Często otrzymywałem więcej niż oczekiwano :)

Pisemny: 15 lipiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2011
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w lipcu 2011 roku. Lot był pierwszego dnia, wię c wylą dowaliś my o godzinie 18, zł apaliś my prawie upał dnia i cał e pię kno otaczają cego krajobrazu. Jako jedyni jechaliś my w naszym kierunku i, jak w klasie biznes, jechaliś my sami wygodnym minibusem. Z lotniska do Amoudary, gdzie znajduje się Armonia Beach, (w opisie hotelu jest bł ą d w lokalizacji) dojazd zajmuje 20-25 minut. Wył adowali nas przy budynku spiralnymi schodami i nie od razu zrozumieliś my, gdzie jest wejś cie do recepcji, kierowca autobusu aktywnie machał nam rę ką wskazują c kierunek, tylko skrę cają c za ró g domu, potknę liś my się po skromnym przyję ciu. Uś miechnię ta pani bardzo szybko nas zameldował a. Zapytana, czy ma dobry widok, wś ciekle pokiwał a gł ową . Ponieważ mam doś wiadczenie w przenoszeniu się z pokoju, któ rego nie lubił em do drugiego, był am bardzo surowa, ale i tak nie warto był o oczekiwać manny z nieba z 3 gwiazdek. Jednak. . wszystko mogł o być gorzej. Ascetyczne pokoje, ł ą czna powierzchnia to okoł o 15m2, ale okazał o się , ż e jest w naszym budynku, w innych są pokoje rodzinne z kilkoma mał ymi pokojami i malutkim korytarzykiem. Dalej maleń ka ł azienka, z prysznicem bez zasł ony, toaleta tuż przy brodziku z krzywym siedziskiem dla wprawnych. Woda podczas mycia zalał a cał ą widoczną i bezgraniczną przestrzeń , w tym papier toaletowy. Ale dosł ownie wszystko był o na wycią gnię cie rę ki. W pokoju niespodzianka wię c niespodzianka, sejf gratis, ale niezbyt duż y, nie zmieś cił się mał y laptop, lodó wka z zamraż arką i foremkami do lodu oraz klimatyzacja. Tak, tak, w niektó rych hotelach klimatyzatory albo są pł atne, albo po prostu nie istnieją . W Armonia Beach jest to bezpł atne i jest! Zaoszczę dził o to duż o, bo 35 gr w cią gu dnia znacznie nagrzewał o pomieszczenie wieczorem. Z naszej strony budynku balkon wychodził na czę ś ć morza, kilka niedokoń czonych budynkó w pewnego hotelu i podest sceniczny, kilka razy byliś my wolnymi widzami koncertó w rockowych do godziny 12 w nocy. Na terenie hotelu znajdują się.3 budynki (jest bł ą d w opisie hotelu), jak zauważ yliś my, ludnoś ć rosyjskoję zyczna osiedlił a się w pierwszych dwó ch, obcokrajowcy osiedlili się w pierwszym budynku od morza, są bardziej eleganckie pokoje, któ re moż na zobaczyć na niektó rych stronach, ale pokoi jest za mał o, a mieszkań có w znacznie wię cej, wię c reszta dostaje to, co dostanie. Nie ma ogrodu jako takiego, jest tylko metrowy pas wzdł uż budynkó w, obsadzony zielenią , ale jednocześ nie nie moż na nawet powiedzieć , ż e nie istnieje. Sprzą tanie pokoju odbywa się codziennie. Rę czniki był y zmieniane codziennie. Nie bardzo rozumieli poś ciel, cał y czas był a czysta. Mię dzy pierwszym a drugim budynkiem znajduje się niezł y basen o dobrej gł ę bokoś ci 3 metró w na jednym koń cu i ł adny brodzik, odgrodzony elegancką balustradą od gł ó wnego basenu. Mieszkań cy są siedniego 4* hotelu San Marino czę sto tł oczyli się w naszym basenie. Có ż , oto pł ynne przejś cie do gł ó wnego punktu. . Ż ywnoś ć . . W samym hotelu jest tylko pł atny bar przy basenie (pł atnoś ć tylko gotó wką ), a samo wyż ywienie po uzgodnieniu odbywa się w są siednim San Marino. Hotele odgrodzone są od siebie niskim pł otem i krzewami, pomię dzy któ rymi znajduje się brama. Tutaj, przez nią , smukł e szeregi radoś nie deptał y do ​ ​ uczty. . I tak to wł aś nie jest! ! ! Jedzenie jest po prostu niesamowite! ! ! Z 7 wieczoró w i odpowiednio kolacji nie powtó rzył się ż aden ! ! ! Taka ró ż norodnoś ć , a nawet taki smak i jakoś ć ! Bez sł ó w! ! Nie ma sensu opisywać , ale opró cz jedzenia, kolacja obejmuje napoje alkoholowe, 3 rodzaje wina, czerwone, ró ż owe (moje ulubione) i biał e, lekkie piwo, no có ż , tylko soki i kilka rodzajó w napojó w gazowanych. Oczywiś cie owoce, sł odycze, wszystko jest wyś mienite i tak, lody, już tu poł ykam ś linę , bo lody z winem ró ż anym w ogrodzie pod potę ż nymi drzewami, przez któ rych liś cie przebija się przyć mione ś wiatł o, aromat kwiató w, dź wię k cykad. . W pewnym momencie czujesz się jak w raju. . Ś niadania też są bardzo apetyczne, ale nie tak urozmaicone, menu zmieniane co drugi dzień . Ale to się nie zmę czył o, ponieważ asortyment jest szeroki i zawsze moż na znaleź ć coś dla siebie. Plaż a. . Kilka minut spacerkiem do morza. Wszystkie plaż e są odpowiednio miejskie, pł atne. Ale w jakiś sposó b odnoszą się terytorialnie do hotelu, obok któ rego się znajdują . Plaż a w naszym hotelu spowodował a lekkie oszoł omienie, parasole wykonane z tego samego materiał u, co przykryte leż akami, drobna siatka, któ ra naturalnie przepuszcza wszelkie moż liwe promienie ultra-fioletowe. Wypalony pierwszego dnia. Plaż a San Marino jest lepsza, parasole są grubsze, ale jest tam duż o ludzi, nasza plaż a, za 3 euro za karł owaty leż ak, ś wiecił a pustką . My, pierwszego dnia, tak, towarzystwo Niemcó w, któ rzy pozostali wierni tym leż akom do koń ca wyjazdu, to wszyscy, któ rzy odważ yli się tam opalać . Ż ywy dozorca plaż y podbiegł do wszystkich, któ rzy z powodu nieporozumienia usiedli, a nie na Boga pocał owali się na leż aku i przyciskają c obie rę ce do serca, najwyraź niej przepraszają c samego siebie, donosili, ż e trzeba był o zapł acić.3 euro za tę nę dza. . Nie był o wię cej kandydató w. . Có ż , na uwagę zasł uguje plaż a kilka metró w od nas. Plaż a przy lokalu do picia. Na plaż y są dobre parasole plecione z trawy, wygodne stoliki z otworami na kubki mię dzy leż akami, ale koszt leż enia jest dokł adnie taki, jak zamawiasz w barze tej plaż y. Pierwszego dnia my, z niewiedzy, padliś my za darmo, podeszli do nas tylko z pytaniem, czy czegoś chcemy, ale nie chcieliś my tego w tym momencie, a potem się domyś liliś my i ż yczyliś my sobie nastę pnego dnia. Asortyment nie duż y, ale smaczny, ś wież o wyciskane soki i mroż one koktajle, zimna kawa mroż ona, cappuccino, glace. Moż na zamó wić jedzenie, ale uwierzcie mi, nie chodziliś my gł odni. . Pł atnoś ć jest ró wnież niestety tylko gotó wką . Ró wnież na tej plaż y był y ogrodzenia od wiatru, a wiatr od morza jest tam bardzo, bardzo znaczą cy. Morze jest pię kne, ale trochę wzburzone. Pł ywanie jest ciekawe, skaczesz po falach jak spł awik. Odważ ni ratownicy spacerują po plaż y, dokł adnie tak samo jak w „Ratownikach Malibu” i pilnują , aby za bojami nie pł ywali gorliwi pł ywacy. Na plaż y jest wiele psó w, domowych, któ re przyjechał y z wł aś cicielami i po prostu mieszkają na plaż y. To już był o przygnę biają ce, bo mał e psy domowe siadał y do ​ ​ swoich drobnych spraw w tym samym miejscu na piasku. Idą c wzdł uż wybrzeż a w kierunku jakiejś fabryki, trafiliś my na jezioro ze sł odką wodą , w któ rym pł ywał a para dobrze odż ywionych ł abę dzi, gdy nas zobaczył y, wesoł o pł ynę ł y w naszym kierunku, ale byliś my nieprzygotowani i nie był o czym ich leczyć , ale ci biali nie byli bardzo zmartwieni , mieli kę s wodorostó w w tym samym miejscu u naszych stó p. Tak, jest tam duż o zwierzą t. . Opró cz psó w na plaż y, w naszych hotelach tak, San Marino bę dę nazywać takż e naszym, bo tam jedliś my, jest peł no wychudzonych, niezdrowo wyglą dają cych kotó w. . Nawet na naszym przyję ciu dziewczyna, któ ra nas spotkał a, dosł ownie przytulał a się w upale, z brudnymi kocię tami czoł gają cymi się u jej stó p za ladą . Podczas ś niadań i obiadó w mię dzy stoł ami biegał y odrapane, gł odne stada w poszukiwaniu tych, któ rzy chcieli je nakarmić . Streszczenie. Hotel za 3* w pierwszej linii, z czystymi pokojami i wyż ywieniem na 4* bardzo, bardzo usprawiedliwia swoje pienią dze. Polecam!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał