Nie wszystko, co się błyszczy, jest złotem - 2

Pisemny: 26 wrzesień 2012
Czas podróży: 6 — 19 lipiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Recenzja Altamira Apartments Teneryfa 3*

Przeczytał em recenzję o hotelu Altamira amandina z dnia 28 wrześ nia 2010 r. i przypomniał em sobie moją podró ż z rodziną do tego hotelu w lipcu 2011 r.
Wszystkie negatywne punkty, o któ rych pisze Amandyna, są prawdziwe. Ze swojej strony mogę zauważ yć brud w hotelu, owady w pokoju, sł abą pracę recepcji, organizatora wycieczek i przewodnikó w.

Komentarz do recenzji Amandiny z 28 wrześ nia 2010, napisany przez pewnego michalinasv, najwyraź niej został napisany przez przedstawiciela touroperatora.


Karaluchy (czyli karaluchy, a nie pluskwy palmowe) został y znalezione w pokoju już pierwszej nocy w ł azience i kuchni. Skontaktował em się w tej sprawie z recepcją . Po chwili przyszedł pracownik hotelu i wrę czył mi puszkę sprayu przeciw pł ociom. Jak „ratowanie toną cych jest dzieł em samych toną cych”. Wychodzą c na plaż ę , potraktowali tą trucizną ł azienkę i ką cik kuchenny. Karaluchy z tego nie stał y się mniej.
Ponadto, swoimi ekskrementami (któ re, nawiasem mó wią c, nie są zmywane), te podł e owady zepsuł y nasze jasne ubrania. Po rozmowie z naszymi rodakami wypoczywają cymi w hotelu Altamira okazał o się , ż e karaluchy ż yją nie tylko w naszym pokoju.

Należ y zauważ yć niezadowalają cą pracę recepcji w hotelu "Altamira". Oto tylko dwa przykł ady. Nawiasem mó wią c, moż e je potwierdzić.80-100% turystó w, któ rzy nocowali w hotelu od 06 do 19 lipca 2011 roku.
Gdzieś w drugiej godzinie nocy, kiedy cał y hotel spał spokojnie, obudził y nas dzikie krzyki pijanego towarzystwa, któ re urzą dził o orgię w hotelowym basenie. Wychodzą c na balkon, widzę , jak zapalają się ś wiatł a w pokojach hotelowych, a przebudzeni turyś ci wychodzą na balkony, ż eby zobaczyć , o co chodzi. Mija 10.20 minut. Co znamienne, ż aden z pracownikó w hotelu nie pró buje nawet posprzą tać bał aganu. Idę na recepcję . Nocny portier, mł ody mę ż czyzna, udaje, ż e nie rozumie ję zyka rosyjskiego (choć w hotelu jest 20 proc. turystó w z Federacji Rosyjskiej).
Nastę pnie muszę mu wytł umaczyć po angielsku, ż e:
1 - Zgodnie z zasadami postę powania dla turystó w w Hotelu Altamira, wywieszonymi w recepcji i przy basenie, zabrania się korzystania z basenu w godzinach 19:00 - 08:00;
2 - Jeś li natychmiast nie przywró ci porzą dku, bę dę zmuszony wezwać policję i napisać skargę na Hotel Altamira i na niego osobiś cie w „zielonym liś cie” (księ ga skarg, któ rą wszyscy tutaj bardzo szanują );
3 - W rezultacie ryzykuje doł ą czenie do duż ej armii hiszpań skich bezrobotnych.

Podczas mojego monologu wyraz twarzy tragarza zmienił się z sennego-oboję tnego na przeraż ony-zatroskany. Po 10 minutach porzą dek został przywró cony, aw hotelu zapanował a dł ugo wyczekiwana cisza. W sumie turyś ci nie spali przez co najmniej 30 minut.

Drugi incydent miał miejsce kilka dni po pierwszym. Okoł o 2 w nocy turystó w obudził pisk alarmu przeciwpoż arowego. Mija 10.20 minut, alarm ć wierka, ż eby przynajmniej zatkać uszy
. Wracam do recepcji. Dosł ownie 10 metró w przed nim widzę potł uczone szkł o nad przyciskiem alarmu przeciwpoż arowego. Na recepcji tł um przebudzonych turystó w, 50-70 osó b. Okazuje się , ż e nie ma ognia. Pytam, dlaczego wtedy nie wył ą czą syreny przeciwpoż arowej. Mó wią mi, ż e rzekomo czekają na kierownika alarmu przeciwpoż arowego.
W tym czasie do hotelu przyjeż dż a policja. Portier (już inny) podbiega do oficera i mó wi do niego coś po hiszpań sku. Są dzą c po opieszał ej reakcji policjanta, wiesza makaron na uszach. Podszedł em do oficera i powiedział em mu po angielsku, ż e ktoś , prawdopodobnie z chuligań skich motywó w, wybił szybę zasł aniają cą przycisk alarmu przeciwpoż arowego i wł ą czył go. Oficer oż ywił się i poprosił , ż ebym pokazał mu „miejsce zbrodni”. Jedziemy z nim do hotelu. Za tragarzem wę druje przygnę biony.
I wtedy dzieje się najciekawsza rzecz.
Policjant obejrzał przycisk i zmusił recepcjonistkę do jego naciś nię cia (po czym alarm się wył ą czył ). Dlaczego nie moż na był o tego zrobić wcześ niej? W sumie alarm krzyczał przez 40 minut.

Tak wię c na 14 nocy w Hotelu Altamira nam (i nie tylko nam) udał o się przespać normalnie tylko 12.


Naszym organizatorem wycieczek był World Traveller. O przewodnikach. Interesują ich tylko dwie rzeczy: wygó rowane ceny, aby sprzedać maksymalną liczbę wycieczek i prawo do korzystania z nieruchomoś ci w oznaczonym czasie. A reszta problemó w turysty to jego problemy osobiste. Wedł ug przecię tnych szacunkó w trzyosobowa rodzina przepł aca swojemu operatorowi 200-300 euro za przecię tny pakiet wycieczek, jeś li kupuje u operatora, a nie na wolnym rynku.

Trochę pozytywnoś ci. Podobał a nam się wyspa Teneryfa. Warto tam pojechać . Ale lepiej zatrzymać się w innym hotelu i wybrać innego touroperatora.

Jeś li wolisz wycieczki autokarowe, mogę polecić wycieczkę krajoznawczą , na Teide i w Loro Park.
Poza tym bardzo podobał a mi się wycieczka na skuterze wodnym do Los Gigantes. Dostę pne są.3 opcje, ró ż nią ce się czasem trwania i trasą , od 1 do 3 godzin. Na taką wyprawę lepiej wybrać dzień , w któ rym na oceanie nie ma duż ych fal i silnych wiatró w. Warto też wcześ niej wyjaś nić , ż e w eskortują cej ł odzi motorowej znajdują się.2 osoby: sternik i fotograf. W naszym przypadku był taki, któ ry ł ą czył te funkcje. W efekcie jakoś ć zdję ć pozostawia wiele do ż yczenia.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał