nieprzespane noce na Majorce

Pisemny: 15 lipiec 2011
Czas podróży: 28 czerwiec — 5 lipiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Odpoczywaliś my na Majorce w okolicy En Arenal od 28.06 do 07.05. 2011, kupiliś my bilet od touroperatora - "Natalie Tours". Lot w obie strony udał się z TRANSAERO, chociaż bagaż e dostaliś my prawie przez godzinę (po przylocie i po powrocie do domu), przedstawiciele organizatora wycieczek wykonywali usł ugi transferowe, ale z jakiegoś powodu przewodnik transferu, po wysadzeniu nas o godz. hotel Saga szybko wyparował , dotarliś my tam o 13.00, a na recepcji „uradowaliś my się ”, ż e zameldowali się dopiero od 14.00 (do tego czasu przewodnika już nie był o)!
Spę dziliś my godzinę z rzeczami w lobby, ale o 14.00 nikt nie dał nam pokoju, w efekcie zmę czeni upał em i niedogodnoś ciami wylą dowaliś my w naszym pokoju dopiero o 16.00!
Pokó j był mał y, ale czysty z normalną poś cielą i rę cznikami, ł ó ż kami w dobrym stanie i dział ają cą hydrauliką .

Co do jedzenia w tym hotelu - ś niadania są monotonne, jajka na twardo, pł atki zboż owe, mleko, szynka i kieł basa o ś redniej skale, czasem normalny ser, niedojrzał e pomidory.
Obiady zadowoleni, z reguł y do ​ ​ wyboru ryby, kurczak, mię so, normalne dodatki i desery, na 8 dni pobytu był y tylko 2 owoce (arbuz, melon).
Jeś li chodzi o hotel, to czytał am opinie przed wyjazdem, był y duż e wą tpliwoś ci, czy trzeba jechać do tego hotelu? , ale koleż anka ją namó wił a, jej wakacje się koń czył y, a inne hotele nie został y potwierdzone i wedł ug niej, „normalni ludzie nie bę dą pisać ”.
Teraz naprawdę ż ał uję , ż e uległ am tym perswazjom, piszę , aby ktoś nie znalazł się w tej samej ś miesznej sytuacji! Przez 8 dni (7 nocy) pobytu udał o nam się przespać co najwyż ej 10-12 godzin!
Zgadzam się , ż e bezsenne noce są absolutnie normalne na wakacjach, ALE kiedy je sobie zaaranż ujesz, nadal przeplatają się ze zdrowym snem. W tym hotelu 70-80% mieszkań có w to studenci, gł ó wnie Niemcy i Hiszpanie, a wię kszoś ć Niemcó w to Turcy i Kurdowie, któ rzy mó wią po niemiecku i nazywają siebie Niemcami...
Zachowują się bezczelnie, nie biorą pod uwagę nikogo, krzyki zaczynają się albo o 00.30, albo po powrocie z klubó w okoł o 3 nad ranem (obie opcje są moż liwe jednocześ nie) gromadzą się w towarzystwie na balkonach, wykrzykują c piosenki, pukają c w plastik wiadra, (z któ rych cał y dzień piją alkohol w upale, tł um 8-10 osó b z dł ugich rur kotł owych) biegają po korytarzach, pukają do wszystkich drzwi, jeś li nagle zapomni się zamkną ć pokó j od ś rodka, nieproszeni goś cie moż e pojawić się w twoim pokoju w ś rodku nocy.

Wszystko co pod rę ką leci z balkonó w, zaczynają c od papieru toaletowego, koń czą c na plastikowych krzesł ach, jajkach przyniesionych z restauracji, kapciach itp. Cał a ta hań ba trwa do godziny 07.00 - 07.30, potem są ś cinani (czasem siedzą tuż na balkonach), a wieczorem nastę puje kontynuacja...
W windach urzą dzają chlew, czasem nawet nie chcieli wejś ć , bo smró d, kał uż e na podł odze i ś mieci. Kiedy mieszkań cy okolicznych domó w zadzwonili na policję , był a to jedyna noc, kiedy moż na był o spać ! , ale nastę pnego dnia wszystko się powtó rzył o.
Znajomi mieszkali za rogiem w hotelu Grazia, takim samym gwiazdorstwem jak Saga, ale nic takiego się tam nie wydarzył o.
Miał em też „szczę ś cie” z przewodnikiem hotelowym, miał a na imię Natalia (ona sama pochodzi z Moł dawii). Nie udał o się uzyskać odpowiedzi na ż adne konkretne pytanie, na spotkaniu, któ re odbył o się drugiego dnia odpoczynku o godzinie 16.00 (nie tylko się spó ź nił a i rozmawiał a bez koń ca przez telefon komó rkowy,
i 10-12 osó b siedział o i czekał o), zaczą ł em odczytywać z folderu informacyjnego, o któ rej moż emy zjeś ć ś niadanie i ile czasu zajmuje dojazd z lotniska! Na proś bę o wypowiadanie się w sprawach merytorycznych, a nie marnowanie czasu, powiedziano: „. . . stoję tu przed wami, dzię kuję i w ogó le nie przychodzę , aby was sł uchać ! ” Cał a dalsza komunikacja został a zbudowana wedł ug schematu siedzieć - milczeć , daj mi mó wić - otwó rz usta!
Dojazd do Palmy jest bardzo wygodny, autobusy kursują zgodnie z rozkł adem, najdł uż szą trasą numer 15 droga zajmie 40 minut.
Radzę udać się do Formentor, najpię kniejszych miejsc. Ż yczymy mił ego wypoczynku i przyjemnych wraż eń !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał