recenzja

Pisemny: 25 może 2011
Czas podróży: 25 lipiec — 3 sierpień 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel jest stary, biedny, nawet mydł o, po przyjeź dzie trzeba był o zapytać , co spowodował o niezadowolenie z recepcjonisty. . Przywitał nas niegrzeczny tragarz (pozostał a dwó jka nie był a zł a) od razu zaczą ł coś krzyczeć (to jego normalny stan), okazał o się , ż e musimy zamkną ć drzwi, któ rych nie zostawialiś my otwartych, a ponadto nienawidziliś my Rosjanie. Nawiasem mó wią c, to był a tylko najważ niejsza rzecz, któ ra psuł a nastró j, wszystko inne moż na był o przeł kną ć . Umieś cił nas dwoje w mał ym pokoju, dokł adnie takim samym jak pokó j jednoosobowy. Kiedy pró bowaliś my wyjaś nić tę okolicznoś ć przez przedstawiciela biura podró ż y, krzyczał na nią i powiedział , ż e jeś li nam się to nie podoba, to niech się wyprowadzą , chociaż po nas osiadł mę ż czyzna z Petersburga, osiedlił go w pokoju dwuosobowym, podobno od razu powiedzieliś my mu, ż e coś mu się nie podoba. W ogó le spluwaliś my w tej sprawie, nie psuliś my nam wakacji i mieszkaliś my w tym pokoju. Moim zdaniem są to dawne liczby, a nie inaczej. Na dział ają cej windzie pojawił o się ogł oszenie, ż e winda nie dział a (winda dla jednej osoby). To prawda, ż e ​ ​ czasami ignorowaliś my to ogł oszenie, ponieważ . obsł uga i niektó rzy mieszkają cy na niej mieszkań cy, a winda wyraź nie dział ał a. jednak nigdy nie powiedzieli nam ani sł owa. Wszystkie ogł oszenia był y tylko po rosyjsku i moż e tylko prohibicyjne. bo tam są tylko Rosjanie, chociaż sł yszał em też mowę niemiecką . Niektó rzy turyś ci znali francuski, mó wili, ż e nawet brzmią - rosyjskie ś winie. Jedyną rzeczą , któ ra nas pocieszał a, był o to, ż e wyjechaliś my o 8 rano i wró ciliś my po 12 w nocy. Nie radzę nikomu brać tego hotelu, jest to bardzo nieprzyjemne, gdy hotel jest zł y, a nastawienie jest, delikatnie mó wią c, nieprzyjazne. Przy okazji, biuro podró ż y Riviera.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał