Kreteńskie święta

Pisemny: 8 wrzesień 2013
Czas podróży: 23 sierpień — 2 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w hotelu od 23.08. 13 do 09.02. 13 jako para.
Muszę od razu powiedzieć , ż e jestem zadowolony z reszty.
Hotel jest pię kny, poł oż ony na gó rze w bardzo malowniczym miejscu. Podró ż owaliś my pó ł nocnym wybrzeż em na zachó d i wschó d, podró ż owaliś my na poł udnie, pł ywaliś my w sł ynnej zatoce Mirabello, odwiedzaliś my zatokę Elounda - po naszych hotelowych krajobrazach nic nas tak nie imponował o.
Transfer z lotniska do hotelu trwał ok. 25 min. Bardzo wygodny.
Zał atwione w 5 minut. Pokó j zgodnie z zamó wieniem z panoramicznym widokiem na morze.

Sam pokó j wyglą da bardzo skromnie, to prawda. Nie ma ż eli, szamponó w, zestawu wacikó w i patyczkó w, zestawu do szycia, do czyszczenia butó w, papieru do notatek, dł ugopisu (oł ó wka) typowego dla „pią tki”. Brakuje też deski do prasowania, ż elazka, szlafrokó w, kapci, napisó w „nie przeszkadzać ”, „proszę posprzą tać ”.
W lodó wce po przyjeź dzie - butelka wody 0.5l + butelka wina. Mini-bar nie jest pó ź niej uzupeł niany.
Na stoliku nocnym znajduje się mał y telewizor plazmowy, któ ry sł uż y ró wnież jako wnę ka na tę samą lodó wkę . Nawiasem mó wią c, lodó wka jest doś ć pojemna i dobrze chł odzi, nie hał asuje, a wł ą czyliś my telewizor raz na 10 dni.
Sejf zamykany jest na zwykł y klucz, ale bezpł atnie.
Pokó j jest spartań ski, drzwi wejś ciowe, jeden z kinkietó w, klamka w ł azience, taca w lodó wce wyglą dał a zupeł nie nie do prezentacji, zrobił em to wszystko zdję cie, ale postanowił em nie zamieszczać zdję cia, aby nie zepsuć ogó lne wraż enie hotelu, któ re jest ogó lnie POZYTYWNE. Wszystko funkcjonował o absolutnie w porzą dku, widok z balkonu był po prostu niesamowity, był y posprzą tane powierzchownie, ale regularnie przez 10 dni pokojó wka widywał am się dopiero ostatniego dnia, a wię c zanim dotarliś my z plaż y, wszystko już był o został oczyszczony.
Jeden soczysty szczegó ł , toaleta w pokoju spł ukiwana jest odgł osem turbiny odrzutowej, z takim dź wię kiem spł ukiwana jest toaleta w samolocie. Przez cał ą resztę nie mogli się do tego przyzwyczaić , horror))
Pokó j 410, opró cz panoramy, jest bardzo dogodnie poł oż ony, prawie nie miał am okazji wejś ć po schodach, któ rych tu wszystkich przeraż ają .

Schodkó w jest rzeczywiś cie sporo, ale są przeró ż ne przejś cia, tunele, ś cież ki, któ re pozwalają skró cić drogę i generalnie wydaje mi się , ż e dostanie się do gł ó wnej restauracji, basenó w i plaż y jest o to samo z wielu pokoi.
Nie zgadzam się , ż e nie ma doką d chodzić , teren jest doś ć duż y, a wzdł uż hotelowej drogi moż na wę drować po tych wszystkich przejś ciach, odkrywają c coraz to nowe widoki. Podobał o nam się !
Innym nieporozumieniem jest to, ż e hotel jest zbudowany w taki sposó b, ż e prawie wszystkie pokoje mają widok na morze. Tak nie jest, jest sporo pokoi z widokiem na gó rę , ś cianę , są siedni balkon, tuż przy drodze (patrz zdję cie). A tak przy okazji wszystkie pokoje, bez widoku na morze, czyli tzw. nie widok na morze, bez remontu, to jest napisane bezpoś rednio na stronie internetowej hotelu. Lepiej wię c nie oszczę dzać , zapł acić.100 euro wię cej i ż yć w bardziej komfortowych warunkach.
Z dzieć mi naprawdę lepiej poszukać innego hotelu. Mimo, ż e wiele rodzin z dzieć mi odpoczywał o, nie widział am ich z maluchami (niemowlę tami).
Kontyngent skł ada się w 30% z Rosjan, tyle samo Francuzó w, reszta to Niemcy, Brytyjczycy, Polacy, Sł owacy, Izraelczycy, Wł osi. Jest wiele par, są firmy mł odych ludzi. Rosyjscy turyś ci, na któ rych obcokrajowcy uwielbiają narzekać w recenzjach na tripadvisor, zachowywali się bardziej niż przyzwoicie. Tylko obcokrajowcy wskakiwali z boku do basenu prawie na gł owę , oblewają c się chlapią cymi wodą , niektó rzy z nich krzyczeli i rż ał y jak szaleni, a nie-rosyjskie dzieci też zrobił y dom wariató w w relaksie basen, w któ rym dzieci w ogó le nie powinny być .

Plaż a nie jest zbyt duż a, wejś cie do wody dobre, bez kamieni, tuż nad gł ó wną plaż ą znajdują się tarasy z leż akami. Piasek przeplatany mał ymi szarawymi kamykami, leż aki na plaż y nie są niczym nowym. Ponieważ plaż a znajduje się w zatoce, nie był o fal nawet przy silnym wietrze.
Woda jest czysta, ale czasami wiatr przynosi trochę gruzu.
Jedzenie - wszystko jest przepyszne, duż o, nie był o duż ego urozmaicenia. W niedziele na ś niadanie - szampan z kanapkami. Pyszny ser Dor Blue. Kiedyś był y mał ż e. I tak ogó lnie wszystko jest jak zwykle. Soki - yuppies, trucizna. Ś wież a pomarań cza - 3 euro.
Martini, wermut, rum, campari - batonik normalny. Wino - nie lubił o tego.
Kelnerzy dobrze serwują , choć zdarzał y się wyją tki.
Ś niadania i kolacje jedliś my na otwartym tarasie, podziwiają c najpię kniejsze krajobrazy.
Nie ma problemó w z leż akami nigdzie na terenie.
Podobał nam się nawet wiatr - był orzeź wiają cy. Kiedy nie był o wiatru, był o gorą co i duszno. Co prawda od 1 wrześ nia wzmó gł się wiatr i nieco spadł a temperatura, co nie przeszkodził o nam w pł ywaniu i opalaniu.
Internet - za darmo, ł apie tylko w recepcji, ale nie zawsze.
Odwiedziliś my dwie z wycieczek - Gramvous + Balos i wyspę Spinalonga + Agios Nikolaos.
Pierwsza wycieczka jest doś ć trudna - wyjazd o 5.50, 3 godziny autobusem do Kissamos, potem godzina statkiem do Gramvous. Zostaliś my prowadzeni sł owami przewodnika i tupali na gó rę , aby oglą dać piracką fortecę . Wspinaczka jest BARDZO CIĘ Ż KA, pomyś l sto razy, jeś li jej potrzebujesz. Na gó rze nie ma nic, spalonej ziemi. Tak, widoki ze szczytu są pię kne, ale wierzcie mi, jak wstaniecie, to już nie bę dzie do widokó w. Chociaż zdję cia są pię kne.
Nastę pnie 15 minut ł odzią do Balos. Pł yniemy tam 2 godziny. Oczekiwano wię cej. W zeszł ym roku byliś my w Turcji na wyspie Kleopatra, bardzo podobnej, tylko wię kszej powierzchni.

Ani na Gramvous, ani na Balos nie ma szatni, nie ma leż akó w z parasolami. Na statku moż na wypoż yczyć parasol lub przywieź ć wł asny. Jedzenie nie jest wliczone w cenę .
Druga trasa jest znacznie ciekawsza.
Wyjazd o 8.10, zwiedzanie wą wozu Preveli, klasztoru ś w. George, potem zatoka Elounda, ł ó dką na wyspę Spinalonga, zwiedzanie wyspy, ką piel w zatoce Mirabello, obiad w tawernie (nie wliczone w cenę ), potem kró tkie zwiedzanie Agios Nikolaos + czas wolny , w drodze powrotnej odwiedziliś my miejscową olejarnię i kupiliś my od producenta oliwę z oliwek. Dobrze się bawiliś my, dobrze poinformowany i zrelaksowany!
Sami wynaję li samochó d na 2 dni, odwiedzili plaż ę Matala - brudna drobna ż wirkowa plaż a, duż o ludzi, parking za 2 euro, nie był o darmowych leż akó w i parasoli, mimo ż e był y pł atne, zbudowano kilka szop na brzegu okropne zardzewiał e szatnie, wcale nie malownicze. Zaznaczyli pole, w któ rym pł ywali w Morzu Libijskim, ale nie wię cej. W pobliż u był a plaż a w Kykkos Pyrgos, przypadkiem tam pojechaliś my, jest o wiele pię kniejsza i nie ma ludzi.
Drugiego dnia pojechaliś my nad jezioro Kournas, bardzo nam się podobał o. Samo jezioro jest pię kne, widoki malownicze, jechaliś my katamaranem, pł ywaliś my, ż ó ł wi nigdy nie widzieliś my, przepraszam! Cał y parking przy jeziorze jest bezpł atny, szatnie są czyste, jedliś my owoce morza w bardzo przyjemnej tawernie na brzegu.
Wracają c do hotelu, co mi się nie podobał o - brudne toalety na plaż y z niezamykanymi kabinami, bar na plaż y - wyglą da jak brudna chata, stoł y są kiepsko wyczyszczone, wzdł uż gł ó wnego basenu jest brudna krawę dź ś ciany, ogó lnie milczę o jacuzzi, woda jest zimna i znajduje się tuż przy miejscu, w któ rym obiad nie jest zbyt udany!

Na pię trze, w pobliż u recepcji, co drugi dzień myto schody, a woda spł ywał a, wysychał a i pozostawiał a na chodniku plamy, któ re ró wnież nie wyglą dał y estetycznie.
Minibusy hotelowe naprawdę noszą się jak szalone i wyglą dają dokł adnie tak, jak opisują , tj. bardzo nieestetyczne i niosą zaró wno na plaż ę , jak i bagaż e, a turystó w do pokoi, oraz bele bielizny i rę cznikó w.
Naprawdę nikogo nie ma na straż y, tak jak nie ma flag na masztach. To wyglą da dziwnie.
Plusy - malownicze widoki, dobre jedzenie, dobre wejś cie do morza, brak fal, bezpł atne leż aki i parasole na plaż y, nie trzeba wypoż yczać leż akó w rano ani przy basenie, ani na plaż y, 4 baseny (jeden dla dzieci ), bezpł atny sejf w pokoju, darmowe Wi-Fi w recepcji, szybki transfer, ró wną odległ oś ć od atrakcji na zachodzie, wschodzie i poł udniu, mini market na miejscu i blisko hotelu z niskimi cenami. Brak osady w zasię gu spaceru to też dla mnie plus. Zatrzymaliś my się w Agia Pelagia - tam gwar, plaż a jest malutka.
Osobiste wraż enia z samej Krety - wszystko pię kniej wyglą da na zdję ciach. W rzeczywistoś ci - brudne pobocza dró g, ł yse wzgó rza, wypalona trawa, duż o zniszczonych budynkó w, zwł aszcza w drodze na poł udnie wyspy. Jak piszą delikatni autorzy, „kryzys jest odczuwalny we wszystkim”. Podobał y mi się gó ry i zatoki z turkusową wodą , czyste powietrze. Nawiasem mó wią c, powietrze w hotelu jest niesamowite, przesycone zioł ami i zielenią , ale w hotelu, nigdzie indziej, nie da się tego poczuć !
Opisał zalety i wady. Dla nas korzyś ci był o wię cej. Hotel jest wart swojej ceny. Na pewno nie 5 gwiazdek. Jestem zadowolony ze swojego wyboru. Polecam dla bezpretensjonalnych turystó w.
Dzieł o "Beleon Tour" - bez zarzutó w.
Odpowiem na pytania.
Ż yczymy wszystkim udanych wakacji!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał