Pierwsza wycieczka do bajecznej Grecji

23 Wrzesień 2014 Czas podróży: z 01 Wrzesień 2014 na 02 Wrzesień 2014
Reputacja: +20
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Kiedy po raz pierwszy wjeż dż asz do obcego kraju, wszystko wydaje się nowe i nieznane. Zwł aszcza, gdy nie znasz ję zyka, ale nadal potrzebujesz się porozumieć.... Raz w szkole uczyliś my się z dziewczyną greckiego, dlatego pewnie, gdy przyjechaliś my do kraju na wakacje, wybraliś my Grecję . Jak mó wią , postanowiliś my poł ą czyć przyjemne z poż ytecznym: zapamię tać ję zyk i odpoczą ć nad morzem. Tak trafiliś my na pokł ad samolotu, któ ry zabrał nas przez chmury do naszego marzenia z dzieciń stwa - sł onecznej Hellady.

Có ż , teraz o zabawie… polecieliś my z bardzo wesoł ym wujkiem Grekiem, któ ry przez cał ą drogę opowiadał historie o tym, jak fajni są Grecy i ż e nie ma lepszego miejsca na ś wiecie niż Grecja. A co najważ niejsze, dosł ownie wszystkie sł owa rosyjskie, a nie tylko rosyjskie, wywodzą się z ję zyka greckiego. Tak wię c latanie nie był o dla nas nudne, jak się spodziewaliś my =)). Nastę pnie spotkaliś my się na lotnisku, wsadziliś my do autobusu i wysł ano do naszego hotelu. Nie bę dę tego opisywać , bo hotel to hotel. Nie moż na narzekać , przecież nie przyszliś my spać w pokoju, tylko po to, ż eby się dobrze bawić i poznać kraj. Powiem jedno, ż e Halkidiki to niebiań skie miejsce. Mieszkaliś my na Sithonii i nigdy nigdzie nie widział em tak malowniczych miejsc. Wszystko jest zielone, morze czyste, plaż e znakomite. . . (to w skró cie, ale o pię knie tego pó ł wyspu moż na mó wić bez koń ca).


Oczywiś cie odpoczynek to nie tylko plaż a, morze i sł oń ce, choć wiele osó b tak wyobraż a sobie wakacje w Grecji. Postanowiliś my być bardziej ś wiadomymi turystami i wybrać się na kilka wycieczek, aby jakoś ozdobić nasz pobyt w tym pię knym kraju. Aby nie tracić czasu na pró ż no (przecież jest go tak mał o), postanowiliś my od razu wybrać się na dwudniową wycieczkę . W koń cu, jak mó wią , przyjazd do Grecji i nie zobaczenie Aten to to samo, co nieznajomoś ć tego kraju. Udaliś my się wię c w ekscytują cą podró ż po historycznych miejscach Hellady. Có ż , przed stolicą widzieliś my jeszcze ó smy cud ś wiata – Meteorę .

Oczywiś cie chciał bym opisać wszystkie emocje, któ rych doś wiadczasz, nawet podró ż ują c autobusem po kraju, ale to niemoż liwe. Chyba warto opowiedzieć od chwili, gdy wsiedliś my do autobusu. Nasza grupa był a duż a, ale ja osobiś cie bardzo lubił em jeź dzić pię trowym autobusem, a moja dziewczyna też nie był a zbyt zdenerwowana. Szczerze mó wią c, wyjazd o 6 rano nie był dla nas ł atwy. Strasznie chciał em spać . Prawdopodobnie to wł aś nie robili wszyscy turyś ci w autobusie, dopó ki nie dotarliś my do ostatniego hotelu, któ ry odbierał autobus. I wreszcie wszystko jest zmontowane i gotowe na opowieś ć przewodnika. Przewodnik, nawiasem mó wią c, natrafiliś my na nie mniej pię kne niż same Meteory. Panaetis to tylko bomba. Opowiedział mi tak ciekawie i dyskretnie, ż e po 3 godzinach przeprowadzki nawet nie zmę czył em się jego przemó wieniem. A same Meteory to bajka. Nie mogliś my sobie nawet wyobrazić , ż e bę dzie tak pię knie. Jeś li opisujesz w skró cie, to bę dą to sł owa „rozkosz”, „cud”. Rzeczywiś cie, prowadzą c samochó d, nie rozumiesz, co cię czeka. Oczywiś cie wszyscy oglą dali zdję cia przed przyjazdem tutaj, ale nie miał em poję cia, ż e ​ ​ bę dzie tak pię knie. Ogromne skał y z dziwacznymi rysunkami. Tylko natura mogł a to stworzyć . A te klasztory. . . Mó wią , ż e nadal nie ma jasnego poję cia, jak dokł adnie wzniesiono 24 klasztory na szczytach stromych klifó w. Jednak są . I do dziś.6 na 24 cieszy oczy turystó w i okolicznych mieszkań có w. W rzeczywistoś ci stanie na tarasie widokowym (a to, jak rozumiesz, gł azy bez barierek i innych ś rodkó w bezpieczeń stwa) jest doś ć przeraż ają ce. Ale pię kno jest urzekają ce. To prawda. Oś mielił em się nawet podejś ć do krawę dzi klifu i spojrzeć w dal. Rzeczywiś cie, aby zobaczyć te naturalne skarby, warto przyjechać do Grecji. Udaliś my się do 1 klasztoru. Wewną trz, jak się okazał o, są nie mniej pię kne i staroż ytne. Panaetis ró wnież popisał się tutaj swoją wiedzą i podzielił się waż nymi informacjami.

Dalej nasza droga wiodł a w stolicy wielkiej Hellady – Atenach. Droga oczywiś cie nie jest blisko, ale stolicą jest stolica. Miasto, któ re każ dy podró ż nik chce odwiedzić . Wieczorem już tam byliś my. Tak, Ateny nocą robią wraż enie! ! ! Zwł aszcza nigdzie nie chodziliś my, ale uczucie jest po prostu nie do opisania nawet od samego pobytu tutaj. Spacerujesz oś wietlonymi ulicami starego miasta, wchodzisz do przytulnej tawerny i cieszysz się grecką goś cinnoś cią . Jest boski.

Nastę pny dzień był prawie w cał oś ci poś wię cony Atenom. Obejrzeliś my zmianę warty pod budynkiem Parlamentu, zwiedziliś my legendarny Akropol, jeszcze raz przespacerowaliś my się po starej czę ś ci miasta i ze spokojem wyruszyliś my w drogę powrotną .


Każ dy dzień naszego pobytu w Grecji cieszył nas. Niech czasem pada deszcz, ale ostatnio jeź dziliś my na wycieczki, wię c zł a pogoda w ż aden sposó b nas nie zdenerwował a. Ale w sł oneczne dni leż eliś my na plaż y i opalaliś my się . Morze jest po prostu bajeczne. Jestem pewien, ż e jeszcze nie raz przyjadę do tego kraju, bo naprawdę jest tu coś do zobaczenia. A na jeden urlop w 2 tygodnie na pewno nie zobaczysz wszystkiego.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara