nie to, czego się spodziewaliśmy

Pisemny: 9 styczeń 2011
Czas podróży: 1 — 7 grudzień 2010
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywał a w Morgan z mę ż em i dzieć mi w grudniu 2010 roku. Zgadzam się z poprzednimi opiniami, ż e w tym hotelu, podobnie jak w cał ej Tabie, nie ma nic wię cej niż wspaniał e krajobrazy. Teren hotelu jest wystarczają co duż y, ale zaprojektowany niewygodnie. Po przyjeź dzie chcieli nas umieś cić w pokoju z marsjań skim widokiem na pustynię , ale po dł ugiej rozgrywce nadal dali nam „widok na morze” za niewielką opł atą . Personel jest niegrzeczny na każ dym kroku - takiego bezprawia nigdy nie widziano nigdzie indziej. Po prostu spró buj poprosić o coś - bę dą patrzeć na ciebie tak, jakbyś odpoczywał tutaj za darmo. Pokó j był codziennie sprzą tany, ale poś cieli i rę cznikó w nie zmieniano, dopó ki sami tego nie zdję liś my i rzuciliś my na podł ogę . Kuchnia w restauracjach też nas rozczarował a - na co dzień wszystko jest takie samo i absolutnie niesmaczne. Mię so był o twarde, ryba wyglą dał a bardziej na ugotowaną , kilka rodzajó w ryż u i ziemniakó w podawano jako dodatek, warzywa to gł ó wnie ogó rki i kapusta, czę sto rozkł adano zepsute warzywa, daktyle i pomarań cze uż ywano z owocó w. Na stole dietetycznym dla dzieci jest kilka potraw - nie ma z czego wybierać . Napoje też pozostawiają wiele do ż yczenia, zwł aszcza alkohol. Piliś my z mę ż em tylko piwo - jest mniej lub bardziej smaczne. Prawie brak animacji! Z dzieć mi nie ma nic wspó lnego - klub dziecię cy jest zamknię ty bezterminowo, na plaż y jest tylko gimnastyka w wodzie i siatkó wka, a wieczorem jest dyskoteka, na któ rą prawie nikt nie chodził . Sklepy w hotelu są szalenie drogie, szkoda wydawać takie pienią dze na pamią tki. Poza hotelem nie ma taksó wek, restauracji, cywilizacji. Od nudy uratowaliś my się wybierają c się na wycieczkę do Izraela z firmy Taba Tours. Znalazł em swoją stronę internetową w tabatour internetowym. com i mieliś my doskonał ą wycieczkę po ś wię tych miejscach. Doł ą czyli do nas nasi są siedzi na plaż y iz przyjemnoś cią zwiedziliś my Jerozolimę i Petrę , aw drodze powrotnej pł ywaliś my w Morzu Martwym. Wracają c do hotelu, kontynuowaliś my odpoczynek do czasu odlotu do domu. Nie pojedziemy już do Taby, a już na pewno nie do Morgany.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał