Nieźle, w niektórych miejscach nawet bardzo przyzwoite

Pisemny: 30 październik 2010
Czas podróży: 12 — 26 październik 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 8.0
Wakacje-Taxi-Pulkovo 1-Duty Free- Viskar - Boeing 76.300- Start - Turbulencje - Trzę sienia - Przepeł nienia Viskar - Modlitwa do Pana - Lą dowanie - przejazd do Taby.
W recenzjach wyczytał em, ż e spotkali się w aucie osobowym, tk. przed Tabą był y dwa. Nie mieliś my szczę ś cia, dali nam minibusa, dziewię ć osó b dostał o się do Taby, w tym jedna do Dahabu. W czasie dostawy straciliś my 20 minut plus 10 minut na stacji benzynowej, sklepie, herbacie, wodzie. Generalnie do Sofitel dojechaliś my w trzy godziny. Droga przez pustynię wzdł uż gó r. Niestety, korzyś ć z klimatyzatora zadział ał a.
Przewodnik zaprowadził nas na recepcję , zapytał , czy jeszcze go potrzebujemy, uś miechają c się chytrze, pewnie chciał powiedzieć , czy musimy uzgodnić lepszą liczbę dolcó w za 50. Odpowiedzieliś my mu, ż e go nie potrzebujemy. Myś lenie do siebie od martwego osł a do uszu, a nie 50 dolcó w. Przewodnik wyszedł , a facet przy kasie, zabierają c nasze paszporty na okoł o 10 minut, patrzył na monitor, coraz bardziej marszczą c brwi, po czym zebrał wokó ł siebie jeszcze kilku recepcjonistó w i zaczą ł im coś tł umaczyć . Już zaczę liś my myś leć , ż e nie ma nas na listach tych, któ rzy przybyli. Po dziewię ciu godzinach drogi do mojej gł owy zaczę ł y wkradać się zł e myś li. Wtedy widocznie podszedł starszy i powiedział nam, ż e jest godzina pierwsza po poł udniu i nasz pokó j bę dzie gotowy o godzinie 15. Wł oż ył bransoletki i powiedział , czekaj. Poszliś my czekać w restauracji Aladdin, czekaliś my na czerwone wino i kolację przez pó ł torej godziny. Potem wró cili, by szturmować przyję cie. Nie był o potrzeby napaś ci, dostaliś my e-mail. klucz i wysł any do pokoju 1139. Oczywiś cie na pierwszym pię trze i oczywiś cie prawie do ostatniego. Ogó lnie rzecz biorą c, w pierwszym budynku, jeś li stoisz plecami do morza w skrajnym prawym skrzydle. Trzecia liczba od brzegu. Ale nie obchodził o nas to, byliś my tak zmę czeni lotem i przeprowadzką . Zdecydowaliś my, czy w ogó le, wieczorem postaramy się zmienić , ale zmiana nie był a konieczna. Ponieważ braki w pokoju (stosunkowo daleko od restauracji) został y z nawią zką zrekompensowane przez zalety. Nasze skrzydł o okazał o się najbliż ej morza, z tarasu był o wyjś cie na zielony trawnik, a za nim (20 metró w) zaczynał a się plaż a. Czę sto wychodził o się na plaż ę bezpoś rednio z tarasu, a nie przez drzwi. Obok pokoju był hamak i co waż ne nikt nie wł ó czył się i nie zaglą dał do pokoju, jak to był o np. z pokojami wychodzą cymi na basen. I znowu, prawie 50 metró w pó ź niej zaczę ł a się plaż a Khayatovsky. Dlatego najbliż szą rzeczą wś ró d Sofitelitó w był o przejś cie do pantone Chajatowskiego.

Teraz w porzą dku.
Numer. Ł adne, duż e, z pretensjami do oryginalnoś ci (a wię c telewizor był w drewnianej skrzyni) duż a komoda, duż e szafki nocne, ogromne ł ó ż ko (moż e nas spać w czwó rkę , a nie tylko dwie) chyba dlatego, ż e francuski hotel podszedł do tego szczegó ł u wedł ug - francuskiego (la mour)
Odż ywianie. Zgadzam się z poprzednimi opiniami, jedzenie nie jest zł e, ale trochę monotonne. Znudzony. Oszczę dza tylko to, ż e każ dego dnia ogł aszany jest dzień kuchni narodowej. Egipski, Wł oski itd. W niedzielę najbardziej „pysznym” dniem jest francuski. Dali czerwoną rybę , ser pleś niowy, szaszł yki z kurczaka na szaszł ykach, był o aż.12 rodzajó w owocó w. Przy czym codziennie nie wię cej niż sześ ć . A te, ż e tak powiem, nie zawsze są jadalne. Chł opaki, co to za chleb, palce lizać .
Restauracje. W systemie all inclusive dwa, trzeci pł atny. Dwa bary Lotos przy basenie i Suł tan w recepcji. Podobał o mi się , ż e kelnerzy bardzo dobrze serwują , po prostu usiadł przy stole, kelner podbiega z butelką wody, nalewa ją do szklanki, pyta, jakie drinki przynieś ć . Przynieś jeden, dwa, co najmniej dziesię ć . Przynoszą to szybko, w mię dzyczasie, kiedy udaje im się zobaczyć , kiedy pijesz piwo lub wino, od razu proszą o wię cej biru? Nie dzię kuję , wcią ż moż e przynieś ć . Szczerze mó wią c, moja ż ona i ja byliś my mile zaskoczeni taką pracą kelneró w, w ż adnym wcześ niej hotelu, ani w Egipcie, ani w Turcji, ani w Tunezji, coś takiego istniał o. Restauracja Aladdin jest bardzo duż a, zawsze są wolne stoliki, bez wzglę du na to, o któ rej godzinie przyjdziesz.

Plaż a. Duż e, piaszczyste, plastikowe leż aki, dwa parawany od wiatru, moż na je zablokować nie tylko od wiatru, ale takż e od są siadó w na plaż y. Nie ma kabin, prysznice są bliż ej basenó w niż plaż y, chociaż plaż a zaczyna się od basenu, hamakó w. Musisz wzią ć pierwszą linię o 6 rano. Do dziewią tej w ogó le nie ma bezpł atnych leż akó w. Wydaje się , ż e jest mniej leż akó w niż wczasowiczó w. Chociaż był o to kilka dni, prawdopodobnie był y duż e wyjazdy, kiedy leż aki na trzeciej linii był y puste do lunchu. Jakoś postanowiliś my pospać trochę dł uż ej po wycieczce do Jerozolimy, wię c wpó ł do dziesią tej nie był o leż akó w ani na plaż y, ani przy basenie. Musiał em zdją ć bransoletki i udać się na plaż ę Khayatovsky, ponieważ znajduje się ona 40 metró w od Sfitelevsky. Na plaż y Hajatowa przez cał y czas poł owa leż akó w nie jest zaję ta, nie jest jasne, czy obł oż enie hotelu jest mał e, czy też wszyscy Hajatowici leż ą przy basenie.
Morze, wejś cie do wody. Morze jest czyste, z wejś ciem niezbyt. Bez kapci moż na zejś ć z pontonu lub nieco w prawo, jeś li stoimy twarzą do morza, a takż e na ś rodku plaż y, gdzie wejś cie jest ogrodzone bojami. Po kolana prawie 100 metró w, odpł yw. Rano zwykle wiał wiatr od morza, któ ry ustał w porze lunchu, przez kilka dni rano nie był o wiatru. A ostatnie trzy dni był y bardzo zł e, wiatr od rana do wieczora i bardzo silny, w morzu był a silna fala, niewielu odważ ył o się pł ywać . Koralowe kapcie rozwią zują problem, moż na je kupić w hotelowym sklepie za 10 dolcó w.
Koral. Przechodzi od pontonu Sofitel do pontonu Khayat ze stopniowym zmniejszaniem gł ę bokoś ci od 1.5 do 5 metró w. Dalej, znowu na mał ą gł ę bokoś ć Chajatowskiego 1.5 metra, tak samo, gdy zbliż amy się do budowanego hotelu Club Med. Na plaż y Club Meda wejś cie jest doskonał e. Pię ć i sześ ć metró w od brzegu się ga do klatki piersiowej. Dalej, przy klifie, na któ rym stale pł ywają nurki z brzegu o gł ę bokoś ci 10 metró w, jest już.15-18 metró w. Za radą doś wiadczonych ludzi udał em się na rafę Khayatov i z pontonu Khayatov popł yną ł em na plaż ę Sofitel. A takż e w Klubie Medovskaya do skał y. Tam nad nurkami, któ rzy są.15 metró w pod tobą , wisisz w tysią cach bą belkó w, jak w jacuzzi. Na plaż y Sofitelevsky, gdzie wejś cie jest ogrodzone bojami, jest szczelina w koralach, gł ę bokoś ć przy wyjś ciu wynosi 3 metry, jest duż o ryb.
Ryb nie ma tak duż o jak w Sharm, ale wię cej niż w Hurghadzie. Barakudy, mureny, blizny, graniki, spinarogi, papugi, chirurdzy, nosoroż ce i wszelkiego rodzaju motyle. Szukał em ż ó ł wi, ale niestety ich nie znalazł em.

Terytorium. Kompaktowe: budynki, basen, plaż a. Wszę dzie blisko, od pokoju po plaż ę pod rę ką , to bardzo duż y plus. Dla tych, któ rzy mieszkali na parterze, wszystko super, wszystko w jednej linii restauracje, bar przy basenie, basen, plaż a, bez schodó w. Dookoł a zielone trawniki, palmy, kwiaty. Duż ym plusem jest to, ż e Sofitel nie przypomina np. Radissona, któ ry stoi jak topola na bluszczu, ale znajduje się niejako w turystycznej miejscowoś ci. Hyatt, Sofitel, Mariot, Intercontinental i centrum nurkowe World Sea znajdują się nad morzem. Na drugiej linii niejako w gł ę bi terytorium znajduje się hotel El-Vikayla, pola golfowe, klub golfowy. Mię dzy nimi kursuje autobus wahadł owy, któ ry kursuje co 15 minut. Pomię dzy czterema hotelami znajduje się promenada o dł ugoś ci 2.5 km, na któ rej moż na biegać rano, aby poć wiczyć , a wieczorem spacerować . Codziennie szliś my, jeź dziliś my na Intercontinental, potem do Mariot.
Zakupy. Z tubą na zakupy. W hotelu jest sklep, w hotelu El Vikayla jest kilkanaś cie sklepó w. Nie znaleź liś my tam nic wartego uwagi, wzię liś my taksó wkę do recepcji i pojechaliś my do Nuweiby, któ ra jest okoł o 50 km. Jest 50 sklepó w z ró ż nymi egipskimi rupieciami i kilka przyzwoitych sklepó w z ustalonym cennikiem, kupili tam przyzwoite dż insy, koszule, T-shirty. Ceny w Nuweibie są od dwó ch do trzech razy niż sze niż w El Vikail i sklepach hotelowych. Tak wię c koszulka egipska w El Vikail i sklepie hotelowym kosztuje 10 dolaró w, w Nuweibie 4 dolary. Koralowe kapcie w El Vikail i sklepie hotelowym 10$, w Nuweibie 3$. Wymieniliś my za 2.
Wycieczka. Pojechaliś my do Jerozolimy z Tez Tour za 160 dolaró w. od osoby. Już w autobusie dowiedział em się , ż e niektó rzy zgodzili się na 145 dolaró w. Wyjazd nie był udany, autobus się na nas spó ź nił , przyjechał zamiast 23.15 o 23.40. Przekroczenie granicy zaję ł o prawie 4 godziny. Przewodniczka Lena, arbitralnie zmienił a kolejnoś ć wizyt i zawiozł a rano nad Morze Martwe na pó ł torej godziny, oczywiś cie do zwabionego sklepu, gdzie ceny są wygó rowane. Nie kupuj tam niczego, w drodze powrotnej do strefy bezcł owej przy przekraczaniu granicy kupuj to samo tylko trzy razy taniej. W Jerozolimie korki, wszę dzie kolejki, Lenie udał o się nawet zorganizować pó ł godzinną kolejkę na lunch. Zbierz razem cztery grupy. Cał y autobus był na nią zł y. I przynajmniej zaprowadził a nas do sklepu pielgrzyma, gdzie ceny ikon są nie tylko wysokie, ale zaporowe. Ceny w okolicach 9-12 tysię cy w rublach. Te same moż na u nas kupić za 2-3 tys. . Wró ciliś my do hotelu zamiast 21 godzin, wpó ł do pó ł nocy. Z 26 godzin samej wycieczki wycieczka okazał a się kilkugodzinna, reszta to jazda autobusem, korki, kolejki, wł ó czenie się po zwabionych sklepach. Nie są dził em, ż e za 160 dolcó w moż na sobie kupić taką udrę kę .
Nurkowanie. Na nurkowania moż na zapisać się w centrum nurkowym Waterword lub jego filii (na hotelowej plaż y). Centrum nurkowe nie jest dobre, ale ceny gryzą . W Hurghadzie moż na zrobić dwa nurkowania z obiadem na ł odzi i wypoż yczeniem sprzę tu za 40-50 dolcó w. Wtedy wejś cie na ł ó dkę z dwoma nurkowaniami kosztuje 65 euro + 30 euro za wypoż yczenie sprzę tu. To 133 dolce. Nie sł aby, tak, 133 dolcó w na 40. Tam są rosyjscy instruktorzy, mó wią , ż e takie ceny wynikają z braku konkurencji, choć moż na się wytargować o mał ą zniż kę .

Kontyngent. Wydawał o mi się , ż e Europejczycy z Zachodu to gł ó wnie Francuzi, 50 proc. , Europejczycy z Europy Wschodniej to gł ó wnie Polacy, 30 proc. , 15 proc. Rosjanie, Ukraiń cy i Biał orusini, a pozostał e 5 proc. to Arabowie i Azjaci (albo Chiń czycy, albo Japoń czycy). Ukraiń có w jest stosunkowo mał o, ale są bardzo rozpoznawalni. Jeś li przy kolacji mę ż czyzna w szortach lub dresie siada przy stole, dł ubią c palcem w zę bach, wycierają c usta dł onią i mó wią c: „Sho”, to nietrudno zgadną ć , ską d pochodzi.
Ogó lnie. W hotelu jest wię cej plusó w niż minusó w, polecam na spokojne, spokojne wakacje dla osó b potrzebują cych morza, sł oń ca, porannego joggingu i wieczornych spaceró w bez dyskotek i nadmiaru hał asu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał