa owocowe, pasieka i niewielki ogró d. Ogó lnie rzecz biorą c, gdyby nie liczni turyś ci i pielgrzymi, Meteorę moż na by nazwać jednym z najbardziej odosobnionych miejsc na naszej planecie. Podró ż był a dziecinnie prosta.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (3) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara