16.05. 11. Ездили в 4-ром, с одним детёнышем 4х лет. Номер был шикарный, ибо superior famili room. 2х комнатный, с 2мя ванными-туалетными. Больше ничего шикарного в отеле нет. Разве пляж а-ля Анапа. Песочек, кораллов практически нет. Еда как обычно в Египте. По поводу отношения к русским, пожалуй это первый отель, в котором я не заметила разницы в отношении между немцами и русскими со стороны персонала. Насчет расстройств ЖКТ скажу так, нефиг жрать все попало и ничего с вашим ЖКТ не случится. Креветки были, да, крабы... но мы их не ели, ибо амбре от них шло.......фи. Да и есть в них практически нечего. За вселение не давали ни копеечки, и откровенно, имея опыт поездок в Египет, смысла во вложениях в паспорт 10-20 долларов не вижу. Да, еще один минус, уборка в номерах ни к черту. Пока носом не ткнули работничка - пол не помыл ни разу. В номер заходишь - аки на пляж... везде песок. Про тараканов - ну был один... ибо мы на втором этаже жили. Раза в три больше нашего, русского. А на первых этажах люди жалились, забегали к ним пруссаки, и муравьев после травления было прилично... бааааааааааальшие такие)). По поводу холодильников которые не холодят, так они ни у кого не холодят, не должны они холодить, у них задача иная - не греть!
Аниматоры ненавязчивые, за что им огромное мерсю. Вечерняя программа стандартная. Разок даже на диско завернули - ни-ко-го, но работает, и весьма приличная. Детская практически вся на немецком языке, но детишки были в восторге.
По поводу а-ля карт ресторанов. Таки вот, основная столовка рулёззз. Заходили в один, в другой... в итальянском есть нечего, а арабчик ни слова по-русски... в барбекю еда еще мерзее, соленая, острая... Догонялись опять в столовке.
А, самое главное: первый раз в Египте встретились с комарами. Т. е. как таковых мы их не видели, но ЖРАЛИИИ. Особливо дитя. Так что берите репелленты.
С лежаками на пляже и у бассейнов не было никогда. Придти можно и в 10, и в 11 утра - всегда найдутся. Полотенца разные, и новые, и старые. Лежаки конечно не с нуля, но выдерживают даже полутонных немецких теток.
Главное как ты к товарищам местным относишься - так и они к тебе. Начнешь хамить, кто ж тебе улыбаться будет. Хотя и в арабской семье не без уродов. Был неприятный случай с продавцом экскурсий на пляже. Сдуру... реально СДУРУ взяли там две экскурсии и только по приходу в номер выяснили, что у Мостревела они дешевле, и скидки тож предоставляются. Более того нас подвели один раз с трансфером. Т. е. пришли мы на ресепшн готовые с дитятей ехать любоваться дельфинчиками, а нам говорят, мол на вас автобус не зарезервирован... побуянили мы, но нам было предложено перенести экскурс на другой день, коий оказался днем нашего вылета. А посему нам был неудобен. Мы отказались и потребовали деньги назад. Таки эти ЧЕРТИ: ЗИДАН и с ним еще один... не помню, но наверняка Мохаммед какой-нибудь. сначала заверяли нас, что деньги вернут вот-вот, потом нас тупо игнорили, а в итоге просто бегать от нас стали. Делать неча, мы пошли к нашему гиду. Дай Бог ему здоровья. Через 30 минут наши деньги были при нас. А гид сказал, что пляжные торговцы экскурсиями ваааще не имеют права подходить к русским туристам. Так что будьте осторожней. А то эти гадёныши и в душу влезут, и ребенку понравятся, а сервис, да и чо там скрывать, совесть у них отсутствуют напрочь.
Еще, полотенца на пляже таки воруют. И по ходу порука это круговая, ибо никому не хочется расставаться с кровными 25 доллярами, а соответственно идут, и берут еще чье-нибудь. Так что совет - не оставляйте.
Если есть вопросы просю
16.05. 11. Podró ż owaliś my w 4-rumie, z jednym 4-latkiem. Pokó j był elegancki, jak na pokó j rodzinny typu superior. 2 pokoje, z 2 ł azienkami i toaletami. W hotelu nie ma nic bardziej luksusowego. Czy to plaż a a la Anapa. Piasek, prawie bez koralowcó w. Jedzenie jest jak zwykle w Egipcie. Jeś li chodzi o stosunek do Rosjan, to być moż e jest to pierwszy hotel, w któ rym nie zauważ ył em ró ż nicy w postawach personelu Niemcó w i Rosjan. Jeś li chodzi o zaburzenia przewodu pokarmowego, powiem tak, nic się nie zje i nic się nie stanie z Twoim przewodem pokarmowym. Był y krewetki, tak, kraby…ale my ich nie jedliś my, bo od nich pochodził ambre……fi. I praktycznie nic w nich nie ma. Nie dali ani grosza za wprowadzenie się i szczerze mó wią c mają c doś wiadczenie w podró ż owaniu do Egiptu nie widzę sensu inwestować.10-20 dolaró w w paszport. Tak, kolejny minus, sprzą tanie w pokojach do diabł a. Dopó ki robotnik nie został dź gnię ty nosem, nigdy nie mył podł ogi. Wchodzisz do pokoju - jak na plaż y. . . wszę dzie piasek. O karaluchach - có ż , był jeden. . . bo mieszkaliś my na drugim pię trze. Trzy razy wię cej niż nasz Rosjanin. A na pierwszych pię trach ludzie stali, wpadali na nich, a mró wki po wytrawieniu był y przyzwoicie...Baaaaaaahaal, takie)). Jeś li chodzi o lodó wki, któ re nie chł odzą , nikogo nie chł odzą , nie powinny chł odzić , mają inne zadanie - nie ogrzewać !
Animatorzy są dyskretni, za co są bardzo mił osierni. Program wieczorny jest standardem. Kiedyś nawet zawinię ty w dyskotekę - nikt, ale dział a i bardzo przyzwoicie. Przedszkole jest prawie w cał oś ci po niemiecku, ale dzieci był y zachwycone.
Jeś li chodzi o restauracje a la carte. Oto gł ó wna zasada zzzz stoł ó wki. Weszliś my do jednego, potem do drugiego...nie był o nic po wł osku, ani sł owa po rosyjsku po arabsku...na grillu jedzenie był o jeszcze bardziej obrzydliwe, sł one, pikantne...Znowu zł apaliś my się w kantyna.
A co najważ niejsze: po raz pierwszy w Egipcie spotkał em się z komarami. Tych. nie widzieliś my ich jako takich, ale GHRALIII. Zwł aszcza dziecko. Wię c weź repelenty.
Nigdy nie miał em leż akó w na plaż y ani przy basenach. Moż esz przyjś ć o 10 lub 11 rano - zawsze bę dzie. Rę czniki są ró ż ne, zaró wno nowe, jak i stare. Oczywiś cie leż aki nie są od zera, ale wytrzymują nawet pó ł tony niemieckich ciotek.
Najważ niejsze jest to, jak traktujesz lokalnych towarzyszy - wię c traktują ciebie. Zaczynasz być niegrzeczny, kto się do ciebie uś miechnie. Chociaż arabska rodzina nie jest pozbawiona dziwakó w. Doszł o do nieprzyjemnego incydentu ze sprzedawcą wycieczek na plaż y. Gł upio. . . naprawdę gł upio wzią ł em tam dwie wycieczki i dopiero po przybyciu do pokoju okazał o się , ż e w Mostrevel są tań sze, a takż e przewidziane są zniż ki. Co wię cej, raz zawiedliś my się transferem. Tych. przyszliś my na recepcję gotowi iś ć z dzieckiem podziwiać delfiny, a oni mó wią nam, ż e autobus nie jest zarezerwowany dla ciebie...buntowaliś my się , ale poproszono nas o przeł oż enie wycieczki na inny dzień , co okazał o się być dniem naszego wyjazdu. I dlatego czuliś my się niekomfortowo. Odmó wiliś my i zaż ą daliś my zwrotu pienię dzy. A wię c te DIABŁ Y: ZIDAN i jeszcze jeden z nim. . . nie pamię tam, ale na pewno jakiś Mahomet. najpierw zapewniali nas, ż e pienią dze bę dą prawie zwró cone, potem gł upio nas zignorowali, a w koń cu po prostu zaczę li od nas uciekać . Aby nic nie robić , udaliś my się do naszego przewodnika. Niech go Bó g bł ogosł awi. Za 30 minut nasze pienią dze był y z nami. A przewodnik powiedział , ż e sprzedawcy wycieczek na plaż y nie mają prawa zbliż ać się do rosyjskich turystó w. Wię c uważ aj. I wtedy te dranie wpasują się w duszę , a dziecku się to spodoba, a sł uż ba i co tu jest do ukrycia, sumienia nie mają wcale.
Kradzione są ró wnież rę czniki plaż owe. A po drodze ta gwarancja jest wzajemna, ponieważ nikt nie chce rozstać się ze swoimi cię ż ko zarobionymi 25 dolarami, a zatem idą i zabierają kogoś innego. Wię c moja rada to nie wychodź .
Jeś li masz jakieś pytania, proszę