Wietrznie, fajnie, ale reszta się udała

Pisemny: 20 luty 2014
Czas podróży: 1 — 7 luty 2014
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Moja ż ona i ja od dawna wybieramy, gdzie wyjdziemy z mroź nej zimy. Jednocześ nie nie jesteś my mił oś nikami leniwego wypoczynku, chcielibyś my zobaczyć ciekawe miejsca. Wybraliś my Tabę do odwiedzenia Jordanii i hotelu Mariott, ponieważ mieliś my przyjemne doś wiadczenie z pobytu w sieci tych hoteli.
Droga z lotniska Sharm El Sheikh do Taby zaję ł a cztery godziny, moja ż ona był a trochę chora z powodu ró ż nic wysokoś ci i serpentyn gó rskich. Księ ż ycowe krajobrazy Synaju i jego gó r był y hipnotyzują ce. Po przybyciu do hotelu zaoferowano nam napoje bezalkoholowe i rozsiedliliś my się w cią gu 10 minut. Dostaliś my pokó j z bezpoś rednim widokiem na basen i czę ś ciowym bocznym widokiem na morze. Wystró j pokoju jest bardzo prosty, meble nie nowe, ale sprawne, ł ó ż ko podwó jne (na ż yczenie), materac wygodny, prawie ortopedyczny. W ł azience też wszystko był o w porzą dku, jednak zwracam uwagę na niską jakoś ć szamponu, trzeba wzią ć wł asny, ż el pod prysznic jest normalny. Jakoś ć sprzą tania, bez reklamacji.
Nie zgadywaliś my trochę z pogodą , liczyliś my na nieco wyż szą temperaturę powietrza, w dodatku wiatr był bardzo silny. Nie mogliś my siedzieć na zewną trz wieczorami. Uciekł do lobby baru i baru Grotto.

Plaż a przy hotelu jest bardzo przestronna z ochroną przed wiatrem, ale niewiele to pomogł o, ponieważ wiatr wiał od morza. Wejś cie do morza jest kamieniste, wymagane są specjalne buty. Morze jest zimne, ale zabraliś my skafandry do nurkowania i w peł ni rozkoszowaliś my się luksusowymi rafami koralowymi. Jakich ryb nie widzieliś my: iglic, bł azenkó w, papug, mureny, pł aszczki, manty. Same rafy ró wnież uderzają swoim pię knem.
Nie ma też ż adnych skarg na jedzenie. Gł ó wna restauracja lubił a kolacje tematyczne, ale restauracja wł oska nie lubił a tego. W gł ó wnej restauracji atmosfera jest bardzo skromna, ale jedzenie jest dobre. Ś niadania jak wszę dzie, omlety, jogurty, pł atki, herbata, kawa, pyszne wypieki. Na obiad zaproponowali zupy (rosó ł marchewkowo-warzywno-mię sny, z ptasimi ozorami), mię so z warzywami, smaż ony kurczak, rybę (2 razy). Znowu duż o sł odyczy. Wino i piwo to niskiej jakoś ci, mocny, lokalnie produkowany alkohol o niskiej jakoś ci, spró bowaliś my tego raz i nigdy wię cej go nie tknę liś my.
Animacja w hotelu był a prawie niewidoczna, ich praca jest niewidoczna, ale nie był o to dla nas waż ne. Cieszyliś my się ciszą , wył ą czają c telefony i odpoczywają c od zgieł ku wielkich miast.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał