Zepsute wakacje.

Pisemny: 7 luty 2019
Czas podróży: 16 — 23 styczeń 2019
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Szkoda i wstyd nawet dzwonić do hotelu, któ ry odwiedził eś , szczerze!
Jestem w szoku, a raczej mó j chł opak i ja. . . ską d się biorą pozytywne recenzje i dobre oceny na stronie? ! Czy wy ludzie poważ nie? ! Boisz się pisać prawdziwe recenzje?
Widzę tu opinie ludzi, z któ rymi osobiś cie rozmawiał em, jak byli oburzeni i „plunę li”… ale piszą tutaj, ż e reszta jest normalna? ! Fu, bą dź taki!
Szkoda, ż e ​ ​ nie mogę przesł ać filmó w z pokoi i jadalni!
4 gwiazdki? Tak, to sł abe trio!
Chł opaki, nie psujcie sobie wakacji i nie marnuj pienię dzy na pró ż no! Lepiej nigdzie nie latać niż takie wakacje!

Turyś ci byli zszokowani, dzielą c się ze sobą rozczarowaniem, ż e nie spotkali jeszcze najgorszego hotelu. Naprawdę , nie sł yszeliś my tam ani jednej pozytywnej opinii o pokojach, plaż y, jedzeniu! Panie pł aczą , mę ż czyź ni z oczami peł nymi wś ciekł oś ci pocieszają je i wzruszają ramionami. Na spotkaniu z przewodnikiem prawie dł ugopisy poleciał y na przewodnika, wszyscy byli oburzeni tym, doką d dotarli!
- HOTEL - POKOJE - JADALNIA -
Stary hotel SovdEpovsky (podobno tylko ogrodnicy wykonują tam swoją pracę z wysoką jakoś cią )! Zepsute meble, w stoł ó wce (tak to się nazywa), meble w pokojach, hydraulika!
Pę knię te kadł uby!
Ten hotel najwyraź niej nie był zł y 15 lat temu!
Jeś li zwariował eś i kupił eś tam bilet, moż esz zaczą ć pł akać już teraz!
Basen jest duż y, ale nie podgrzewany, woda jest lodowata, nikt tam nie pł ywał przez 8 dni! Jest drugi, mał y (mię dzy budynkami), ale woda tam nie jest komfortowa, ale oczywiś cie jest lepsza! Pł ywaliś my tam 3 razy i tyle!
POKOJE w opł akanym stanie, brudne materace (z plamami w ró ż nych kolorach i poduszkami do wł osó w i kocami), stara poś ciel, strasznie zakurzone zasł ony, balkon, któ ry podobno myje się co najwyż ej raz w miesią cu (a nawet wtedy powierzchownie), brudne ś ciany, lustra, podł ogi, klimatyzację (któ ra zaczyna kichać /katar/ł zy), brudne szafki i szafki (któ re trzeba umyć przed wł oż eniem do nich ubrań ) i któ ra wanna (pleś ń , rdza, bardzo brudna zasł ona, zapchana spł ukiwanie i sł abe ciś nienie wody) - Oczywiste jest, ż e pokoje nie są zadbane. Na począ tku byliś my w STANDARDZIE, ale po starciu zostaliś my przeniesieni do zaktualizowanego SUITE (jest taka sama sytuacja z brudem, tylko pokó j jest wię kszy, meble nie są tak martwe, a telewizor jest nowszy). Pokoje sprzą tane są "do odpieprza", nawet za te pienią dze nic się nie zmienia! Przez 8 dni nigdy nie zmieniali ł ó ż ka! W pokoju też jest zimno!
Sejfy w wię kszoś ci pokoi są takie, ż e po prostu bierzesz je i idziesz!

JADALNIA, ze 100% powierzchni bufetowej, tylko okoł o 30-40% jest wypeł niona jedzeniem! Jedzenie jest takie samo każ dego dnia, wybó r się nie zmienia! Sł aby! Jedliś my (my osobiś cie) to samo, naleś niki z omletem, makaron ryż owy, kebab/skrzydeł ka z kurczaka, papryka lodowa i desery smakują prawie identycznie. Buł ki i chleb są pyszne.
Stare i brudne meble, krzesł a są zawsze brudne! Zanim usią dziesz, musisz sam wytrzeć krzesł o, poł oż yć serwetkę i dopiero na nim usią ś ć ! Brudne naczynia i sprzę ty, duż o frytek! Naczynia myje się gł upio strumieniami wody! Widać , ż e są resztki jedzenia, musieliś my stać i sortować talerze. Obrzydliwe i niewygodne być tam! A JAK TAM NALEWAJĄ napoje do szklanek, trzymają się brudnymi rę kami od ś rodka (przynajmniej zakł adają rę kawiczki dla przyzwoitoś ci)
-PLAŻ A-MORZE-
Najcieplejszy czas to od 10:30 do 13:00
Plaż a nie jest mał a, ale nie ma tam nic do roboty! Nie ma morza! Istnieje niedokoń czony ponton (chociaż raczej go nie ukoń czą ), w któ rym woda zmienia się od kolan do biodra! W jednym miejscu, ogrodzonym bojami, jest zejś cie do wody, ale tam jest lodowato, z zimna moż na wypluć zę by! Nie ma gdzie nurkować i oglą dać koralowcó w z rybami! PŁ YWAJ RAZ PIERWSZEGO DNIA!
Szalony wiatr! Aby się opalać , musisz wyposaż yć leż ak w siatki ze wszystkich 4 stron!
Niech bę dzie „nie w porzą dku” tym, któ rzy polecają okolice NABK zimą , a wł aś ciwie w ogó le! Wzdł uż cał ego wybrzeż a lewo/prawo taka sama sytuacja z wodą , ale w oddali jest kilka miejsc z bojami, też zimno i pł ytko! Zabierz specjalne buty na plaż ę !
Kurwa, w ogó le potrzebujesz takich wakacji, bez moż liwoś ci pł ywania jak czł owiek!

Paradoks polega na tym, ż e w godzinę jazdy od hotelu (30 min samochodem + 30 min jachtem) woda w morzu jest prawie taka sama jak latem! Ale musisz za to zapł acić ! 80ue za osobę (jeś li weź miesz TAJEMNICĘ PODWODNEGO Ś WIATA). To był jedyny dzień , kiedy byliś my na haju od morza! Tak, a na jachcie nakarmiono nas smaczniej niż w hotelu)))!!!! !
AQUAPARK (szukaj go przy wejś ciu do hotelu)
No i wytarty, wyblakł y, z zimną wodą i szwami na slajdach (zadbaj o plecy). Jest jeden ciepł y, mał y basen, ten z falami! Nie wszystkie slajdy dział ają , a on sam pracuje w okreś lonych godzinach. BYLIŚ MY RAZ, mieliś my doś ć .
Obsł uga hotelu jest dobra (czyli robotnicy), ci faceci, któ rzy spotykają się przy wejś ciu do jadalni, dają rę czniki plaż owe (są nawiasem mó wią c rę czniki, ledwo ż ywe, pewnie starsze ode mnie), ogrodnicy, sprzą taczki w jadalnia, kucharze, animatorzy chł opcó w, a na recepcji sprzedawcy ze sklepó w.
O 22:00 poszliś my już spać , bo tam nie był o nic do roboty.
NARGILE
W pobliż u jadalni okropna, spalona trawa, któ rej nie moż na palić - cena 5ue!
Na plaż y jest dobry, w tej samej cenie zał ą czam zdję cie. Jest też BEACH BAZAR, gdzie sprzedają to samo, co na bezpł atnej wycieczce, ale kilka razy taniej, weź to ś miał o! (Herbata, olejki, perfumy, kosmetyki, mydł a)
ZROZUMIEĆ , wszystko nie był oby tak godne ubolewania, gdyby hotel miał odpowiednią opiekę i CZYSZCZENIE! Niech bę dzie staroż ytny, ale gdyby był zadbany, to był aby zupeł nie inna historia.... ale niestety!
Ż yczymy agentowi, któ ry wybrał dla nas ten hotel - takich wakacji przez cał e ż ycie!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał