wybór - "w barze"

Pisemny: 5 wrzesień 2014
Czas podróży: 16 — 27 sierpień 2014
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 6.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
sprzeczne wraż enia.
Co do dobrego: dobra lokalizacja, znoś na kuchnia, pokó j, na ż yczenie (i za dopł atą ! ) moż na zmienić na relatywnie lepszy, w pokojach są nawet odtwarzacze DVD, zabrali ze sobą pł yty, wł ą czyli swoje ulubione bajki dla dziecka. Animacja - tak sobie.
Ze zł ych: przyjechaliś my i od razu byliś my zdziwieni: kto faktycznie dostarczy bagaż do naszych pokoi? Jeden z pracownikó w recepcji podszedł do interesują cej nas kwestii (nieraz wypowiadał się ) i mrukną ł : ja też mogę to zrobić . I szliś my z przygnę bieniem za nim. . . by nagrodzić go za jego pracę . Bo sprowadziwszy nas do pokoju, chwycił pilota od telewizora, demonstrują c zasadę jego dział ania, przekrę cił wł ą cznik, spł ukał wodę w muszli klozetowej… albo potwierdzają c, ż e wszystko dział a, albo podejrzewają c, ż e w naszej ojczyź nie my Mialem nic takiego sie nie spotkalem i absolutnie nie grzebilem jak do czegos podejsc. Po premii w postaci dwó ch dolcó w trudno był o odesł ać tak aktywnego facylitatora z dobrodziejstwami cywilizacji. Swoją drogą w dniu wyjazdu już sami przecią gnę liś my walizki, bo o 4.00 rano nie dodzwoniliś my się do recepcji (choć wieczorem ostrzegali, ż e wyjeż dż amy i bagaż e wystawimy za drzwi z gó ry).

Pokoje są malutkie, nie moż na się przegapić . Nasi są siedzi (nie chude) zawsze narzekali: podczas gdy jeden był zaję ty w pokoju, drugi musiał albo leż eć na ł ó ż ku, albo chować się w ł azience, albo nerwowo palić na balkonie (nie ż art! ).
Plaż a jest gł oś na. Ale moż esz się opalać . Poszliś my popł ywać na pobliskiej plaż y Anisa (ł atwo spacerować brzegiem morza).
Parasole przy basenie wcale nie są jasne, dlaczego są potrzebne. Nigdy nie zasł aniają sł oń ca i nigdzie (gdziekolwiek i kiedykolwiek się poł oż y).
I w koń cu. W hotelu nie ma bransoletek. Tam, w formie skanera, jest starszy nieprzyjemny typ o imieniu George. Wę druje od basenu do gł ó wnej restauracji i wychł osta, ż eby „zają ce” się przez nią nie prześ liznę ł y. Kilka razy widzieli, jak drę czył panią z recepcji gniewnymi pytaniami: „Znasz to? ”, „Czy to jest dokł adnie nasze? ” Ponadto jest gł ó wnym bohaterem wszelkiego rodzaju imprez hotelowych (któ re są oferowane za dodatkową opł atą od goś ci). Napastował nas, narzucają c swoje usł ugi: „Chodź cie, widzieliś cie, jak Grecy ubijają naczynia, radujcie się ? ”, „Chcesz dobrej ryby? ” i inne gł upie sugestie. My grzecznie odmó wiliś my, dzię ki Bogu - odpadł iw przyszł oś ci, gdy nas zobaczył , "wł ą czył ignorowanie".
W sumie przyzwoity hotel z niegrzecznym / natrę tnym personelem. Moż e wielu bę dzie miał o wię cej szczę ś cia. Powodzenia wszystkim!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał